Gorzów: Zmyślił kradzież swojego samochodu i zgłosił to policji

Mężczyzna zgłosił kradzież auta i złożył zeznania. Policjanci szybko ustalili, że opowiedziana przez niego historia nie jest prawdziwa. Kradzieży pojazdu, nie było. Mężczyzna z roli pokrzywdzonego szybko stał się podejrzanym. Usłyszał zarzuty, a prokurator zdecydował o objęciu go dozorem.
 Fot. Licencjodawca
poscigi.pl

Kiedy do funkcjonariuszy zgłosił się 40-latek zgłaszając kradzież samochodu, śledczy przystąpili do rozwiązywania sprawy. Mężczyzna złożył zeznania, informując o miejscu parkowania auta i przebiegu ostatnich dni. Samochód warty ponad 120 tysięcy złotych miał zniknąć z jednej z ulic w centrum, kiedy mężczyzna był kilka dni poza miastem.

– Kryminalni przystąpili do działań. Prowadzone czynności operacyjne udowodniły, że historia zawiadamiającego o kradzieży auta nie jest prawdziwa – mówi nadkom. Grzegorz Jaroszewicz, rzecznik policji w Gorzowie. Policjanci ustalili, że samochód nie został skradziony. Faktem jednak było, że z miejsca ostatniego parkowania został zabrany. Funkcjonariusze po raz kolejny spotkali się z 40-latkiem, tym razem po to, żeby go zatrzymać i ponownie przesłuchać.

Mężczyzna, który początkowo miał być pokrzywdzonym, stał się podejrzanym. Postępowanie dotyczące ewentualnej kradzieży auta zostało umorzone jeszcze przed jego wszczęciem, bowiem fakty wskazywały, że 40-latek mógł zawiadomić o przestępstwie, którego nie było. Dodatkowo złożył fałszywe zeznania. Mieszkaniec Gorzowa został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał dwa zarzuty. Przyznał się do zarzucanego czynu, został objęty policyjnym dozorem.

Wybrane dla Ciebie

Rzeka Nogat jest wielka i czeka na statki. Jest tylko jedna przeszkoda...
Rzeka Nogat jest wielka i czeka na statki. Jest tylko jedna przeszkoda...
Bolemin: Tragiczny pożar w hotelu pracowniczym. Nie żyje jedna osoba
Bolemin: Tragiczny pożar w hotelu pracowniczym. Nie żyje jedna osoba
Malbork: Najpierw laboratorium, teraz dilerzy. 28-latek nie chciał otworzyć, więc policjanci weszli z drzwiami
Malbork: Najpierw laboratorium, teraz dilerzy. 28-latek nie chciał otworzyć, więc policjanci weszli z drzwiami
Konstancin-Jeziorna: 47-latka wpadła do rzeki. Wyziębiona trafiła do szpitala
Konstancin-Jeziorna: 47-latka wpadła do rzeki. Wyziębiona trafiła do szpitala
Gorzów: Strażacy mają pełne ręce roboty. Dwa nocne pożary, jeden w Boleminie, drugi przy ul. Mierniczej
Gorzów: Strażacy mają pełne ręce roboty. Dwa nocne pożary, jeden w Boleminie, drugi przy ul. Mierniczej
Zduńska Wola: Fontanna już zdobi centrum. Kończy się przebudowa placu Wolności
Zduńska Wola: Fontanna już zdobi centrum. Kończy się przebudowa placu Wolności
Płock: Pościg za kradzionym bmw. Kierowca zatrzymał się dopiero po strzałach policji
Płock: Pościg za kradzionym bmw. Kierowca zatrzymał się dopiero po strzałach policji
Wypadek na A1 w stronę Katowic. Są utrudnienia, w ciężarówce wystrzeliła opona
Wypadek na A1 w stronę Katowic. Są utrudnienia, w ciężarówce wystrzeliła opona
Radom: Pożar w komendzie. Strażacy i policjanci ćwiczyli na wypadek zagrożenia
Radom: Pożar w komendzie. Strażacy i policjanci ćwiczyli na wypadek zagrożenia
Konin: Premiera filmu o Janie Sznajderze
Konin: Premiera filmu o Janie Sznajderze
Polskie kluby wspierają kobiety. Różowy październik
Polskie kluby wspierają kobiety. Różowy październik
Janki: Aby uniknąć zderzenia, uciekł na bok i spadł autem z nasypu do rowu melioracyjnego
Janki: Aby uniknąć zderzenia, uciekł na bok i spadł autem z nasypu do rowu melioracyjnego