Gdańsk: Kafejki internetowe i nostalgia sprzed ery smartfonów

Pod koniec lat 90. XX wieku dostęp do internetu w Polsce wciąż był luksusem. Komputer osobisty z modemem należał do dóbr, na które nie każdy mógł sobie pozwolić. W 1998 roku przeciętny PC kosztował równowartość ponad trzech średnich miesięcznych wynagrodzeń. Nic więc dziwnego, że wraz z dynamicznym rozwojem sieci zaczęły pojawiać się miejsca, w których każdy mógł "posurfować" online bez konieczności posiadania własnego sprzętu. Tak narodził się prawdziwy fenomen - kafejki internetowe.

Szczyt popularności kafejek internetowych w Polsce przypadł na okres 1998-2003. Właśnie wtedy "jak grzyby po deszczu" zaczęły wyrastać kolejne lokale ozdobione charakterystyczną "małpką" w logotypie, symbolem dostępu do sieci. Co ważne, kafejki pojawiały się nie tylko w metropoliach, lecz także w małych miastach i miejscowościach powiatowych. Internet stawał się coraz bardziej dostępny, a kafejki miejscem spotkań, zabawy i nauki.

W Gdańsku popularnymi kafejkami były między innymi : Rudy Kot przy ul. Garncarskiej czy Internet Café na ul. Karmelickiej 1.

Choć dziś internet jest z nami 24/7, wówczas kafejki były jedyną przestrzenią, gdzie można było w pełni korzystać z możliwości sieci. Wchodziliśmy tam, aby:

• przeglądać strony internetowe (popularne wtedy "posufrować"),
• rozmawiać na czatach i poznawać nowych znajomych,
• sprawdzać i wysyłać e-maile,
• grać w gry online (takie jak Counter-Strike, StarCraft czy Tibia),
• pobierać darmowe programy i aktualizacje,
• drukować, skanować lub wypalać płyty CD/DVD.

Kafejki często były świetnie wyposażone. Oprócz komputerów oferowały skanery, drukarki, a nawet nagrywarki CD/DVD, co czyniło je lokalnymi centrami multimedialnymi.

W latach boomu ceny dostępu do internetu w kafejkach utrzymywały się na poziomie:

• 2-5 zł za godzinę.

Właściciele lokali chętnie wprowadzali różnego rodzaju zniżki:

• pakiety kilku lub kilkunastu godzin,
• korzystne promocje dla stałych bywalców,
• okazjonalne rabaty dla uczniów i studentów.

Później pojawiły się również abonamenty miesięczne, jednak nigdy nie zyskały one dużej popularności. Większość klientów preferowała elastyczne rozliczenia godzinowe.

Kafejki internetowe były czymś więcej niż tylko tanim dostępem do sieci. W wielu miastach stały się miejscem spotkań młodzieży i graczy. Rozgrywano turnieje LAN, planowano wyprawy w grach MMORPG, a czasem po prostu spędzało się tam całe popołudnia. W czasach, gdy internet w domu był rzadkością, kafejka była symbolem cyfrowej wolności - oknem na świat i przestrzenią, która łączyła ludzi o podobnych zainteresowaniach.

Z biegiem czasu ceny komputerów zaczęły gwałtownie spadać, a szerokopasmowy internet stał się standardem w polskich domach. Upowszechnienie się smartfonów i Wi-Fi niemal całkowicie wyeliminowało potrzebę korzystania z usług kafejek. Dziś pozostały one jedynie ciekawym wspomnieniem, symbolem epoki, w której pierwsze kroki w internecie stawiało całe pokolenie Polaków.