Drugi dzień Międzynarodowej Wystawy Psów za nami. Długo nie zapomnimy urody tych czworonogów. Setki pięknych pupili!
Drugi dzień wystawy
W niedzielę 29 czerwca nad stadionem AWF zaświeciło słońce. To przyciągnęło też większą liczbę wystawców. Z namiotów rozłożonych wokół ringów wychodziły owczarki australijskie aussie, dawno niewidziane choć bardzo niegdyś popularne dalmatyńczyki, jamniki królicze i standardowe - długowłose i szorstkowłose, teriery rosyjskie, wilczarze irlandzkie czy rottweilery.
Było w tym roku co oglądać. Jak podaje krakowski oddział Związku Kynologicznego w Polsce, na tegoroczną wystawę oraz wystawy towarzyszące zgłoszono w sumie ponad 2 tys. psów co daje 200 przedstawicieli ras FCI, w tym kilkunastu ras rzadkich.
Udział w wydarzeniu wzięli wystawcy z Polski oraz z wielu innych krajów. W tym m.in. Słowacji, Czech, Węgier, Niemiec i innych.
Psy oceniane były przez znakomitych sędziów z Polski ale także z wielu innych krajów.
Bogaty asortyment dla psiaków
Na terenie AWF nie mogło zabraknąć również stoisk z bogatym i różnorodnym asortymentem dla psów i ich właścicieli. Były karmy mokre i suche, zabawki, legowiska, akcesoria typu kagańce, saszetki na jedzenie, miski, smycze itp. Kto chciał mógł również kupić sobie koszulkę z napisem: "dog person" czy zwykłą z wizerunkiem psa. Cały czas do dyspozycji wystawców i gości była też mobilna kawiarenka czy grill, gdzie można było zakupić kiełbaskę, karkówkę itp.
Podsumowując - warto na wystawę psów wpaść, by nie tylko obejrzeć i wygłaskać psiaki, ale poznać rasę, dobrać sobie psa do swojego charakteru i stylu życia czy wziąć namiar na hodowców z polski i ze świata celem kupna szczeniaka w przyszłości. Przyjemne z pożytecznym.
Dziennik Polski był patronem medialnym wydarzenia.