Słupsk: Wstrząsające morderstwo. Prokuratura stawia zarzuty
Około tygodnia temu, zostało zgłoszone, przez jego rodzinę, zaginięcie Mateusza D. W pierwszy dzień grudnia, zatrzymano podejrzanego, który wskazał miejsce, w którym rzekomo zakopał ciało. Ofiara i sprawca byli współlokatorami. Policja po zbadaniu tej informacji potwierdziła, że w Parku Kultury i Wypoczynku w Słupsku, odnaleziono rozczłonkowane zwłoki mężczyzny zakopane pod ziemią w workach na śmieci. Ofiarą okazał się poszukiwany Mateusz D.
Nagrał go i wysłał na policję. Teraz każdy zobaczy, co zrobił kierowca
- Podejrzany to 19-letni Alan G. Zostały mu przedstawione dwa zarzuty popełnienia przestępstwa. Są to główne zarzuty, które zostały mu dzisiaj przedstawione. Zarzut dokonania morderstwa ze szczególnym okrucieństwem oraz zarzut zbezczeszczenia zwłok - poinformował Paweł Wnuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Słupsku
Po dokładnym zbadaniu zwłok, okazało się, że zamordowany, ma rany kłute w okolicach serca, a poćwiartowanie nastąpiło po śmierci 31-latka. Alan G., który przyznaje się do popełnienia czynu, opowiedział dokładnie co się wydarzyło.
Według zeznań, motywem zbrodni był rabunek. Po dokonaniu morderstwa, ciało miało być poćwiartowane w łazience mieszkania, w którym przebywali, za pomocą noży kuchennych. Następnie części ciała mężczyzny, zapakowane w walizkę, zostały przewiezione przez Alana G. do Parku Kultury i Wypoczynku w Słupsku, po czym spakowane w worki na śmieci i zakopane przy użyciu porzuconej później łopaty. Oprawca po wszystkim spalił walizkę. Jak się okazało, oskarżony nie był wcześniej karany i był leczony psychiatrycznie
Alan G. usłyszał dwa zarzuty w związku z popełnieniem przestępstwa. Jeden to zarzut morderstwa ze szczególnym okrucieństwem, drugi to natomiast zarzut zbezczeszczenia zwłok. Jak informuje prokuratura, jeszcze dzisiaj do Sądu Rejonowego w Slupsku, trafi wniosek o tymczasowe aresztowanie na okres 3 miesięcy. Za popełnione zbrodnie, grozi mu nawet kara dożywotniego pozbawienia wolności.