Kraków: Happysad na "Drugiej prostej". Przed nami koncert zespołu
W zeszłym roku jesienią ukazała się ostatnia płyta grupy Happysad - "Pierwsza prosta". W ramach jej promocji muzycy zagrali trasę koncertową po Polsce. Ze względu na duże zainteresowanie Happysad tej jesieni powraca z tym programem na scenę - tym razem pod hasłem "Druga prosta". W Krakowie posłuchamy Kuby Kawalca i kolegów 11 października o godz. 19 w klubie Studio.
Po zamknięciu sezonu koncertów plenerowych, Happysad wraca do klubów. Już 10 października w Zabrzu rusza "Druga prosta" - trasa promująca ostatni album zespołu pod tytułem "Pierwsza Prosta". Dzień później zobaczymy zespół na scenie klubu Studio w Krakowie. Program występu to nie tylko najświeższe utwory formacji, ale także przekrój przez wszystkie jego wcześniejsze płyty. Ciekawostką będą występy laureatów konkursu coverowego, czyli fanów, którzy nagrali najlepsze własne wersje piosenek Happysadu. W nagrodę wystąpią teraz wraz z zespołem.
Od co najmniej dekady lat Happysad jest jednym z najpopularniejszych polskich zespołów rockowych, wyprzedających bilety na wszystkie swoje występy. Muzycy mają na swym koncie ponad 1300 koncertów w całym kraju, 5 platynowych i 3 złote płyty oraz rekordy frekwencji w kilkunastu popularnych klubach w Polsce.
Potworne kompleksy
Happysad założyli na początku XXI wieku młodzi muzycy ze Skarżyska-Kamiennej. Część z nich studiowała w Kielcach, a część w Krakowie. Na weekendy wracali do swego rodzinnego miasta i tam spotykali się podczas prób. Ich efektem były proste i melodyjne piosenki, w których słychać było echa polskiego punka z przełomu lat 80. i 90. w stylu Pidżamy Porno. Na takiej muzyce wychowali się członkowie Happysad - nic więc dziwnego, że podobnie brzmiały ich własne utwory.
- Mamy potworne kompleksy, bo nie jesteśmy zawodowymi muzykami. Właściwie tylko Łukasz chodził do muzycznej podstawówki, a i tak jej nie skończył. Dlatego brakuje nam swobody w posługiwaniu się instrumentami, co narzuca pewne ograniczenia w tworzeniu. Ale gramy taką muzykę, że te nasze niedoskonałości tylko ją uwiarygodniają - mówił nam w tamtym czasie Kuba Kawalec, wokalista grupy.
Za własne pieniądze
Pierwsze dwie płyty pomogły Happysadowi zgromadzić wokół siebie wierne grono fanów. Zespół wykazał ogromny zapał do koncertów - i pojawiał się nie tylko w dużych, ale również w mniejszych miastach Polski. Piosenkami formacji zainteresowała się radiowa "Trójka", dzięki czemu zaczęły one trafiać na jej listę przebojów. W efekcie trzeci album grupy zatytułowany "Nieprzygoda" trafił na pierwsze miejsce polskiej listy płytowych bestsellerów.
- Po raz pierwszy nagrywaliśmy za własne pieniądze. Mogliśmy więc pracować w spokoju z jednym z najlepszych polskich realizatorów - Leszkiem Kamińskim. Przedtem zawsze traktowano nas na doczepkę, przerzucano z kata w kąt. Teraz mogliśmy bawić się dźwiękiem, dopracować wszystkie nagrania. W efekcie powstała płyta dokładnie taka, jaką chcieliśmy nagrać - tłumaczył nam Kuba Kawalec.
Uniwersalne teksty
Sukces nie rozleniwił jednak muzyków. Z czasem uznali oni, że formuła dotychczasowego grania wyczerpała się - i postanowili trochę poeksperymentować ze swoimi piosenkami. W efekcie zespół zaczął podążać w stronę alternatywnego rocka, łączącego gitarowe brzmienia z nowoczesną elektroniką w piosenkowej formule. I okazało się, że taka muzyka podoba się fanom grupy: jej nowa płyta "Mów mi dobrze" pokryła się złotem. Podobne sukcesy odniosły dwa kolejne albumy zespołu - "Ciepło/zimno" i "Jakby nie było źródła".
- Zupełnie nie czuję się głosem pokolenia. Nie chcę być drogowskazem dla kogokolwiek, nie uważam, żebym miał bystrzejszy wzrok od innych. Umieszczam w swoich tekstach życiowe obserwacje i cieszę się, że inni się z nimi utożsamiają. Ale rozpiętość wiekowa moich słuchaczy jest duża - od szesnastu do czterdziestu lat. Bo wydaje mi się, że moje teksty mają jednak uniwersalny charakter - podkreśla Kuba Kawalec.
Ósma płyta Happysad nosi tytuł "Rekordowo letnie lato" i ukazała się w 2019 roku, a przy jej powstaniu zespół współpracował aż z pięcioma producentami (Leszek Kamiński, Jacek Miłaszewski, Paweł Cieślak, Marcin Bors, Bogdan Kondracki). Kolejne miesiące przyniosły nowe wydawnictwo koncertowe formacji, będące rejestracją koncertu na Pol'and'Rock Festival 2019. W 2021 roku zespół obchodził dwudziestolecie istnienia, które świętował okolicznościową płytą "Odrzutowce i kowery" oraz książką biograficzną "Zanim pójdę. Długa droga zespołu Happysad" autorstwa Żanety Gotowalskiej.