Hermanowice: 31-latek szarżował quadem po pasie drogi granicznej niedaleko Przemyśla. Zapłaci spory mandat
Szarża quadem po pasie drogi granicznej
Za popełnione wykroczenie 31-latek został ukarany mandatem w wysokości 500 złotych.
Podobnych przypadków było więcej w ostatnich dniach.
Więcej przypadków wejścia na pas drogi granicznej
W minioną sobotę zanotowano dwa zdarzenia.
- Strażnicy graniczni z placówki w Wojtkowej wylegitymowali 48-letniego obywatela Polski. Mężczyzna wszedł na pas drogi granicznej, za co został ukarany mandatem w wysokości 500 złotych - przekazuje por. SG Piotr Zakielarz, rzecznik Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.
Podobne zdarzenia odnotowano na odcinku granicy ochranianym przez funkcjonariuszy SG z placówki w Ustrzykach Górnych. W tym przypadku sprawcami było dwoje Polaków, których ukarano mandatami po 200 złotych.
Nie wolno podejść bliżej niż 15 metrów od granicy. SG przypomina zasady
Straż Graniczna przypomina, że na podkarpackim odcinku granicy z Ukrainą obowiązuje zakaz wejścia na pas drogi granicznej. Jest to 15-metrowy pas rozciągający się od linii granicy do wnętrza kraju.
Zakaz nie obowiązuje jedynie na odcinkach pasa drogi granicznej, którymi biegną oznakowane szlaki turystyczne w Bieszczadach. Na drogach dojazdowych oraz bezpośrednio w rejonie granicy ustawione są wyraźne tablice ostrzegawcze: "Pas drogi granicznej wejście zabronione" i "Granica państwa przekraczanie zabronione".
- Wejście na pas drogi granicznej jest wykroczeniem zagrożonym karą grzywny do 500 zł. Natomiast podejście do ukraińskiego znaku jest już nielegalnym przekroczeniem granicy, które ze względu na charakter zdarzenia może być zakwalifikowane jako wykroczenie lub przestępstwo - informuje Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej.
Na stronie BiOSG można się zapoznać ze szczegółowymi zasadami przebywania w rejonie pasa drogi granicznej.