Grom Nowy Staw pokonał Suprę Kwidzyn i jest o 2 punkty od barażu o III ligę. Pomezania Malbork też odniosła cenne zwycięstwo

Cenne komplety punktów wywalczyły w sobotę (10 maja) w 29 kolejce IV ligi pomorskiej Grom Nowy Staw i Pomezania Malbork. To zdobycze o rozbieżnym znaczeniu. Dla nowostawian ważne w kontekście walki o awans, a dla malborczyków - o zachowanie bezpiecznej przewagi nad strefą spadkową.
Grom Nowy Staw pokonał Suprę Kwidzyn i jest o 2 punkty od barażu o III ligę. Pomezania Malbork też odniosła cenne zwycięstwoKapitan Pomezanii Tomasz Grabowski - strzelec jedynego gola w meczu z Aniołami Garczegorze.
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Radosław Konczyński
Radosław Konczyński
Kapitan Pomezanii Tomasz Grabowski - strzelec jedynego gola w meczu z Aniołami Garczegorze.
Kapitan Pomezanii Tomasz Grabowski - strzelec jedynego gola w meczu z Aniołami Garczegorze. © Polska Press Grupa | Radosław Konczyński

Grom Nowy Staw - Supra Kwidzyn 3:0 (1:0)

Grom zrobił duży krok w stronę barażu o III ligę, pokonując w sobotę przed swoją publicznością kwidzyńską Suprę. Dla gości to, niestety, może być „gwóźdź do trumny”, bo jeszcze bardziej zmalały ich szanse na uniknięcie degradacji. Niestety, bo zawsze lepiej, żeby jak najwięcej drużyn z naszej strony Wisły grało w IV lidze. Ale Grom musi patrzeć na siebie i na 2 miejsce potrzebne do udziału w barażach o awans.

Pierwsza połowa była senna w naszym wykonaniu, graliśmy wolno, ale w końcówce objęliśmy prowadzenie po bardzo dobrym dośrodkowaniu Mateusza Jaworskiego i strzale głową Mateusza Borowskiego. W drugiej połowie wyglądaliśmy już lepiej. Rozegraliśmy kilka fajnych akcji na jeden, dwa kontakty i co najważniejsze, zdobyliśmy dwie bramki, chociaż mogło ich być więcej – mówi Dawid Leleń, trener Gromu.

Wynik podwyższył w 52 minucie Borowski po krótko rozegranym rzucie rożnym i dośrodkowaniu Łukasza Kopki. Na 3:0 strzelił w 69 minucie Fabian Urbański, a asystę zanotował Fabian Urbański. Problemy kadrowe, ubytki spowodowane kontuzjami i kartkami sprawiły, że w protokole meczowym wśród rezerwowych znalazło się dwóch chłopców z drużyny Gromu rocznik 2009 i dwóch zawodników z B-klasowych rezerw nowostawskiego klubu.

Grom: Gogola – Jaworski, Błażek, Bany, Jaryczewski – Mielnik (85 Skajewski), Jóskowski (60 Zieliński), Kopka, Wójcik (60 Prykaszczyk), Urbański (90 Malicki) – Borowski (90 Żuchowski).

Po 29 kolejce drużyna z Nowego Stawu ma na koncie 69 punktów. Tylko dwóch brakuje do zapewnienia sobie prawa gry w barażu. Kropkę nad "i" w tej kwestii zespół trenera Lelenia będzie chciał postawić już w następnym meczu - 17 maja w Stężycy z Radunią zamykającą tabelę.

Już wiadomo, że wicemistrz IV ligi pomorskiej zagra na wyjeździe z wicemistrzem IV ligi kujawsko-pomorskiej, a w przypadku pozytywnego scenariusza będzie gospodarzem spotkania finałowego i zmierzy się ze zwycięzcą pary wielkopolsko-zachodniopomorskiej. Nie ma co dzielić skóry na niedźwiedziu, ale przy pozytywnym scenariuszu sprawa awansu mogłaby się rozstrzygnąć w Nowym Stawie. Póki co, na Kujawach i Pomorzu obecnie jeszcze cztery drużyny liczą się w walce o bezpośredni awans: Unia Solec Kujawski, Tłuchowia Tłuchowo, Chemik Bydgoszcz i Pogoń Mogilno.

CZYTAJ TEŻ: Najlepsze drużyny IV ligi pomorskiej podzieliły się punktami

Pomezania Malbork - Anioły Garczegorze 1:0 (1:0)

O Aniołach mówi się, że to przeciwnik niewdzięczny i zawsze groźny. Wiadomo więc było, że w sobotę Pomezanię dziewiątą w tabeli czeka trudna przeprawa z rywalem znajdującym się o jedno miejsce wyżej. Gospodarze sprawę załatwili bardzo szybko, bo objęli prowadzenie już w 1 minucie po strzale Tomasza Grabowskiego, a do końca spotkania już więcej bramek nie padło. Jedyny gol to od początku do końca zasługa kapitana Pomezanii, którzy wywarł presję na obrońcy, wyłuskał mu piłkę i w niełatwej sytuacji uderzył po długim rogu.

