Jastrzębie-Zdrój: Bezpański rottweiler biegał po ulicach. Zaczepiał przechodniów
Rottweiler luzem biegał po Jastrzębiu. "Masywną sylwetką budził niepokój". Zwierzę zaczepiało przechodniów
Najprawdopodobniej nie miał złych zamiarów, lecz zachowania zwierząt, szczególnie tych, które są nieznane bywają trudne do przewidzenia. Z tego też powodu strażnicy miejscy z Jastrzębia odebrali kilka zgłoszeń dotyczących luzem biegającego ulicami miasta psa.
W pierwszej kolejności pies rasy rottweiler, a więc - jak zaznaczają w jastrzębskim magistracie, rasy uważanej rozporządzeniem MSWiA za agresywną - widziany był na ul. Cieszyńskiej.
- Według świadków zwierzę nie przejawiało agresji, jednak poruszało się bez kagańca i obroży, a także zaczepiało przechodniów - mówi Jacek Stefaniak, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Jastrzębiu-Zdroju, dodając, iż pies najprawdopodobniej szukał w ten sposób właściciela.
Pod wskazany przez zgłaszających adres - na ul. Cieszyńską - udał się patrol straży miejskiej. Kiedy jednak funkcjonariusze dotarli na miejsce, zwierzęcia już tam nie było. Okazało się, że przemieściło się ono w inną część miasta.
- Do dyżurnego straży miejskiej napłynęły kolejne zgłoszenia - tym razem z rejonu ulicy Wielkopolskiej, z okolic biblioteki i Jaru Południowego. Zgłoszenia dotyczyły tego samego psa - bezpańskiego rottweilera, który nadal zachowywał się spokojnie, lecz podchodził do ludzi i swoją masywna sylwetką budził niepokój - relacjonuje Jacek Stefaniak.
Psa udało się odłowić rakarzowi. Zwierzę czeka w schronisku na właściciela, a urzędnicy z Jastrzębia mają apel
W to miejsce także skierowano straż miejską. Wraz ze strażnikami, udał się tam także rakarz, którego zadaniem było odłowienie czworonoga. I to się ostatecznie udało. Aktualnie pies jest w schronisku na zwierząt. Czeka tam, aż zgłosi się po niego jego właściciel.
W jastrzębskim magistracie mają natomiast apel do mieszkańców posiadających zwierzęta. - O zachowanie szczególnej odpowiedzialności i troski nad swoimi zwierzętami, zwłaszcza w przypadku ras uznawanych za agresywne - podkreślają w Urzędzie Miasta w Jastrzębiu-Zdroju.
- Przypominamy, że psy tych ras powinny być wyprowadzane wyłącznie na smyczy i w kagańcu. Zaniedbanie tych obowiązków może stanowić realne zagrożenie dla innych mieszkańców oraz skutkować konsekwencjami prawnymi - wskazuje rzecznik prasowy jastrzębskiego ratusza.