WAŻNE
TERAZ

Tusk do dymisji? Polacy ocenili w sondażu

Gigantyczna i historyczna umowa dla zbrojeniówki na Śląsku. To tutaj znów będą produkować najnowocześniejsze czołgi dla polskiej armii

Bumar-Łabędy w Gliwicach po kilkunastu latach znów będzie produkował nowoczesne czołgi dla Wojska Polskiego. Na Śląsku podpisano historyczną umowę dla polskiej zbrojeniówki. Warta jest blisko 7 mld złotych, ale oznacza nie tylko dostawę uzbrojenia, ale również transfer technologii. Ze 180 czołgów, 61 zostanie skonstruowanych w Gliwicach.
Czołg K2 i czołgi Leopard w hali Bumaru- ŁabędyCzołg K2 i czołgi Leopard w hali Bumaru- Łabędy
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Arkadiusz Biernat
Arkadiusz Biernat
  • Gigantyczna i historyczna umowa dla zbrojeniówki na Śląsku. Tutaj znów będą produkować najnowocześniejsze czołgi dla polskiej armii
  • Gigantyczna i historyczna umowa dla zbrojeniówki na Śląsku. Tutaj znów będą produkować najnowocześniejsze czołgi dla polskiej armii
  • Gigantyczna i historyczna umowa dla zbrojeniówki na Śląsku. Tutaj znów będą produkować najnowocześniejsze czołgi dla polskiej armii
  • Gigantyczna i historyczna umowa dla zbrojeniówki na Śląsku. Tutaj znów będą produkować najnowocześniejsze czołgi dla polskiej armii
[1/4] Czołg K2 i czołgi Leopard w hali Bumaru- Łabędy Źródło zdjęć: Polska Press Grupa | Arkadiusz Biernat

Gigantyczna i historyczna umowa dla zbrojeniówki na Śląsku

W piątek (1 sierpnia) w Bumarze-Łabędy w Gliwicach podpisano umowę na dostawę kolejnych 180 czołgów K2 dla Wojska Polskiego. Kontrakt opiewa na 6,7 mld zł. Co najważniejsze, nie oznacza tylko zakupu pancernych maszyn. Rząd Polski wynegocjował również transfer technologii. Część czołgów objętych zamówieniem zostanie wyprodukowanych w Polsce.

Umowa podpisana w Gliwicach przez ministra obrony narodowej Władysława Kosiniaka - Kamysza z Hyundai Rotem z Korei Południowej zakłada również dostarczenie dla polskiej armii pojazdów wsparcia, w tym m.in. wozów zabezpieczenia technicznego i maszyny inżynieryjne, szkolenie i serwis.

- To wielki dzień. Wielka historia dzieje się na naszych oczach - powiedział w Gliwicach Władysław Kosiniak-Kamysz, wicepremier i minister obrony narodowej.

Przed podpisaniem umowy doszło do spotkania ministra obrony narodowej Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem z południowokoreańską delegację, której czele stał Ahn Gyu-Back, minister obrony narodowej Korei Południowej. W trakcie rozmów bilateralnych dyskutowano o pogłębieniu strategicznej współpracy.

W Gliwicach po 16-latach znów będą produkować czołgi

Umowa jest ważna nie tylko dla Wojska Polskiego, Polskiej Grupy Zbrojeniowej, ale przede wszystkim dla Zakładów Mechanicznych Bumar-Łabędy. Oznacza, że po 16 latach powróci tam seryjna produkcja czołgów. Zakład w Gliwicach ostatni raz wyprodukował czołgi w 2009 roku. Były to PT-91 (opracowany w latach 90. XX wieku jako modernizacja produkowanego na licencji radzieckiego czołgu T-72M1). Jednak było to zamówienie dla armii malezyjskiej.

Od tego czasu gliwickie hale zajmowały się jedynie modernizacją i serwisem sprzętu pozostającego w wyposażeniu polskich sił zbrojnych, w tym m.in. czołgów niemieckiej produkcji Leopard, również dla armii ukraińskiej. Podpisana umowa z Koreą Południową jest szansą na transfer technologii oraz wdrożenie procesów nie tylko montażu końcowego, ale także produkcji komponentów.

Jak przekazał minister Władysław Kosiniak-Kamysz ze 180 czołgów, 64 powstanie w spolonizowanej wersji. Trzy zostaną wyprodukowane jeszcze w Korei Południowej, ale kolejne 61 już w zakładach w Gliwicach.

- W produkcji uczestniczyć będzie cała Polska Grupa Zbrojeniowa. Polska wersja [czołgu - red.] bogatsza i lepsza od tej już dostarczanej do naszej armii - zapewnił wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz.

- To wzmocnienie naszego bezpieczeństwa, ale rozwój przemysłu - dodał minister obrony narodowej.

