Emocje na konferencji w Urzędzie Marszałkowskim. Tłumaczenia i... kolejne oskarżenia o naciski przy konkursie na dyrektora teatru w Kielcach

W poniedziałek, 16 czerwca, w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Świętokrzyskiego odbyła się burzliwa konferencja prasowa dotycząca kolejnych kontrowersji wokół konkursu na stanowisko dyrektora Teatru imienia Stefana Żeromskiego w Kielcach. Obecny dyrektor placówki nie krył oburzenia i poprosił wszystkich o opuszczenie sali. Co się stało? Zobaczcie film.
Wielkie emocje na konferencji w Urzędzie Marszałkowskim.  – Powinien się pan wstydzić! – mówił dyrektor Michał Kotański do dyrektora Janusza Knapa, który odczytał swoje oświadczenie dotyczące kontrowersji związanych z konkursem na stanowisko dyrektora Teatru Stefana Żeromskiego w Kielcach.Wielkie emocje na konferencji w Urzędzie Marszałkowskim. – Powinien się pan wstydzić! – mówił dyrektor Michał Kotański do dyrektora Janusza Knapa, który odczytał swoje oświadczenie dotyczące kontrowersji związanych z konkursem na stanowisko dyrektora Teatru Stefana Żeromskiego w Kielcach.
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Dawid Łukasik
Paulina Baran
  • W poniedziałkowym spotkaniu z dziennikarzami udział wzięli Janusz Knap, dyrektor Departamentu Edukacji, Kultury i Dziedzictwa Narodowego w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Świętokrzyskiego oraz Anita Koniusz, członek Zarządu Województwa.
  • Na sali pojawił się również obecny dyrektor teatru – Michał Kotański, który w ubiegłym tygodniu informował media o tym, że jeszcze przed konkursem miał być poddawany naciskom ze strony dyrektora Knapa, aby przekonać zespół na oddanie swojego głosu na wskazaną osobę. Według Kotańskiego, marszałek Renata Janik oraz poseł Anna Krupka jeszcze przed konkursem wybrały swojego kandydata na stanowisko dyrektora teatru i miał nim zostać Leszek Zduń.
  • Chwilę po konferencji urzędu, Michał Kotański zorganizował swoją własną konferencję prasową. W obszernym wystąpieniu powtórzył swoje wcześniejsze oskarżenia.
  • Emocje na konferencji w Urzędzie Marszałkowskim. Oskarżenia o naciski i gangsterskie metody przy konkursie na dyrektora Teatru Żeromskiego
[1/4] W poniedziałkowym spotkaniu z dziennikarzami udział wzięli Janusz Knap, dyrektor Departamentu Edukacji, Kultury i Dziedzictwa Narodowego w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Świętokrzyskiego oraz Anita Koniusz, członek Zarządu Województwa. Źródło zdjęć: Polska Press Grupa | Dawid Łukasik / Polska Press

Emocje na konferencji w Urzędzie Marszałkowskim. Oskarżenia o naciski i gangsterskie metody przy konkursie na dyrektora Teatru Żeromskiego

W poniedziałek, 16 czerwca konkurs na stanowisko dyrektora Teatru imienia Stefana Żeromskiego w Kielcach znów stał się centrum burzliwych dyskusji.

Przypominamy, że konkurs na dyrektora Teatru imienia Stefana Żeromskiego w Kielcach, w wyniku którego rekomendację na to stanowisko otrzymał Jacek Jabrzyk, nie został rozstrzygnięty. Zarząd Województwa Świętokrzyskiego ogłosił kolejny, a jako powód unieważnienia poprzedniego podał "nieprawidłowości w przebiegu procedury konkursowej". Informowaliśmy o tym na bieżąco.

W poniedziałkowym spotkaniu z dziennikarzami udział wzięli Janusz Knap, dyrektor Departamentu Edukacji, Kultury i Dziedzictwa Narodowego w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Świętokrzyskiego oraz Anita Koniusz, członek Zarządu Województwa - to oni sprawują ze strony Urzędu nadzór nad teatrem. Na sali pojawił się również obecny dyrektor teatru – Michał Kotański, który w ubiegłym tygodniu informował media o tym, że jeszcze przed konkursem miał być poddawany naciskom ze strony dyrektora Janusza Knapa, aby przekonać zespół na oddanie swojego głosu na wskazaną osobę. Według Kotańskiego, marszałek Renata Janik oraz poseł Anna Krupka jeszcze przed konkursem wybrały swojego kandydata na stanowisko dyrektora teatru i miał nim zostać Leszek Zduń.

