Jedno miasto, trzy kopalnie. Czy uda się powstrzymać katastrofę?

Rozmawiamy z Michałem Pierończykiem, prezydentem najbardziej górniczego z górniczych miast w Polsce. Obecnie w Rudzie wciąż działają trzy kopalnie i pozostałości po Hucie Pokój. - Przykład transformacji i dążenia do stworzenia zrównoważonej i nowoczesnej gospodarki. Ruda Śląska od wieków opierała się na przemyśle ciężkim, zwłaszcza górnictwie węgla kamiennego i hutnictwie. Pora zastąpić przemysł ciężki i górnictwo, innymi formami działalności, a mamy wiele do zaoferowania – mówi Strefie Biznesu prezydent Rudy Śląskiej, Michał Pierończyk.
Jedno miasto, trzy kopalnie. Czy uda się powstrzymać katastrofę?
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Marzena Bugała-Astaszow
Grzegorz Gajda
  • Rudzkie plany zakładają przedłużenie do granic z Bytomiem i Mikołowem powstającej od ponad dekady trasy N-S, która docelowo ma utworzyć nowy kręgosłup komunikacyjny miasta. W zasadniczym przebiegu będzie ona bezkolizyjnym, dwujezdniowym połączeniem autostrady A4 oraz przebiegającej bliżej centrów śląskich miast Drogowej Trasy Średnicowej (z kolizyjnymi połączeniami z tymi dwiema arteriami).
  • Wielki Piec Huty Pokój w Rudzie Śląskiej
  • Wielki Piec Huty Pokój w Rudzie Śląskiej
  • Wielki Piec Huty Pokój w Rudzie Śląskiej
[1/4] Rudzkie plany zakładają przedłużenie do granic z Bytomiem i Mikołowem powstającej od ponad dekady trasy N-S, która docelowo ma utworzyć nowy kręgosłup komunikacyjny miasta. W zasadniczym przebiegu będzie ona bezkolizyjnym, dwujezdniowym połączeniem autostrady A4 oraz przebiegającej bliżej centrów śląskich miast Drogowej Trasy Średnicowej (z kolizyjnymi połączeniami z tymi dwiema arteriami). Źródło zdjęć: Polska Press Grupa | Lucyna Nenow

Otwarci na dobre pomysły

Strefa Biznesu: Dwa lata temu zapowiadano budowę nowej stalowni w Rudzie Śląskiej. Zapowiadała się inwestycja, która miała być nowym impulsem rozwojowym dla miasta. Jak sobie radzicie bez tego impulsu?

Michał Pierończyk: Mam wrażenie, że pomysł nie wyszedł poza fazę koncepcji. Wyliczono, że potrzebna na inwestycję kwota to 5 mld, niektórzy mówili nawet o większych pieniądzach. Pojawił się też problem energii potrzebnej do zasilania takiej zeroemisyjnej stalowni. Sądzę, że to zdecydowało, iż o problemie stało się cicho. Nie mogę tego wyjaśniać za pomysłodawców. Dla miasta byłaby to oczywiście interesująca inwestycja, ale my generalnie jesteśmy otwarci na wszystkie inne dobre pomysły. Zawsze jesteśmy gotowi pomóc w kwestii zagospodarowania przestrzennego czy infrastruktury. Jeśli pojawia się gotowy projekt z własnym budżetem, może liczyć na nasze wsparcie.

Można powiedzieć, że jesteście żywym przykładem „odchodzenia od górnictwa”?

Inaczej mówiąc: przykładem procesu transformacji i dążenia do stworzenia zrównoważonej i nowoczesnej gospodarki. Kiedyś funkcjonowało u nas wiele kopalń. Jeszcze w latach 90. XX wieku było ich sześć. W wyniku restrukturyzacji wiele zostało połączonych lub zamkniętych. Od 2021 roku działa KWK „Ruda”. Mimo to ciągle jesteśmy jednym z najważniejszych ośrodków górniczych w Polsce. Z drugiej strony, mamy świadomość nieuchronnych zmian.

Zastąpić przemysł ciężki i górnictwo

Czy miasto ma dziś nową koncepcję rozwojową?

Gospodarka Rudy Śląskiej od wieków opierała się na przemyśle ciężkim, zwłaszcza górnictwie węgla kamiennego i hutnictwie, które ukształtowały charakter miasta i jego mieszkańców. Chcemy zastąpić przemysł ciężki i górnictwo, innymi formami działalności. Z takiego punktu widzenia, brak tamtej inwestycji nie jest niczym strasznym. Zresztą, wcześniej byliśmy też kandydatami do lokalizacji fabryki Izery. Wybrano inną, dalszy ciąg znamy. Widzę w tym wszystkim raczej nowe szanse, nie rozpatruję „co by było, gdyby...”

Miałem też na myśli wasze atrybuty. Czym dziś Ruda Śląska może zainteresować inwestorów?

Naszym największym atutem jest położenie i dojazd do miasta. Mam na myśli przede wszystkim trasę NS. Budujemy ją dalej, tak by dawała możliwość wygodnego przejazdu dwoma pasami w każdą stronę, przez całe miasto. To połączenie autostrady A4 i Drogowej Trasy Średnicowej, czyli nitka strategiczna. Korytarz rozwoju i połączenie między dwiema najważniejszymi trasami.

Czy połączenie drogowe wystarczy, samo w sobie?

