Gdańsk: Kapibary na gigancie. Ich łapanie okazało się nie lada wyzwaniem
Jak się okazało, dwie kapibary, mieszkanki prywatnego mini ogrodu zoologicznego, postanowiły urządzić sobie nieplanowaną wycieczkę. Zamiast spokojnie spędzać czas w swoim zagrodzeniu, uciekinierki wybrały wieczorny spacer w pobliskich zaroślach.
Gdy funkcjonariuszki z Referatu Ekologicznego dotarły na miejsce, akcja była już w toku. Patrol z Referatu Interwencyjnego, personel zoo oraz kilku przechodniów wspólnymi siłami próbowali złapać zwierzęta. Kapibary, ukryte w gęstych zaroślach, najwyraźniej świetnie bawiły się na wolności, zupełnie nie przejmując się zamieszaniem, jakie wywołały.
Złapanie uciekinierek okazało się prawdziwym wyzwaniem. Zwierzęta te, znane ze swojej spokojnej natury, tym razem pokazały, że potrafią być niezwykle zwinne i sprytne. Ostatecznie, dzięki zaangażowaniu wszystkich uczestników akcji, zwierzęta zostały bezpiecznie schwytane i wróciły do swojego domu.
(fot. SM Gdańsk)