Gorlice: Festiwal Kolorów. Szaleństwo na stadionie OSiR
Festiwal Kolorów w Gorlicach przyciągnął na stadion tłumy. Bawią się najmłodsi, nastolatkowie, ale w kolorowe szaleństwo dają się też wciągnąć nieco starsi. Przyszły rodziny, paczki przyjaciół, znajomi. Każdy chce być kolorowy, więc zabawy z posypywaniem nie ma końca. Przy okazji młodzi okazali się niezwykle przedsiębiorczy i zamiast kolorowych proszków, które ostatecznie do tanich nie należą, w pobliskim markecie zaopatrzyli się w... mąkę.
Źródło zdjęć: © Pixabay
Halina Gajda
Festiwal Kolorów w Gorlicach jak zwykle zgromadził setki ludzi. Bawią się młodzi, ale też nieco starsi, którzy przyszli ze swoimi pociechami. Nie ma nikogo, kto nie miałby na sobie kolorowego proszku. W tym roku młodzi wykazali się daleko posuniętą kreatywnością i pobliskim markecie zaopatrzyli się w... mąkę.
Na stadionie panuje pełen luz, mnóstwo muzyki, sporo atrakcji towarzyszących, między innymi stoisko Maomam, czyli popularnych gum rozpuszczalnych.
O co chodzi w tej imprezie? Wszystko zaczęło się od hinduistycznego święta Holi, podczas którego przyjaciele obrzucają się kolorowymi barwnikami. Od pewnego czasu idea tego święta stała się coraz bardziej popularna na całym świecie i przywędrowała również do Polski.