Gorzów: Hulaj dusza? Nie na hulajnodze! Beztroska jazda coraz częściej kończy się w szpitalu

Hulajnogi elektryczne szturmem podbiły polskie ulice. Są szybkie, wygodne i dostępne niemal dla każdego. Wystarczy kilka kliknięć w aplikacji albo zakup własnego sprzętu. Nic więc dziwnego, że wielu traktuje je jako idealny środek transportu na krótkie dystanse. Niestety, za popularnością idzie także wzrost liczby wypadków, a wśród poszkodowanych coraz częściej znajdują się najmłodsi użytkownicy.
Urazy związane z wypadkami na hulajnogach to już prawdziwa plaga.Urazy związane z wypadkami na hulajnogach to już prawdziwa plaga.
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Archiwum Polska Press
Magdalena Marszałek

Hulajnoga nie dla dwojga

Choć na takim sprzęcie jeździć może niemal każdy, to jednak nie każdy robi to z głową. Tylko w ostatnich dniach w Gorzowie i okolicach doszło do dwóch poważnych zdarzeń z udziałem osób poruszających się na hulajnogach. W obu przypadkach ucierpiały dzieci. Szesnastego sierpnia samochód potrącił dziewięcio i trzynastolatka, którzy jechali razem na jednej hulajnodze. Choć wyglądało groźnie, to dla chłopców skończyło się jedynie na niewielkich obrażeniach. Podobna sytuacja miała miejsce zaledwie dwa dni później. W tym przypadku jedenasto i trzynastolatek zaliczyli wywrotkę, po której ze złamaniami trafili do szpitala.

To już prawdziwa plaga

Problem rosnącej w zastraszającym tempie liczby wypadków wśród młodych użytkowników hulajnóg zauważają lekarze z gorzowskiego szpitala. Przyznają, że w ostatnim czasie lecznica przyjmuje coraz więcej nieletnich pacjentów z bardzo poważnymi urazami. To dlatego, że tego typu urządzenia nie posiadają żadnych elementów zabezpieczających użytkownika w przypadku upadku. Wystarczy, że przy większej prędkości najedziemy na próg czy nierówność i stracimy równowagę. W najlepszym przypadku skończy się na siniakach, ale równie dobrze może dojść do groźnych obrażeń.

Boli od samego patrzenia. Rower aż wyrzuciło w powietrze

- Można z pełną odpowiedzialnością za słowa powiedzieć, że to jest plaga. Zaczęło się już w ubiegłym roku, natomiast w tym praktycznie nie ma tygodnia, żeby co najmniej kilku pacjentów nie było hospitalizowanych z powodu różnego rodzaju urazów związanymi z jazdą na hulajnogach elektrycznych. Nie liczę nawet pacjentów, którzy są zaopatrywani ambulatoryjnie, a więc mają niewielkie obrażenia. Ja mówię o młodych osobach, które wymagają leczenia typowo szpitalnego, a bardzo często operacyjnego. Tylko w ciągu ostatniego tygodnia mieliśmy sześć takich przypadków - mówi Tomasz Grzechnik, ordynator oddziału chirurgii dziecięcej w gorzowskim szpitalu.

Ważne są trzy zasady

Lekarze apelują o stosowanie się do zasad bezpieczeństwa, ograniczanie prędkości, ale przede wszystkim noszenie kasków oraz ochraniaczy, które mogą znacząco zmniejszyć skutki ewentualnych upadków. Podkreślają, że hulajnoga elektryczna może być świetnym środkiem transportu, ale pod warunkiem, że korzysta się z niej odpowiedzialnie.

- Przede wszystkim trzeba pamiętać o kaskach, bo na przykład w tej chwili mamy na oddziale chłopca, który leży złamaną czaszką i krwawieniem doczaszkowym. Na szczęście jego stan jest dobry. Dwa dni temu wypisaliśmy młodego pacjenta z podobnymi urazami. Oni kasków nie mieli, a przecież łatwo sobie wyobrazić, co się może stać nawet po banalnym wjechaniu w niewielką dziurę lub kiedy ktoś pojawi się na naszej drodze. Ważne jest również, aby nie jeździć w dwie osoby na jednej hulajnodze, co widzimy niejednokrotnie na ulicach. Do tego jeszcze chociażby podstawowa znajomość przepisów ruchu drogowego. Przestrzeganie tych prostych zasad wystarczy, żeby tych urazy było mniej - dodaje Tomasz Grzechnik.

