Giżycko wprowadza nocną prohibicję. Po zmroku drink tylko w barze
Nocna prohibicja w Giżycku
Od 25 czerwca do końca września 2025 roku nie kupisz alkoholu między 22:00 a 6:00, jeśli nie siedzisz w barze. Lokalna władza odpala pilotażową wersję nocnej prohibicji – wszystko po to, by w sezonie było więcej spokojnych nocy.
Zakaz dotyczy sklepów i stacji, ale... nie barów
Masz ochotę na piwo o północy? W sklepie – zapomnij. Ale jeśli siedzisz w knajpie, możesz dalej sączyć drinka. Zakaz obejmuje tylko sprzedaż alkoholu "na wynos" – czyli sklepy, markety i stacje benzynowe. W barze jest to dozwolone.
Po co to wszystko? Żeby było spokojniej
Władze Giżycka nie wpadły na ten pomysł z dnia na dzień. Policja tylko w zeszłym roku miała 368 interwencji związanych z awanturami, z czego wiele w nocy, latem i po alkoholu. Do tego 160 wykroczeń alkoholowych. Burmistrz Ewa Ostrowska mówi wprost: „Zobaczymy, czy będzie spokojniej – jeśli tak, możliwe, że zostanie to na stałe”.
Mieszkańcy? Podzieleni. Turyści? Zaskoczeni?
Jesienią odbyły się konsultacje – 130 mieszkańców wyraziło swoje zdanie:
- 62 za zakazem,
- 63 przeciw,
- 5 nie wiedziało, co o tym sądzić.
Jak na tak głośny temat – wynik prawie remisowy. Teraz przyjdzie czas na test w warunkach bojowych.
Co dalej? Zależy od efektów
Jeśli zakaz przyniesie ulgę mieszkańcom i zmniejszy liczbę nocnych interwencji, możliwe, że nocna prohibicja zostanie na dłużej.
Źródło: PAP