Inowrocław: Kamienica z duszą znika z mapy miasta. W centrum trwają prace. Ulica jest zamknięta
Mieszkańcy obserwują pracę ciężkiego sprzętu, który kruszy mury budynku. W tym czasie ulica Kościelna jest nieprzejezdna. Jak dowiedzieliśmy się, opustoszała nieruchomość znajdowała się w katastrofalnym stanie technicznym, co mogło stanowić bezpośrednie zagrożenie.
Agnieszka Żulewska o swoich rolach i serialu "Na Wspólnej". Jest szansa, że do niego powróci?
Dla historyków i miłośników lokalnego dziedzictwa to strata bolesna. Dom przy Kościelnej 1 to nie był zwykły budynek.
- Świetnie ulokowaną parcelę, tuż przy samym Rynku, żydowska kupiecka rodzina Sprinzów nabyła w 1848 roku. Pierwotny, parterowy dom nadbudowano w 1896 roku. To właśnie tu, pod krawędzią dachu, biegł delikatny, akantowy fryz - opowiada Marcin Woźniak, dyrektor Muzeum im. Jana Kasprowicza w Inowrocławiu.
Historia tego miejsca jest jednak jeszcze starsza. W pierwszej połowie XIX wieku stał tu dom należący do burmistrza Łukasza Jastrzębskiego - człowieka, który w imieniu inowrocławian witał samego Napoleona Bonaparte, sprawując urząd w burzliwych czasach Księstwa Warszawskiego i pruskiego panowania.
- Niewielki, szlachetny w swej prostocie budynek reprezentował codzienność architektoniczną Inowrocławia przełomu XIX i XX wieku. Znika kolejny zabytek, kolejna inowrocławska historia... - z żalem konstatuje dyrektor Woźniak. Na zapleczu kamienicy, co obrazuje jej dawny charakter, stały niegdyś budynki gospodarcze, pralnia, spichlerz, stajnia i szopa na torf.
Co dalej z placem?
W miejscu, gdzie przez 162 lata stała kamienica, wkrótce pozostanie pusty plac. Kluczowe pytanie, na które obecnie nie ma oficjalnej odpowiedzi, brzmi: co powstanie w tej lokalizacji?