Hulajnoga to nie zabawka

Aby korzystać z hulajnogi elektrycznej nie potrzeba specjalnych uprawnień czy certyfikatów. Jednak obowiązują konkretne przepisy, które mają zapewnić bezpieczeństwo wszystkim uczestnikom ruchu.

- Uprawnień do poruszania się hulajnogą elektryczną nie potrzebują osoby powyżej osiemnastego roku życia. W przypadku dzieci i młodzieży wymagana jest karta rowerowa. Dzieciom poniżej dziesiątego roku życia przepisy w ogóle zabraniają kierowania hulajnogą elektryczną. Tu wyjątkiem są drogi położone w strefie zamieszkania, ale wówczas jazda może odbywać się tylko pod opieką osoby dorosłej - tłumaczy nadkomisarz Maciej Kimet, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie.

Hulajnogą elektryczną powinniśmy przemieszczać się drogami dla rowerów. Jeżeli nie ma wyznaczonych szlaków rowerowych, to można poruszać się jezdnią o ograniczeniu prędkości do trzydziestu kilometrów na godzinę. Wyjątkowo korzystamy z chodników. Trzeba jednak pamiętać, że tam pierwszeństwo zawsze ma pieszy.

- W takich sytuacjach prędkość należy dostosować do ruchu pieszego i zachować szczególną ostrożność. Warto również pamiętać, że podczas jazdy hulajnogi elektryczną zabronione jest korzystanie z telefonu komórkowego, a także o tym, że są to urządzenia przeznaczona do przewozu tylko jednej osoby. Przewożenie pasażerów na jednej hulajnodze elektrycznej jest zabronione, podobnie jak ciągnięcie lub holowanie innych pojazdów. Nie możemy również przejeżdżać hulajnogą przez przejście dla pieszych. Należy z niej zejść i przeprowadzić na drugą stronę - wyjaśnia Maciej Kimet.

Policjanci zwracają uwagę, że hulajnogi to nie zabawki, a ich użytkownicy są pełnoprawnymi uczestnikami ruchu. Powinni więc wiedzieć, jakie zasady obowiązują ich na drodze i dlaczego powinni się do nich stosować. Lekceważenie przepisów może skończyć się tragedią.

Wybrane dla Ciebie
Warszawa: 40-latek zatrzymany za narażenie zdrowia koleżanki z pracy
Warszawa: 40-latek zatrzymany za narażenie zdrowia koleżanki z pracy
Strzelce Krajeńskie: Pijany jechał zygzakiem na hulajnodze
Strzelce Krajeńskie: Pijany jechał zygzakiem na hulajnodze
Włocławek: Pies, który przepłynął Wisłę, żyje. Nowe informacje od TOZ
Włocławek: Pies, który przepłynął Wisłę, żyje. Nowe informacje od TOZ
Będzin–Dąbrowa Górnicza: Rusza przygotowanie do budowy nowych torów
Będzin–Dąbrowa Górnicza: Rusza przygotowanie do budowy nowych torów
Gniezno: Akcja "Znicz". Czy policjanci mieli dużo pracy
Gniezno: Akcja "Znicz". Czy policjanci mieli dużo pracy
Olkusz: Brutalne porwanie. Akcję miała zlecić partnerka ofiary
Olkusz: Brutalne porwanie. Akcję miała zlecić partnerka ofiary
Dopłaty ARiMR 2025 – tyle miliardów złotych już trafiło do rolników
Dopłaty ARiMR 2025 – tyle miliardów złotych już trafiło do rolników
Rozwój morskiej energetyki wiatrowej w Polsce nabiera tempa
Rozwój morskiej energetyki wiatrowej w Polsce nabiera tempa
Nowoczesne maszyny dla sadowników i warzywników. ARiMR uruchamia nabór
Nowoczesne maszyny dla sadowników i warzywników. ARiMR uruchamia nabór
Gorzów: Święto Niepodległości. Wspólne śpiewanie, bieg i pokazy multimedialne
Gorzów: Święto Niepodległości. Wspólne śpiewanie, bieg i pokazy multimedialne
Łęczyca: 35-latek brutalnie pobił 72-latka. Zadawał ciosy i kopał
Łęczyca: 35-latek brutalnie pobił 72-latka. Zadawał ciosy i kopał
Gdynia: Koncert, o którym się mówi. Erykah Badu zaczarowała miasto
Gdynia: Koncert, o którym się mówi. Erykah Badu zaczarowała miasto