Dyrektor Teatru Stefana Żeromskiego w Kielcach, Michał Kotański wezwał do opuszczenia sali

Już sam początek konferencji był nerwowy, kiedy to rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego zapowiedział, że wydarzenie ograniczy się do odczytania oświadczenia, bez możliwości zadawania pytań. Ta decyzja wywołała gwałtowną reakcję Michała Kotańskiego, który otwarcie wezwał dziennikarzy do opuszczenia sali.

Dyrektor Janusz Knap podkreślał, że nie wywierał żadnego nacisku

Mimo napięcia konferencja się odbyła. Janusz Knap odczytał swoje oświadczenie, w którym stanowczo zaprzeczył, by wywierał jakąkolwiek presję na Kotańskiego lub zespół Teatru Żeromskiego w związku z wyborem nowego dyrektora. Twierdził, że jego rozmowa z Kotańskim dotyczyła wyłącznie znaczenia teatru jako instytucji i potrzeby wyboru najlepszego kandydata na dyrektora. Janusz Knap podkreślił także, że nigdy nie wypowiadał się negatywnie o marszałek województwa, Renacie Janik, co również zarzucał mu w mediach dyrektor Kotański.

W trakcie czytania oświadczenia również było wiele emocji. Dyrektor Michał Kotański wielokrotnie przerywał dyrektorowi Knapowi i mocno protestował, zarzucając mu kłamstwo.

– Powinien się pan wstydzić! – mówił Kotański z korytarza.

Będzie zawiadomienie do prokuratury

Pod koniec oficjalnej części konferencji Janusz Knap zapowiedział, że złoży zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa – sugerując, że Michał Kotański pomawia go publicznie.

To jednak nie był koniec emocji. Chwilę po konferencji urzędu, Michał Kotański zorganizował swoją własną konferencję prasową. W obszernym wystąpieniu powtórzył swoje wcześniejsze oskarżenia. Stwierdził, że Janusz Knap przyszedł do niego kilka dni przed konkursem, próbując wywierać wpływ na głosowanie zespołu. Mówił o „gangsterskich metodach”, które miały być stosowane przez przedstawicieli urzędu. Dodatkowo, dyrektor Kotański publicznie stwierdził, że podejmowano działania w celu wyboru dyrektora teatru bez konkursu oraz przekazania teatru w ręce prywatne.

Wybrane dla Ciebie

Resort nauki proponuje zmiany w statusie doktoranta
Resort nauki proponuje zmiany w statusie doktoranta
Raków Częstochowa zbroi się przed sezonem. Oskar Repka przechodzi z GKS Katowice. "Cieszę się, że taki piłkarz do nas dołącza"
Raków Częstochowa zbroi się przed sezonem. Oskar Repka przechodzi z GKS Katowice. "Cieszę się, że taki piłkarz do nas dołącza"
Znamy skład Polek w debiucie na mistrzostwach Europy. Nina Patalon wysłała najmocniejszy skład na Niemki
Znamy skład Polek w debiucie na mistrzostwach Europy. Nina Patalon wysłała najmocniejszy skład na Niemki
Gdy budzisz się sparaliżowany – Naukowcy badają, mistycy od dawna wiedzą
Gdy budzisz się sparaliżowany – Naukowcy badają, mistycy od dawna wiedzą
Koszmarny wypadek na rowerze. Interweniowała straż pożarna
Koszmarny wypadek na rowerze. Interweniowała straż pożarna
Prognoza pogody na sobotę 5 lipca. Zapowiada się gorący dzień. Pogoda dla Łodzi i województwa łódzkiego
Prognoza pogody na sobotę 5 lipca. Zapowiada się gorący dzień. Pogoda dla Łodzi i województwa łódzkiego
Kontrole na granicy z Niemcami. Punkt kontrolny na trasie A4 gotowy
Kontrole na granicy z Niemcami. Punkt kontrolny na trasie A4 gotowy
Pościg za poszukiwanym 27-latkiem. Porzucił samochód z dziewczyną
Pościg za poszukiwanym 27-latkiem. Porzucił samochód z dziewczyną
Zatrzymany za atak na ratowników medycznych. "Wyjął nóż i zacząć grozić ratownikom"
Zatrzymany za atak na ratowników medycznych. "Wyjął nóż i zacząć grozić ratownikom"
Czworaczki, które zarobiły miliony. Ich życie było koszmarem
Czworaczki, które zarobiły miliony. Ich życie było koszmarem
Porzuciła karierę dla rodziny. Zapomniana gwiazda Hollywood
Porzuciła karierę dla rodziny. Zapomniana gwiazda Hollywood
Wyniki egzaminu ósmoklasisty. Na Pomorzu najlepsi uczniowie z Sopotu
Wyniki egzaminu ósmoklasisty. Na Pomorzu najlepsi uczniowie z Sopotu