I Świętokrzyski Festiwal Literacki. Anna Seniuk o życiu, teatrze i uczciwości w Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej. Zobacz zdjęcia
W piątek, 6 czerwca, Wojewódzka Biblioteka Publiczna imienia Witolda Gombrowicza przy ulicy Ściegiennego, w ramach I Świętokrzyskiego Festiwalu Literackiego gościła Annę Seniuk, znaną i cenioną aktorką teatralną, filmową i radiową. Spotkanie zgromadziło liczne grono miłośników sztuki i literatury, a także wiernych fanów aktorki.
Książka, wspomnienia i humor – Anna Seniuk o sobie
Spotkaniu towarzyszyła książka autorstwa aktorki, zatytułowana „Nietypowa Baba Jestem” wydana w 2016 roku. Tytuł ten, jak podkreślała Seniuk, doskonale oddaje jej charakter i sposób bycia. Publiczność z zainteresowaniem słuchała wspomnień z życia artystki, które przeplatały się z anegdotami, refleksjami o teatrze i opowieściami o rodzinie.
Rozmowę poprowadził Leszek Bonar, znany dziennikarz i prezenter, który z dużym wyczuciem i humorem zadawał pytania, prowokując aktorkę do szczerych i często bardzo osobistych wypowiedzi. Jedno z pytań dotyczyło decyzji o przeprowadzce do Warszawy.
- Co się pani w tej Warszawie tak spodobało? Czym ta Warszawa panią uwiodła? – zapytał Leszek Bonar
– Była jedna rzecz, która mnie uwiodła, to znaczy mój mąż. Po prostu poznałam Macieja i w ciągu paru miesięcy zdecydowaliśmy się spędzić życie razem. Moja wnuczka studiuje w Krakowie i bardzo jej się tam podoba, więc jakieś geny babci jej tam zostały. Jednak jak ktoś przyjeżdża do Warszawy z tak zwanej prowincji, to znaczy z Krakowa, to tam się nie liczy, co było w Krakowie. Trzeba od nowa zacząć, więc miałam wspaniałych ludzi z wspaniałymi ludźmi, grałam, dużo się nauczyłam, byłam w kilku teatrach, jestem w Powszechnym, w Ateneum, w Polskim, teraz w Narodowym, ciągle krążę, zmieniam zespoły i zmieniam reżyserów, dyrektorów – odpowiedziała Anna Seniuk
Anna Seniuk o teatrze, uczniach i mistrzach
Anna Seniuk mówiła również o swojej pracy pedagogicznej. Wspomniała profesora Aleksandra Bardiniego, który miał wpływ na wiele jej życiowych decyzji.
– Miałam takiego swojego guru, który od czasu do czasu radził mi mądrze, ale nie tak dosłownie. Dał mi taką myśl, taką wędkę, po której mogłam podjąć decyzję – mówiła
Gdy zapytała Bardiniego o radę dotyczącą pracy ze studentami, usłyszała od niego krótką, ale klarowną wskazówkę.
– Nie kłamać.
To zdanie, jak sama przyznała, towarzyszy jej do dziś, nie tylko jako nauczycielce, ale i jako człowiekowi.
- To były dwa słowa jakie mi powiedział i do dzisiejszego dnia ich się trzymam i nie tylko jako pedagog, tylko w wielu ważnych sprawach. Wydaje mi się, że to jest bardzo dobry kierunek na życie – mówiła Anna Seniuk
Publiczność z uwagą i uśmiechem śledziła rozmowę. Anna Seniuk dzieliła się nie tylko swoim doświadczeniem scenicznym, ale także tym, jak ważne są relacje międzyludzkie i szczerość w życiu zawodowym oraz osobistym.