Historia Galyonów. Najdłużej żyjące bliźniaki syjamskie
W jesienny poranek 1951 roku w Dayton urodzili się Ronnie i Donnie Galyon – bliźniacy syjamscy połączeni od mostka do miednicy. Przez niemal siedem dekad dzielili każdą chwilę życia.
Narodziny i medyczne wyzwania
Ronald Lee i Donald Lee Galyon przyszli na świat jako bliźniacy syjamscy 28 października 1951 roku w szpitalu św. Elżbiety w Dayton w stanie Ohio. Połączeni od klatki piersiowej aż do miednicy, dzielili niektóre narządy wewnętrzne i układ pokarmowy, jednak każdy z nich miał własne serce, mózg i kończyny. Lekarze od początku byli sceptyczni co do ich przeżycia. Spodziewano się, że ich życie będzie krótkie i pełne komplikacji.
Pierwsze dwa lata spędzili w szpitalu pod stałą opieką medyczną, gdzie monitorowano ich stan i próbowano ocenić możliwość rozdzielenia. Ze względu na złożoność połączenia i wysokie ryzyko operacji, zdecydowano, że bliźniaki pozostaną ze sobą na zawsze.
Ze względu na brak możliwości edukacji w lokalnych szkołach, które uważały ich za rozpraszających uwagę innych uczniów, Ronnie i Donnie nie uczęszczali do szkoły, co skutkowało ich analfabetyzmem.
Aby wesprzeć rodzinę, ojciec zabrał ich na trasę po cyrkach i pokazach w całych Stanach Zjednoczonych, a także w Kanadzie i Ameryce Łacińskiej. Bliźniacy występowali jako atrakcja cyrkowa, co pozwoliło im zdobyć środki na życie i utrzymanie rodziny.
Przez trzy dekady byli znani i rozpoznawalni, a ich występy przyciągały tłumy. Mimo że życie na trasie było wymagające, bracia podkreślali, że dzięki temu czuli się potrzebni i mieli cel. W 1991 roku zdecydowali się przejść na emeryturę i osiedlić w Dayton w domu, który zakupili dzięki zarobkom z lat występów.
Samodzielność i codzienne wyzwania
Po zakończeniu kariery scenicznej Ronnie i Donnie zamieszkali w domu niedaleko swojego młodszego brata Jima i jego żony Mary. W 2010 roku, gdy ich stan zdrowia zaczął się pogarszać, społeczność lokalna zorganizowała zbiórkę funduszy oraz pomoc wolontariuszy, by dostosować dom brata do potrzeb bliźniaków. Dzięki temu mogli spędzić ostatnie lata życia w komfortowych warunkach, otoczeni bliskimi i troskliwą opieką.
Choć dzielili jedno ciało, mieli różne charaktery. Ronnie uchodził za spokojniejszego i bardziej pogodnego, podczas gdy Donnie bywał bardziej impulsywny i temperamentny. Mimo różnic, umieli się ze sobą porozumieć.
Rekord Guinnessa i światowe uznanie
W 2014 roku Ronnie i Donnie zostali oficjalnie uznani przez Księgę Rekordów Guinnessa za najdłużej żyjące bliźniaki syjamskie w historii. Przekroczyli wiek 62 lat, bijąc rekordy swoich słynnych poprzedników, bliźniaków Bunker z XIX wieku, którzy żyli 62 lata i 251 dni.
Bracia przez całe życie marzyli o tym wyróżnieniu i z dumą świętowali swój sukces. Ich historia była szeroko opisywana w mediach, a oni sami występowali w programach telewizyjnych i filmach dokumentalnych, pokazując światu, że pomimo niezwykłej fizycznej sytuacji można prowadzić pełne i wartościowe życie.
Spokojne odejście
W ostatniej dekadzie życia zdrowie bliźniaków zaczęło się pogarszać, zwłaszcza po infekcji wirusowej, która spowodowała powikłania, w tym zakrzepy w płucach Ronniego.
Ronnie i Donnie odeszli razem 4 lipca 2020 roku, mając 68 lat i 8 miesięcy. Ich śmierć była spokojna, a rodzina zorganizowała ceremonię, podczas której zostali pochowani w jednej, specjalnie przygotowanej trumnie.
