Gorlice: XII Rajd prof. Romana Reinfussa. Na starcie kilkudziesięciu zawodników chętnych do pokonania rowerowego wyzwania. Emocji nie brakowało
Dwunasta edycja Rajdu miała swój początek na gorlickim rynku - dopełnianie formalności trwało tylko chwilę, później zaś uczestnicy mogli się poznać, zamienić kilka zdań, opowiedzieć o swoich rowerowych przygodach i oczywiście przygotować do startu na wybranej przez siebie trasie. A tych było trzy, tak by każdy w zależności od doświadczenia, mógł wybrać coś dla siebie.
Na najbardziej zaprawionych w rowerowych bojach czekała około 60-kilometrowa trasa z przewyższeniami sięgającymi 1400 metrów. Wiodła z Folusza przez Świątkową Wielką, Krzywą, Oderne, Bielankę do Skansenu Wsi Pogórzańskiej. Druga, określona jako turystyczna liczyła niespełna 40 kilometrów i wiodła od Glinika Mariampolskiego przez Klęczany, Biecz, Korczynę, Libuszę do Kobylanki i dalej do Gorlic i Szymbarku. Organizatorzy nie zapomnieli o najmłodszych. Ich trasa liczyła około siedmiu kilometrów i prowadziła z gorlickiego rynku do skansenu po ścieżce rowerowej nad Ropą.
Gościem specjalnym rajdu był Krystyna Reinfuss- Janusz, córka profesora Reinfusa. Do Szymbarku przyjechała z synami. Podczas wizyt w skansenie chętnie opowiada o Ojcu i jego badaniach.
Na wszystkich, którzy dotarli do mety, czekał ciepły posiłek, gratulacje, okolicznościowe, pamiątkowe medale.