Gdańsk: Włamanie, graffiti i brutalny atak na taksówkarza
Do pierwszego zdarzenia doszło w nocy z 27 na 28 sierpnia. Sprawca, wyłamując drzwi, włamał się do mieszkania przy ul. Dobrej, skąd ukradł m.in. telewizor, toster, odkurzacz, suszarkę do włosów i żelazko. Pokrzywdzona oszacowała straty na 3350 złotych.
Po dokonaniu włamania 21-latek przeszedł ulicami Przyokopową i Toruńską, gdzie czerwoną farbą naniósł napisy na elewacje budynków. Chwilę później wsiadł do taksówki, przewożąc ze sobą część skradzionych rzeczy. Na al. Jana Pawła zaatakował kierowcę - dusił go, szarpał, ugryzł w ramię i udo, a także bił po głowie i ciele. Następnie zabrał mu telefon i portfel z dokumentami oraz kartami płatniczymi. Poszkodowany wycenił straty na 3100 złotych.
Intensywna praca kryminalnych doprowadziła do ustalenia sprawcy. 21-latek z Gdańska został zatrzymany w poniedziałek na ul. Siennickiej. Policjanci odzyskali część przedmiotów pochodzących z włamania, jednak trwa jeszcze ustalanie strat wynikających z aktów wandalizmu. Funkcjonariusze sprawdzają także, czy zniszczone budynki są zabytkami.
W komisariacie mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem w warunkach recydywy, a w prokuraturze - zarzut rozboju i uszkodzenia ciała. Czyny te zostały zakwalifikowane jako przestępstwa o charakterze chuligańskim.
Decyzją sądu 21-latek został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Za rozbój grozi mu kara do 15 lat pozbawienia wolności, a za kradzież z włamaniem - do 10 lat.