Góry, doliny i chaszcze na Sobieskiego. Co z remontem drogi dla rowerów? Poczekamy też na DDR wzdłuż parku nad obwodnicą

Mieszkańcy skarżą się na jakość dróg rowerowych wzdłuż ul. Sobieskiego. Zakończyła się budowa tramwaju, wykonawca oddał większość nowych jezdni, a drogi rowerowe są w fatalnym stanie. W wielu miejscach wrastają w nie trawy i krzewy, a dodatkowo nie przycinane gałęzie drzew sprawiają, że problemem jest czasami minięcie się dwóch osób z naprzeciwka.

W kilku miejscach kostka ułożona jest w luźny sposób i wyczuwalne jest jej drżenie pod rowerem. Do tego oczywiście nierówności wynikające po prostu z braku utrzymania i nieremontowania jej od lat. Różnica odczuwalna jest tym bardziej, że przy skrzyżowaniach Budimex wyremontował przejazdy i fragmenty dróg rowerowych. Widać też zmianę w szerokości infrastruktury. Po nowych elementach jeździ się znacznie bardziej komfortowo.

Najgorszy fragment jest od skrzyżowania Sobieskiego ze Śródziemnomorską mniej więcej do Iberyjskiej. Co ciekawe, natrafiliśmy na koszenie przy ul. Iberyjskiej, które realnie zwiększa dostępną powierzchnię DDR o kilkadziesiąt centymetrów. Problemem jest więc też brak utrzymania drogi w sezonie. A co docelowo ze zniszczonymi odcinkami dróg dla rowerów na ul. Sobieskiego? Zapytaliśmy spółkę Tramwaje Warszawskie, która realizowała całą inwestycję w ramach budowy tramwaju na Wilanów.

- W ramach tego projektu przebudowywane są wszystkie drogi rowerowe, które znajdują się w kolizji z infrastrukturą tramwajową i nową geometrią układu drogowego. Współpracujemy z Zarządem Dróg Miejskich i ustaliliśmy, że drogowcy będą przebudowywać także te drogi rowerowe, które ciągną się wzdłuż trasy, ale nie były zmieniane w ramach usuwania kolizji - tłumaczy nam Witold Urbanowicz, rzecznik prasowy Tramwajów Warszawskich.

Z kolei rzecznik ZDM, Jakub Dybalski, informuje nas: - Byliśmy na wizji lokalnej z tramwajarzami na początku lipca, przygotowujemy przetarg. Oczywiście będzie to prawdopodobnie możliwe po zakończeniu prac tramwajarzy, gdy zwolnią teren. Dziś to wciąż plac budowy, a te części pasa drogowego, których nie robią są np. zapleczem dla prac. Wielka strata dla okolicznych mieszkańców, że prac nie dało się na poziomie miasta skoordynować, bo to oznacza kolejne utrudnienia w rejonie mocno doświadczonym budową tramwaju na Wilanów. W trakcie inwestycji było dużo zastrzeżeń do ich prowadzenia przez wykonawcę. Dobra wiadomość jest taka, że cały ciąg dróg rowerowych będzie odnowiony.

W czerwcu stołeczny ratusz poinformował, że można już spacerować po części parku nad Południową Obwodnicą Warszawy na Ursynowie. Kolejny etap od Al. KEN do Lanciego ma być gotowy jeszcze tego lata, a dalej w kierunku ul. Rosoła być może pod koniec tego roku. Tutaj brakuje dziś drogi rowerowej, która obecnie od Al. KEN, wzdłuż Płaskowickiej, prowadzi nas aż do parkingu przy Auchan. W drugą stronę możemy pojechać wzdłuż Branickiego na Wilanów lub wzdłuż obwodnicy w kierunku Wisły. Brakuje też odcinka od parkingu w kierunku ul. Puławskiej, ale na to najpewniej poczekamy jeszcze aż do przebudowy ul. Płaskowickiej.

Po otwarciu kolejnej części parku nad obwodnicą rowerzyści będą z pewnością lawirować po tym terenie między pieszymi, dopóki droga dla rowerów nie powstanie. Na jakim etapie jest jej przygotowanie? - Jesteśmy w trakcie nanoszenia poprawek w zakresie geometrii wskazanych przez Biuro Zarządzania Ruchem Drogowym. Na początku jesieni chcielibyśmy ogłosić przetarg w trybie "zaprojektuj i wybuduj" - mówi nam Maciej Dziubiński, rzecznik ZDM. Czy na wiosnę przyszłego roku przejezdna będzie już całość bez kłopotliwego teleportu.

Na brakujący fragment drogi dla rowerów czekają też mieszkańcy Mokotowa. Niedawno dzielnica chwaliła się wybudowaniem odcinka na ul. Domaniewskiej pomiędzy ulicami Suwak i Postępu. W wygodnym przejeździe przez rejon nazywany "Mordorem" brakuje jeszcze fragmentu od ul. Postępu do ul. Wołoskiej. Tym bardziej, że aktualnie powstaje droga dla rowerów po zachodniej stronie ulicy od Domaniewskiej do Ronda Unii Europejskiej.

- Jeśli chodzi o odcinek Wołoska-Postępu, mamy umowę z jednym z deweloperów na przekazanie terenu na potrzeby prac drogowych. Chodzi o północną stronę Domaniewskiej - przebudowę układu drogowego, oświetlenia, przebudowę i budowę chodników, budowę drogi rowerowej i zieleń - mówił nam w 2023 roku Jakub Dybalski, rzecznik prasowy ZDM.

Miało się to wydarzyć do listopada 2024 roku. Jednak miejsce nadal nie przeszło zmian. Jak dowiadujemy się w styczniu podpisano aneks w tej sprawie - Podpisaliśmy aneks do umowy użyczenia z terminem do 1 listopada 2027 r. Na ten moment wiadomo tylko tyle - tłumaczy Maciej Dziubiński z ZDM. Na zmiany na Służewcu przyjdzie zatem jeszcze poczekać.