Gorzów: Zabrała oszczędności i wsiadła na rower. Seniorka straciła ponad 80 tysięcy
Seniorka uwierzyła w historię o wypadku. Straciła ponad 80 tysięcy złotych
Do 86-letniej kobiety, mieszkanki jednej z niewielkich miejscowości niedaleko Gorzowa, zadzwoniła osoba podająca się za policjantkę. Poinformowała seniorkę, że jej bliski spowodował wypadek, a tylko szybkie przekazanie pieniędzy pozwoli uniknąć aresztu.
Kobieta uwierzyła w historię, bo tego dnia jej krewny rzeczywiście był w podróży. Emocje wzięły górę. Seniorka zaczęła działać według wskazówek podszywających się pod policję przestępców.
Wsiadła na rower i oddała wszystko, co miała
– Niestety pod wpływem silnych emocji zaczęła wykonywać instrukcje oszustów. W słuchawce usłyszała, że przekazanie pieniędzy i kosztowności uchroni jej bliskiego przed aresztowaniem. Kobieta wsiadła na rower i we wskazanym punkcie w miejscowości przekazała pieniądze i biżuterię. Wartość strat to ponad 80 tysięcy złotych – opowiada Grzegorz Jaroszewicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie.
Dopiero następnego dnia skontaktowała się z rodziną i dowiedziała się, że nikt nie miał żadnego wypadku.
Oszuści znów skuteczni. Tym razem ofiarą padła mieszkanka powiatu gorzowskiego
Tym razem ofiarą padła seniorka z jednej z miejscowości w powiecie gorzowskim, choć dotąd takie przypadki zdarzały się głównie w samym Gorzowie.
– Oszuści nie mają skrupułów. Wymyślą każdą historię, by zmanipulować rozmówcę i wyłudzić pieniądze – podkreśla Jaroszewicz.
Policja apeluje: rozmawiajmy z seniorami
Policjanci po raz kolejny proszą, by uświadamiać bliskich i sąsiadów, jak działają oszuści. – W przypadku takiego telefonu należy się rozłączyć i zadzwonić do rodziny. Nigdy nie przekazujmy pieniędzy obcym osobom – apeluje rzecznik gorzowskiej policji.
Funkcjonariusze przypominają, że prawdziwy policjant nigdy nie prosi o pieniądze i nie prowadzi takich rozmów telefonicznych.