Dziesięć lat "Pani Naleśnik" w Kielcach. Sekret tkwi w 40-centymetrowych naleśnikach
We wrześniu bistro "Pani Naleśnik" przy ulicy Słowackiego na placu Wolności w Kielcach będzie świętować okrągły jubileusz – dziesięć lat obecności na kieleckim rynku gastronomicznym. Najnowszym hitem, który podbija serca kielczan, są naleśniki dubajskie – słodka nowość inspirowana światowymi trendami.
Dziesięć lat "Pani Naleśnik" w Kielcach. Sekret tkwi w 40-centymetrowych naleśnikach
Agnieszka Siedlecka, właścicielka lokalu, przyznaje szczerze, że otwarcie bistro było bardzo odważne i trochę szalone. Bez wcześniejszego doświadczenia w gastronomii postawiła na pomysł, który zrodził się po wizycie w podobnym miejscu w innym mieście. Dziś, z perspektywy dekady, może powiedzieć: udało się.
Wizytówką "Pani Naleśnik" są gigantyczne naleśniki o średnicy aż 40 centymetrów. Ze względu na imponujący rozmiar nie można ich zawijać w tradycyjny rulon – zamiast tego składa się je w trójkąty lub prostokąty, w zależności od typu nadzienia.
– Robimy naleśniki z pasji. Mamy swój autorski przepis na ciasto, niezmienny od dziesięciu lat – opowiada Agnieszka Siedlecka. – Mamy też stałego dostawcę jajek i używamy jednej, wypróbowanej mąki. Naleśniki są codziennie przygotowywane na świeżo.
Menu "Pani Naleśnik" obejmuje zarówno propozycje słodkie, jak i wytrawne. Wśród najpopularniejszych słodkich wariantów królują naleśniki z malinami i musem malinowym oraz kultowy już naleśnik Rafaello z białym serem, kokosem i białą czekoladą. Ostatnim hitem są naleśniki z pistacjami i malinami, inspirowane modą na dubajską czekoladę.
Zupa pomidorowa z naleśnikiem albo tort naleśnikowy
Miłośnicy wytrawnych smaków najchętniej sięgają po naleśnik ze szpinakiem i kurczakiem z dodatkiem sera feta. W karcie znajdują się także wersje z łososiem, pieczarkami czy warzywami. Od początku działalności w menu jest też "amerykański bałagan" – z bekonem, prażoną cebulką, pieczarkami i zapieczonym serem.
Bistro nie ogranicza się tylko do naleśników. W ofercie pojawiają się także pankejki, zarówno słodkie, jak i wytrawne śniadaniowe z bekonem i jajkiem sadzonym. Czasem eksperymentuje się z tortami naleśnikowymi czy nawet zupą pomidorową z makaronem naleśnikowym.
– Często testujemy nowe smaki, zarówno sezonowe, jak i modne – mówi właścicielka. – Czasem eksperymentujemy, ale zawsze wracamy do tego, co proste i sprawdzone.