Czołgi K2 z Korei Południowej zamiast radzieckich T-72

Pierwszą umowę na 180 czołgów K2 podpisano w 2022 roku, maszyny były produkowane w całości w Korei i dostarczane bez większych zmian. Miały jednak wypełnić luki powstałe po przekazaniu przez Polskę czołgów T-72 na Ukrainę. Obecnie trwa dostawa tej partii, a większość maszyn już dotarła do kraju.

Umowa ramowa z 2022 roku przewidywała, że Polska docelowo pozyska aż 1000 czołgów K2, z czego 820 ma być głęboko spolonizowanych. Nowa umowa podpisywana w Gliwicach to kolejny krok do realizacji tego celu.

Szansa dla Bumaru-Łabędy

Zakład w Gliwicach należy do kluczowych wchodzących w skład Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Podpisana umowa to szansa nie tylko na nowe zamówienia, ale także na odtworzenie kompetencji projektowych i produkcyjnych w zakresie nowoczesnych pojazdów pancernych. K2PL ma być czołgiem dopasowanym do warunków operacyjnych w Polsce, cięższym, z dodatkowymi modułami opancerzenia i nowym systemem zarządzania polem walki.

Produkcja w Polsce umożliwi też większe zaangażowanie lokalnych poddostawców, rozwój sektora zbrojeniowego oraz tworzenie nowych miejsc pracy. To znaczące ożywienie dla branży, która w ostatnich latach balansowała między modernizacjami a brakiem większych projektów.

Bumar-Łabędy jest podmiotem zaliczanym do przedsiębiorstw o strategicznym znaczeniu dla obronności kraju. Firma specjalizuje się w produkcji, remontach oraz modernizacji sprzętu pancernego.

W swojej 70-letniej historii zakłady, które produkowały m.in. stalowe konstrukcje np. dla mostów kolejowych i drogowych, wyspecjalizowały się w produkcji uzbrojenia. Czołgi produkowano tam od lat 50. XX wieku na bazie radzieckich technologii, aż do końca pierwszej dekady XXI wieku ze sporym udziałem polskiej myśli konstrukcyjnej. Zakład "polonizował" najpierw radzieckie, a później niemieckie czołgi dla polskiej armii m.in. poprzez dodanie kamer termowizyjnych najnowszej generacji, cyfrowych systemów łączności, nowych zestawów gąsienic i zasilania.

Specjalizacja w dziedzinie pojazdów pancernych zaowocowała również produkcją wozów zabezpieczenia technicznego oraz mostów szturmowych. Bumar-Łabędy produkuje nie tylko dla Wojska Polskiego. W przeszłości realizował kontrakty m.in. dla sił zbrojnych Malezji oraz Indii.

Wybrane dla Ciebie

Tłumy w Kuźnicach. Deszcz nie odstraszył turystów w Zakopanem
Tłumy w Kuźnicach. Deszcz nie odstraszył turystów w Zakopanem
Grudziądz: Wyruszyła 37. piesza pielgrzymka na Jasną Górę
Grudziądz: Wyruszyła 37. piesza pielgrzymka na Jasną Górę
Ćmielów: Kraksa na obwodnicy. Dwie osoby w szpitalu
Ćmielów: Kraksa na obwodnicy. Dwie osoby w szpitalu
Stawki: Mini targ staroci - ceramika, kryształy, meble
Stawki: Mini targ staroci - ceramika, kryształy, meble
Gastronomiczna partyzantka w okupowanej Warszawie. Nieznane fakty
Gastronomiczna partyzantka w okupowanej Warszawie. Nieznane fakty
Grzegorz Cziura. Srebrny samotnik
Grzegorz Cziura. Srebrny samotnik
Szczecin: Policjanci sprawdzali trzeźwość. Zatrzymali auto z sześcioma emigrantami w bagażniku
Szczecin: Policjanci sprawdzali trzeźwość. Zatrzymali auto z sześcioma emigrantami w bagażniku
Najbardziej zuchwały szpieg Gestapo. Oszukał całe polskie podziemie
Najbardziej zuchwały szpieg Gestapo. Oszukał całe polskie podziemie
Wrocław: Psychiatra aresztowany za wystawianie fałszywych recept
Wrocław: Psychiatra aresztowany za wystawianie fałszywych recept
Uważaj na borówki! Te osoby nie powinny ich jeść
Uważaj na borówki! Te osoby nie powinny ich jeść
Siemianowice Śląskie: 33-latek z zatrzymany z narkotykami
Siemianowice Śląskie: 33-latek z zatrzymany z narkotykami
Romansował i pił. Oto nieślubny syn polskiego króla
Romansował i pił. Oto nieślubny syn polskiego króla