Działkowcy bija na alarm. MON uspokaja, ale pytania o wywłaszczanie pozostają
Nieoczekiwanie w centrum debaty o bezpieczeństwie narodowym znalazły się ogrody działkowe.
Lotnisko zamiast ogródków?
Wszystko za sprawą rządowego projektu ustawy dotyczącej strategicznych inwestycji obronnych. Projekt zakłada możliwość lokowania inwestycji o znaczeniu kluczowym dla obronności państwa również na terenach obecnie zajmowanych przez działkowców. Przepisy będą dotyczyć m.in. budowy:
- obiektów na potrzeby systemu kierowania obroną państwa oraz systemu dowodzenia (inwestycje, którym nadano klauzule niejawności: poufne, tajne i ściśle tajne)
- systemów obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej
- obiektów na potrzeby systemów rozpoznania i walki elektronicznej
- obiektów logistycznych, w tym przeznaczonych do przechowywania środków bojowych oraz materiałów palnych
- infrastruktury lotnisk i portów wojennych
- infrastruktury dla nowych związków taktycznych oraz wprowadzanej na wyposażenie armii nowej techniki wojskowej
- rozbudowy obiektów szkoleniowych dla sił polskich i wojsk sojuszniczych
- infrastruktury ochronnej – schrony i ukrycia
- obiektów fortyfikacyjnych, w tym szczególnie w ramach przygotowań do działań obronnych
Niepokojące sygnały z Kujaw i Pomorza
Zapisy wzbudziły falę niepokoju wśród milionowej rzeszy użytkowników działek. Z interpelacją w tej sprawie zwróciła się do Ministerstwa Obrony poseł Joanna Borowiak (PiS).
W interpelacji posłanka domaga się m.in. wyjaśnień, dlaczego ogrody działkowe zostały uznane za potencjalnie strategiczne tereny, czy przewidziano rekompensaty dla działkowców, a także czy prowadzone były jakiekolwiek konsultacje społeczne.
„Odbieram wiele niepokojących sygnałów z całego Pomorza i Kujaw. Ludzie nie rozumieją, dlaczego mieliby oddać to, co przez lata tworzyli własnymi rękami, nie mając gwarancji godnego zadośćuczynienia” – pisze poseł Borowiak.
MON odpowiada: wywłaszczenia – tylko w ostateczności
W odpowiedzi wiceminister obrony narodowej Paweł Bejda uspokaja: resort nie planuje systemowego wywłaszczania działkowców. Co więcej, projekt przewiduje trzy formy rekompensaty – dla stowarzyszeń ogrodowych za przejęte nieruchomości i infrastrukturę wspólną, oraz dla samych działkowców za ich nasadzenia, altany czy urządzenia znajdujące się na działkach.
Jednocześnie MON przyznaje, że ogrody działkowe mogą – choć nie muszą – znaleźć się w kręgu zainteresowania inwestorów realizujących projekty strategiczne dla obronności kraju. „W pierwszej kolejności brane będą jednak pod uwagę nieruchomości należące do Skarbu Państwa i samorządów. Dopiero jeśli to okaże się niemożliwe, może dojść do negocjacji z właścicielami prywatnymi. Wywłaszczenie będzie stosowane wyłącznie jako środek ostateczny” – zapewnia wiceminister Bejda.
Działkowcy nadal zaniepokojeni
Mimo zapewnień MON, w środowisku działkowców nie widać uspokojenia. Krajowa Rada Polskiego Związku Działkowców ostrzega, że proponowane przepisy mogą w praktyce omijać gwarancje ustawowe, jakie przysługują ogrodom działkowym. Obawy budzi nie tylko kwestia ewentualnej utraty działki, ale także sposób procedowania przepisów – działkowcy wskazują na brak rzeczywistych konsultacji społecznych.
„Proponowane rozwiązania ograniczają prawa do rekompensaty zagwarantowane stowarzyszeniom ogrodowym na mocy ustawy o ROD, poprzez wyłączenie możliwości przyznania tytułu prawnego do terenu zamiennego, na którym mógłby zostać odtworzony rodzinny ogród działkowy, a także dodatkowo ograniczono wysokość możliwego do uzyskania odszkodowania, dotyczącego likwidacji infrastruktury ogrodowej, przewidując odszkodowanie ‘zwykłe’ (uwzględniające stopień amortyzacji infrastruktury) w miejscu odszkodowania ustalanego wg. kosztów odtworzenia” – czytamy w oświadczeniu Krajowego Zarządu PZD. „W konsekwencji oznacza to obciążenie działkowców dodatkowymi kosztami wynikającymi z odtworzenia ogrodu. Projektowane regulacje wyłączają prawa stowarzyszenia ogrodowego do rekompensaty za koszty i straty poniesione w związku z likwidacją (art. 22 ustawy o ROD). Poszczególni działkowcy zostaliby również pozbawieni prawa do rekompensaty za pomniejszenie wartości prawa do działki oraz za utracone plony”
Projekt ustawy trafił już pod obrady Sejmu. MON podkreśla, że rozwiązania zawarte w dokumencie zostały ocenione pozytywnie przez Komisję Prawniczą i Komisję Wspólną Rządu i Samorządu Terytorialnego.