Gorączka hipoteczna wróciła. Banki zasypane wnioskami o kredyt
Od zastoju do rekordów
Jeszcze w sierpniu 2022 roku o kredyt mieszkaniowy wystąpiło niewiele ponad 12 tys. osób, a przeciętny wniosek opiewał na niecałe 337 tys. zł. Trzy lata później sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Dane BIK za sierpień 2025 roku pokazują, że liczba wnioskodawców przekroczyła 35 tys., a średnia kwota kredytu wzrosła do niemal 468 tys. zł. Te wartości pozwalają oszacować, że popyt na kredyty mieszkaniowe jest dziś około cztery razy wyższy niż trzy lata temu.
Rewolucja w warunkach
W tym czasie zaszły ogromne zmiany. Rada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe z 6,75% do 4,75%. Wynagrodzenia wzrosły nominalnie o jedną trzecią. Banki złagodziły kryteria, a KNF pozwoliła wyliczać zdolność kredytową przy założeniu niższego oprocentowania długu.
Efekt? Zdolność kredytowa trzyosobowej rodziny z dochodem równym dwóm średnim krajowym skoczyła z około 400 tys. zł do prawie 900 tys. zł. Według prognoz płace nadal będą rosnąć, a koszty kredytów - choć już wolniej - powinny spadać.
Każde cięcie zwiększa dostępność
W ostatnich miesiącach największe znaczenie miały właśnie obniżki stóp. To one sprawiły, że kredyty staniały, a grono osób ze zdolnością kredytową zaczęło się poszerzać.
W praktyce każde cięcie o 25 punktów bazowych może zwiększyć popyt o 2-3%, bo tyle osób dodatkowo "łapie się" na zdolność kredytową - wynika z szacunków przygotowanych na podstawie danych GUS o rozkładzie wynagrodzeń.
Sierpień słabszy od lipca, ale tylko pozornie
Z danych BIK wynika, że w sierpniu 2025 roku o kredyt mieszkaniowy zawnioskowało ponad 35 tys. osób. To wynik porównywalny z "normalnymi latami", gdy rynek nie był pod presją pandemii czy wojny.
Jednocześnie wynik sierpniowy był wyraźnie niższy niż lipcowy - wtedy wniosków było prawie 41 tys. Różnica, która teoretycznie daje spadek o 14%, w praktyce wynika wyłącznie z kalendarza. W lipcu było 23 dni robocze, w sierpniu tylko 20.
Po przeliczeniu na dzień roboczy okazuje się, że w obu miesiącach codziennie składano po niemal 1800 wniosków. To sygnał, że popyt utrzymuje się na wysokim, stabilnym poziomie.
We wrześniu liczba wniosków może jeszcze wzrosnąć - w kalendarzu znalazły się 22 dni robocze, a dodatkowym impulsem była kolejna obniżka stóp procentowych przez RPP.