Iława: Syn zabił własnych rodziców. Sąsiedzi zabrali głos w sprawie
W spokojnej miejscowości Janiki Wielkie koło Zalewa doszło do tragedii. W jednym z domów znaleziono zwłoki małżeństwa. W związku z zabójstwem zatrzymany został syn pary - 28-letni Kamil M. We wtorek, 29 lipca, został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty dokonania podwójnego zabójstwa. Co na temat rodziny mówią sąsiedzi?
Syn zabił rodziców pod Iławą
W spokojnej miejscowości Janiki Wielkie koło Zalewa w woj. warmińsko-mazurskim doszło do tragedii. Starsze małżeństwo zostało brutalnie zaatakowane we własnym domu. Jak ustaliły służby, ojciec Kamila M. zdołał jeszcze wezwać pomoc, dzwoniąc pod numer alarmowy. Niestety, zanim ratunek nadszedł, został śmiertelnie ugodzony nożem przez własnego syna.
Od początku śledztwa policja brała pod uwagę, że za atakiem może stać syn zaatakowanego małżeństwa. Po dokonaniu zbrodni mężczyzna zbiegł, zabierając rodzinny samochód. Ucieczkę zakończył dopiero kilkaset kilometrów dalej - został zatrzymany przez funkcjonariuszy niemal 400 km od miejsca zdarzenia. W pojeździe odnaleziono nóż, który najprawdopodobniej posłużył jako narzędzie zbrodni.
Kamil M. przyznał się do winy
Kamil M. przyznał się do dokonania podwójnego zabójstwa swoich rodziców - potwierdziła prokuratura. Z ustaleń śledczych wynika, że to matka była pierwszą ofiarą, a jej śmierć nastąpiła wskutek ciosu nożem. Ojciec próbował interweniować, lecz nie zdołał powstrzymać syna.
Podczas przesłuchania podejrzany wskazał zabezpieczony nóż jako narzędzie zbrodni. Jego wypowiedzi były nieskładne i niepokojące, co skłoniło śledczych do zlecenia badań sądowo-psychiatrycznych. Mają one wyjaśnić, czy w chwili ataku Kamil M. był poczytalny i świadomy swojego działania.
Sąsiedzi rodziny zabrali głos
Jak podaje Super Express, sąsiedzi zamordowanego małżeństwa twierdzą, że niedawno sprzedali oni atrakcyjną, dwuhektarową działkę. Kamil M., ich syn, od dawna nie pracował i borykał się z problemami finansowymi. Miał mieć pretensje do rodziców o pieniądze ze sprzedaży ziemi. Napięcie w domu rosło, aż w końcu doszło do brutalnej awantury, która zakończyła się tragedią.