Gliwice: Pijany kierowca wjechał w drzwi klatki schodowej. Wraz z kolegą próbował uciec piechotą
Volkswagen wjechał w klatkę schodową. Kierowca był pijany
- Prokuratura w Gliwicach nadzoruje dochodzenie, prowadzone przeciwko dwóm dwudziestolatkom, którzy wjechali samochodem w drzwi klatki schodowej na jednym z osiedli w tym mieście. Podejrzani są m.in. naruszenie nietykalności cielesnej i znieważenie funkcjonariuszy Policji, naruszenie miru domowego oraz zniszczenie mienia - przekazała Agnieszka Bukowska, rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Gliwicach.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek 3 listopada tego roku w Gliwicach przy ul. Świętojańskiej. Mieszkańcy jednego z budynków zaalarmowali policję, że kierowca Volkswagena Passata niemal wjechał im autem do klatki schodowej.
Napięcie na polskiej prawicy. Człowiek Nawrockiego uderza w Brauna
Uciekali piechotą, a później stawiali się policjantom
- Jak ustalili funkcjonariusze, po zdarzeniu drogowym dwaj mężczyźni podróżujący pojazdem oddalili się pieszo. Policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania. Dzięki szybkim informacjom przekazywanym przez świadków obaj zostali w krótkim czasie zatrzymani w rejonie pobliskich zabudowań - informuje nadkomisarz Marzena Szwed, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gliwicach.
Zatrzymani to mieszkańcy Gliwic - 29-letni kierowca oraz 28-letni pasażer. Badanie trzeźwości wykazało, że kierujący miał blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie. Podczas interwencji obaj mężczyźni naruszyli nietykalność cielesną oraz znieważyli interweniujących policjantów, działających w związku z wykonywaniem obowiązków służbowych. Zostali doprowadzeni do pomieszczenia dla osób zatrzymanych.
Mężczyźni usłyszeli już zarzuty. Za popełnione przestępstwa grozi im m.in. kara do 5 lat pozbawienia wolności. Po wykonanych czynnościach zostali zwolnieni.