Chorzów: Izba wytrzeźwień z końcem grudnia kończy działalność
To koniec Izby Wytrzeźwień w Chorzowie. Inne miasta mają problem
Pod koniec sierpnia tego roku Rada Miasta Chorzów zdecydowała o likwidacji Ośrodka Pomocy Osobom Uzależnionym i Ich Rodzinom. W jego ramach działa izba wytrzeźwień. Zostanie zamknięta z końcem grudnia. Nietrzeźwi z Chorzowa będą od stycznia 2026 roku wożeni na izbę do Sosnowca.
Kaczyński się nie hamował. "Obecna władza stacza się do rynsztoku"
Jak jednak sobie poradzą ci, z którymi dotychczas to Chorzów miał podpisaną umowę na przyjmowanie osób pod wpływem? Do miasta przywożono nietrzeźwych zarówno z bliska, jak i daleka. Spośród sąsiednich miast Chorzów ma do końca tego roku podpisane umowy ze Świętochłowicami i Siemianowicami Śląskimi. Spośród dalszych miejscowości mowa o: Jaworznie, Rybniku, Wodzisławiu Śląskim oraz Krupskim Młynie.
Średnio w trzech ostatnich latach izba wytrzeźwień w Chorzowie obsługiwała rocznie ok. 5300 osób - w tym tylko ok. 1600 z Chorzowa.
- Porozumienia podpisane z innymi gminami plus to, co ściągniemy z windykacji z mieszkańców Chorzowa, przynoszą nam konkretne pieniądze. Na ten rok to 2,2 miliona złotych. Miasto daje nam niecałe 800 tysięcy złotych. W tym ok. 340 tysięcy z "kapslowego", które miastu daje ok, 2,8 miliona złotych - powiedział w sierpniu "Dziennikowi Zachodniemu" Mieczysław Fido dyrektor ośrodka w Chorzowie.
Od 1 stycznia 2026 roku nietrzeźwi z Chorzowa będą wożeni do izby wytrzeźwień w Sosnowcu.
"Dowiedzieliśmy się z doniesień prasowych"
Zdziwione decyzją o likwidacji izby w Chorzowie są władze Rybnika. To miasto szuka partnera w tej kwestii w aż ośmiu miastach regionu - nawet w Częstochowie i Bielsku-Białej. Wśród miast aglomeracji rzeczniczka prasowa wymienia także miasta aglomeracji: Gliwice, Zabrze, Rudę Śląską, Katowice, Bytom, Sosnowiec,
- O planach związanych z likwidacją Izby w Chorzowie dowiedzieliśmy się z doniesień prasowych. Trudność sprawia więc fakt, że Urząd Miasta Chorzowa nie sygnalizował wcześniej, że nie będzie kontynuował współpracy z miastem Rybnik w powyższym zakresie - mówi Małgorzata Krzeszkiewicz rzecznik prasowy rybnickiego ratusza.
Tłumaczy przy tym, że podjęcie współpracy z inną gminą wymaga m.in. wyrażenia zgody przez radę miasta Rybnika na zawarcie porozumienia międzygminnego. Rybnik w 2024 roku przekazał chorzowskiej izbie wytrzeźwień 853 osoby, za które zapłacił 250 tys. zł.
Gdzie trafią nietrzeźwi?
Część miast, z którymi Chorzów ma podpisaną umowę, nie ukrywa, że po decyzji o likwidacji izby, mają problem.
- Prowadzimy rozmowy z tego typu instytucjami - na tę chwilę skierowaliśmy zapytanie do Sosnowca, z którym od kilku lat mamy podpisane porozumienie w sprawie przyjmowania naszych mieszkańców do izby wytrzeźwień prowadzonej przez to miasto. Czekamy na odpowiedź, jednak trzeba zauważyć, że temat jest trudny - nie wszystkie miasta ościenne prowadzą taką placówkę, a te, które prowadzą, w pierwszej kolejności zabezpieczają swoje potrzeby - mówi Alina Kucharzewska rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta w Siemianowicach Śląskich.
W zeszłym roku przewieziono do Chorzowa z Siemianowic 722 osoby, za co przekazano miastu 230 tys. zł. Podobna liczba osób i kwota dotyczy nieco mniejszych Świętochłowic oraz Jaworzna. Jest to odpowiednio. 725 osób i 230 tys. złotych oraz 884 osoby i 275 tys. zł. Świętochłowice rozmawiają o możliwościach z Rudą Śląska, a Jaworzno wysłało zapytanie do Katowic i Sosnowca.'
"Wyzwaniem może być..."
W Świętochłowicach nie widzą problemu z samym procesem wyłonienia nowego partnera, gdyż procedury "są znane i sprawdzone". Trudności mogą pojawić się w innym miejscu - na co zwracają uwagę także w Jaworznie.
- Wyzwaniem może być sytuacja na rynku tego typu usług, ponieważ likwidacja Izby w Chorzowie powoduje, że także inne miasta będą szukać alternatywnych rozwiązań. Może to wpłynąć zarówno na dostępność miejsc, jak i proponowane koszty, co w przyszłości może być trudnością dla budżetów wielu samorządów, w tym Świętochłowic - mówi Katarzyna Tomczyk kierownik biura prezydenta miasta Świętochłowice.
- Kolejna jednostka samorządu terytorialnego podjęła uchwałę o likwidacji izby wytrzeźwień. W związku z powyższym coraz mniej jest podmiotów w bliskiej odległości, z którymi gmina może nawiązać współpracę w zakresie dowożenia nietrzeźwych do wytrzeźwienia - wyjaśnia Katarzyna Florek naczelnik wydziału promocji, kultury i sportu Urzędu Miejskiego w Jaworznie.
Spośród miejscowości, które mają do końca 2025 roku podpisaną umowę z Chorzowem, jest jeszcze Wodzisław Śląski oraz Krupski Młyn. Klaudia Bartkowiak kierownik biura komunikacji społecznej w wodzisławskim ratuszu przyznaje, że miejsca, z którymi miasto mogłoby podpisać umowę na świadczenie usług w 2026 roku "są ograniczone". Wodzisław w 2024 roku wysłał na chorzowską izbę 192 osoby i zapłacił 65 tys. złotych. Obecnie władze miejskie rozmawiają z Rudą Śląską, Katowicami, Sosnowcem i Gliwicami.
Najmniejsza w zestawieniu gmina Krupski Młyn przekazała nam tylko, że umowa na 2025 rok opiewa na zaledwie 3,5 tys. złotych. W 2024 roku gmina nie miała podpisanej umowy z Chorzowem. Na razie jeszcze nie rozpoczęła rozmów w sprawie znalezienia nowej izby, z którą podjęłaby współpracę.