Filip Macedoński. Kto zabił słynnego króla?

W pełni swoich sukcesów, u szczytu potęgi, król Filip II stworzył militarną siłę Macedonii i został ojcem Aleksandra Wielkiego. Właśnie wtedy wpadł pod nóż zamachowca podczas jednej z najbardziej spektakularnych uroczystości w Europie. Jego śmierć była nagła, gwałtowna i dramatyczna. Pozostawiła po sobie więcej pytań niż odpowiedzi i odbiła się echem nie tylko w dziejach Grecji, ale całego świata.

Zabójstwo Filipa MacedońskiegoZabójstwo Filipa Macedońskiego
Źródło zdjęć: © Domena publiczna
Przez Wieki

Tragedia w teatrze, która wstrząsnęła starożytną Grecją

336 rok przed naszą erą, Ajgaj, dawna stolica Macedonii. To miejsce miało stać się sceną spektaklu politycznego, który ostatecznie potwierdził pozycję Filipa jako niekwestionowanego lidera Hellenów. Uroczystości ślubne córki Filipa, Kleopatry, z królem Epiru, Aleksandrem, były prawdziwie królewskim wydarzeniem.

Zgromadziły głowy państw, dyplomatów oraz setki gości, którzy mieli podziwiać przepych i szczodrość władcy. Filip, już pośród honorów, nie korzystał z osobistej ochrony. Wszedł do teatru sam, w towarzystwie syna i zięcia, by zademonstrować poddanym, że jest panem swojego państwa.

Chciał pokazać, że nie obawia się niczego, nawet w obliczu potencjalnych wrogów. Nagle, gdy król po przechadzał się pod sceną, z szeregu gwardii wyskoczył młody oficer. Był to Pauzaniasz z Orestis.

Wszyscy go rozpoznali, ale nikt nie zdążył go powstrzymać. Mężczyzna jednym, śmiałym ruchem pchnął Filipa mieczem w pierś, raniąc go śmiertelnie przed oczami tysięcy świadków. Król padł bez słowa na posadzkę teatru.

Zamachowiec uciekł przez zdumiony tłum, ale po chwili został dogoniony i natychmiast zabity przez kilku arystokratów. Dzisiaj znamy z imienia trzech z nich: Leonnatosa, Perdikkasa i Attalosa. Sprawca zginął, zanim ktokolwiek zdążył go przesłuchać. To jeden z najbardziej tajemniczych wątków tej historii.

Miłość, zdrada i desperacka zemsta

Bezpośrednim sprawcą zbrodni był człowiek, który znał króla od lat. Był niegdyś jego kochankiem i jednym z najbliższych współpracowników, zdolnym do najgłębszej lojalności, ale i najsilniejszej zemsty. Pauzaniasz, gdy stracił względy władcy i został przez niego odrzucony, przeżył ból, od którego długo nie potrafił się uwolnić.

Sprawa skomplikowała się, gdy Attalos, szwagier i zaufany człowiek króla, postanowił poddać Pauzaniasza upokorzeniu i przemocy seksualnej pod nieobecność Filipa. Później, gdy ten prosił władcę o sprawiedliwość, spotkał się z obojętnością i odrzuceniem.

Nieufność, uraza i poczucie niesprawiedliwości miały ponoć doprowadzić do zabójstwa. Relacje źródłowe, głównie Diodora i w mniejszym stopniu Plutarcha, sugerują jednak, że historia nie była tak jednoznaczna. Pauzaniasz, już zabity, nie mógł wyznać, czy działał z własnej inicjatywy, czy stał za nim ktoś potężniejszy.

Ktoś, kto miał najwięcej do zyskania na śmierci króla. Olimpias, żona Filipa i matka Aleksandra, od dawna rywalizowała z macedońskimi arystokratami o wpływy w rodzinie królewskiej. Jej relacje z mężem były coraz bardziej napięte.

Możliwe, że zarówno ona, jak i Aleksander mieli powody, by chcieć śmierci króla, choć nie ma na to bezpośrednich dowodów. Gdy na pogrzebie Olimpias wręczyła Pauzaniaszowi, już martwemu, koronę, gest ten był szeroko komentowany przez współczesnych. Rodziły się domysły, czy ta rodzina sama zaplanowała zbrodnię.

Władcy Persji, wobec których Filip szykował wielką inwazję, mogli mieć interes w zabójstwie. Jednak morderstwo nie przełożyło się na zmianę polityki Macedonii. Przeciwnie, Aleksander natychmiast objął tron i kontynuował plan podboju Persji.

Nie ma więc pewności, kto nacisnął spust macedońskiej tragedii. Być może był to sam król, nieopatrznie odtrącający ulubieńca, który poczuł się zdradzony. Może spisek zorganizowany przez rodzinę. A może tylko wola jednego, upokorzonego człowieka, który pragnął zemsty.

Wybrane dla Ciebie
Gniezno: Policjanci zabezpieczyli 60 tysięcy sztuk papierosów i 12 kg tytoniu
Gniezno: Policjanci zabezpieczyli 60 tysięcy sztuk papierosów i 12 kg tytoniu
Koszalin: Policyjny nalot na mieszkanie 31-latka. Mężczyzna ukrywał ponad sześć kilogramów narkotyków
Koszalin: Policyjny nalot na mieszkanie 31-latka. Mężczyzna ukrywał ponad sześć kilogramów narkotyków
Kielce: Kielce: 61-latek podejrzany o bycie "odbierakiem" zatrzymany
Kielce: Kielce: 61-latek podejrzany o bycie "odbierakiem" zatrzymany
Pow. kazimierski: Nowy projekt "Wolontariat jest dla wszystkich"
Pow. kazimierski: Nowy projekt "Wolontariat jest dla wszystkich"
Kleszczów: Uroczysta przysięga wojskowa już w najbliższą sobotę
Kleszczów: Uroczysta przysięga wojskowa już w najbliższą sobotę
Bydgoszcz: Seria kradzieży na osiedlu. Policjanci już złapali sprawcę
Bydgoszcz: Seria kradzieży na osiedlu. Policjanci już złapali sprawcę
Wrocław: Za nami kongres innowacji w technologii medycznej
Wrocław: Za nami kongres innowacji w technologii medycznej
Łódź: Jesienne spacery i festiwal z dyniami 18-19 października
Łódź: Jesienne spacery i festiwal z dyniami 18-19 października
Szczecinek: Kierowca chciał przechytrzyć policjantów. Nie udało się
Szczecinek: Kierowca chciał przechytrzyć policjantów. Nie udało się
Katowice: "Jura. Kraina bez końca" - wernisaż, który odkrywa tajemnice Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej
Katowice: "Jura. Kraina bez końca" - wernisaż, który odkrywa tajemnice Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej
Szamotuły: 42-latka odpowie przed sądem za przestępstwa narkotykowe
Szamotuły: 42-latka odpowie przed sądem za przestępstwa narkotykowe
Wolbrom: Radni zagłosowali za kolejną ulgą podatkową
Wolbrom: Radni zagłosowali za kolejną ulgą podatkową