- Mecz bardzo ciężki, Anioły potwierdziły, że w rundzie wiosennej spisują się bardzo dobrze. Przeciwnik miał optyczną przewagę, ale też mieliśmy jeszcze swoje sytuacje, a mogliśmy ten mecz zamknąć w 90 minucie. Konradowi Nędzy piłka za bardzo odskoczyła w sytuacji sam na sam z bramkarzem – mówi Paweł Budziwojski, trener Pomezanii. - Bardzo ciężką pracę chłopcy wykonali na boisku, za co chciałbym im bardzo podziękować. Dużo serca, dużo determinacji. Bardzo się cieszę z tego zwycięstwo, bo przybliżyło nas do utrzymania i dało impuls po dwóch wcześniejszych przegranych meczach.

Na ławce rezerwowych Pomezanii siedzieli sami młodzieżowcy, większość w wieku juniorskim. W pierwszej „jedenastce” wśród trzech zawodników o statusie młodzieżowca znalazł się też niespełna 16-letni Kacper Gołuński, na co uwagę zwraca trener gospodarzy.

Muszę go pochwalić za bardzo solidny występ. Grał odważnie, pracował dla drużyny. Widać, że jest to duży talent, chłopak nietuzinkowy, który może być nadzieją Pomezanii – ocenia Paweł Budziwojski.

Pomezania: Pelcer - Nędza, Klinkosz, Kobyliński, Marszałek - Bochyński, Śmietanko, Gucwa (68 Magrowski), Kaczmarski (65 Górski) - Grabowski (80 Kharyton), Gołuński (55 Bojarczuk).

Malborski zespół, powiększając swój dorobek do 42 pkt, utrzymał więc 9 lokatę. Dziesięć punktów wynosi przewaga nad czternastym Bałtykiem Gdynia, na tę chwilę także zagrożonym spadkiem (ostatecznie wszystko będzie zależało od liczby pomorskich spadkowiczów z III ligi i tego, jak w barażu o awans poradzi sobie przedstawiciel naszej IV ligi).

Pomezania w kolejnym meczu zmierzy się 17 maja o godz. 17 na wyjeździe z Gryfem Wejherowo (11 m., 37 pkt).

Wybrane dla Ciebie

Nad zalewem w Małomicach świętowali gminni strażacy
Nad zalewem w Małomicach świętowali gminni strażacy
Zaginęła 15-letnia Martyna. Dziewczyna wyszła z domu w ubiegłą niedzielę i ślad po niej się urwał
Zaginęła 15-letnia Martyna. Dziewczyna wyszła z domu w ubiegłą niedzielę i ślad po niej się urwał
38-latek miał w kieszeniach 11 woreczków z metamfetaminą. Jechał po zażyciu i z sądowym zakazem
38-latek miał w kieszeniach 11 woreczków z metamfetaminą. Jechał po zażyciu i z sądowym zakazem
Dinozaury opanowały Manufakturę! Rodzinna przygoda z Jurassic World za nami
Dinozaury opanowały Manufakturę! Rodzinna przygoda z Jurassic World za nami
Mała ulica, wielkie serca. To były już ósme imieniny ulicy 10 Maja w Głogowie. Zdjęcia
Mała ulica, wielkie serca. To były już ósme imieniny ulicy 10 Maja w Głogowie. Zdjęcia
Piknik strażacki w Libuszy. Mieszkańców nie przestraszył deszcz, a druhowie robią, co mogą, by przegonić chmury
Piknik strażacki w Libuszy. Mieszkańców nie przestraszył deszcz, a druhowie robią, co mogą, by przegonić chmury
Wielkie serca, dobra zabawa i cel, który łączy – za nami II Festyn Rekreacyjno-Sportowy w Wągrowcu
Wielkie serca, dobra zabawa i cel, który łączy – za nami II Festyn Rekreacyjno-Sportowy w Wągrowcu
Pierwsze targi budowlane w Szprotawie. Dla lokalnych wystawców
Pierwsze targi budowlane w Szprotawie. Dla lokalnych wystawców
Nowi księża na Śląsku. Skąd są neoprezbiterzy wyświęceni w Katowicach?
Nowi księża na Śląsku. Skąd są neoprezbiterzy wyświęceni w Katowicach?
W Makowie skierniewiccy harcerze spotkali się na  Festiwalu Piosenki Harcerskiej i Turystycznej
W Makowie skierniewiccy harcerze spotkali się na Festiwalu Piosenki Harcerskiej i Turystycznej
Piknik Funduszy Europejskich w Zielonej Górze. Zobacz, ile się dzieje na Placu Teatralnym
Piknik Funduszy Europejskich w Zielonej Górze. Zobacz, ile się dzieje na Placu Teatralnym
Skrót meczu Radomiak Radom - Pogoń Szczecin 2:0. Portowcy zranieni po finale Pucharu Polski
Skrót meczu Radomiak Radom - Pogoń Szczecin 2:0. Portowcy zranieni po finale Pucharu Polski