Dodajmy jeszcze bocznicę kolejową z wyjazdem na główną linię Kraków – Wrocław. Istota polega na tym, że wszystko to razem jest spinaczem, który otwiera nam niezwykłe tereny inwestycyjne. Na nich już powstaje wiele zakładów i hal, ale ciągle pozostaje ponad 100 hektarów wolnej przestrzeni go zagospodarowania. Jeśli chodzi o nasze walory – i od tego powinienem zacząć – są nimi ludzie, kadra. Wyspecjalizowana w branży metalowej i przeróbczej, a jednocześnie zdolna do szybkiego przebranżowienia. Jeden z naszych inwestorów, z branży spożywczej, powiedział mi niedawno, że jest zachwycony dyscypliną pracy i standardami, jakich nie spotyka gdzie indziej. To potwierdzenie śląskiego etosu, który ciągle jest naszym atutem.

Rozumiem, że prowadzona właśnie rewitalizacja wielkiego pieca to także element tej wizji rozwojowej?

To będzie przemysłowy zabytek i nowoczesne centrum edukacyjno – kulturalne, a z góry będzie można zobaczyć cały region. Uzupełnimy szlak zabytków techniki i wzbogacimy go nową perspektywą widokową. W dalszej kolejności stworzymy w nim regionalne centrum transformacji, czyli ośrodek szkoleniowy dla odchodzących z całej branży okołogórniczej.

Wracając do pytania o koncepcję rozwojową – uważam, że to wszystko składa się spójną, przyszłościową całość. Oczywiście tereny, o których mówię, są własnością Skarbu Państwa, ostateczne decyzje podejmujemy nie my, ale robimy wszystko, żeby stworzyć tu odpowiednie warunku dla inwestorów. Trzeba pamiętać, że samorząd tylko do pewnego stopnia może coś zrobić sam. Potrzebuje wsparcia np. stref gospodarczych, rządu, pojedynczych ministerstw. Potrzeba zielonego światła z samej góry, rozwiązań podatkowych adresowanych do konkretnego inwestora. Coś takiego dzieje się teraz w przypadku Huty Pokój, ale za wcześnie jeszcze mówić o szczegółach. Jeśli wszystko się uda, będziemy mieli spektakularną inwestycję.

Dlaczego wielki piec jest tak ważny? Przywiązanie do tradycji?

Wielki Piec Huty Pokój ma za sobą bogatą historię. Huta została założona w 1840 roku, a w jej strukturze funkcjonowało sześć pieców hutniczych. To właśnie tu Tadeusz Sendzimir wdrożył swoją innowacyjną walcarkę blach na zimno, co stało się przełomowym osiągnięciem w metalurgii. Wielki Piec uruchomiono w 1968 roku, a jego budowa zajęła rekordowe 105 dni zamiast planowanych 1,5 roku. Produkcja trwała przez zaledwie 20 lat, po czym konieczna była modernizacja. Piec został wygaszony w 2005 roku ze względu na wysoką awaryjność i negatywny wpływ na środowisko. Jest dziś przeżytkiem, owszem, ale jednocześnie ważnym śladem historii, która zbudowała nasze miasto.

"Miasto dzielnic" ma swoją specyfikę

Ruda Śląska jest specyficznym miejscem. Komuś, kto go nie zna, trzeba wyjaśnić, że to miasto dzielnic.

Ruda Śląska powstała z połączenia wielu samodzielnych wcześniej miejscowości, z które zachowały swoją odrębność przestrzenną, kulturową i tożsamościową. Każda z obecnych 11 dzielnic ma własną historię, rozwijała się niezależnie, często wokół kopalni, hut lub innych zakładów przemysłowych. Ruda Śląska została formalnie utworzona jako jedno miasto dopiero w 1959 roku.

Dlatego do dziś mieszkańcy często identyfikują się najpierw ze swoją dzielnicą, a dopiero potem z Rudą Śląską jako całością. Nie mamy też jednego wyraźnego centrum — zamiast tego funkcjonujemy jako konglomerat lokalnych ośrodków. Widzę w tym jakby pierwowzór Śląsko Zagłębiowskiej Metropolii, w mniejszej skali. To zaleta i trudność. Pomiędzy dzielnicami mamy sporo wolnych terenów. Niektóre nadają się pod działalność gospodarczą, inne wykorzystujemy pod rekreację. Są też takie, które wymagają rekultywacji. Pracujemy nad tym, żeby wszystkie wykorzystać, także na sieć ścieżek i dróg łączących dzielnice. To wszystko poprawi funkcjonowanie miasta jako całości.

Na tych terenach są także pogórnicze hałdy.

Tak, są takie, które jeszcze gasimy. To dość trudny proces, ale także te hałdy musimy odzyskać. Gasimy je, co w dużym uproszczeniu wygląda tak: w sposób kontrolowany hałdę się „rozbiera” i wypuszcza nagromadzony pod spodem gaz. W jego miejsce wprowadza się materiał niepalny i neutralny. Później wszystko się utwardza i teren zostaje odzyskany. Nadaje się pod zieleń, fotowoltaikę, działalność gospodarczą, jak każdy inny. My chcemy część tych terenów przeznaczyć na płatne parkingi, żeby uporządkować transport zbiorowy.

Nawiasem mówiąc, jak się wejdzie np. na górę Antonia albo szyb Wanda to widać połowę Śląska. Uważam, że należy wykorzystać to, co mamy. A można z tego ułożyć funkcjonalną mozaikę: do mieszkania, prowadzenia biznesu, odpoczynku i rekreacji. Tego wbrew pozorom nie spotyka się wszędzie. Nasze założenia są takie: poprawić dostępność, wykorzystać przestrzeń, sprawić, że będzie się ludziom żyło lepiej, a swoje potrzeby zaspokoją w najbliższej okolicy.

To wszystko, o czym pan mówi, brzmi jak tworzenie miast od nowa. Czy są już jakieś konkretne efekty?

Wskazałbym dwie dzielnice: Ruda i Wirek, doświadczone eksploatacją górniczą i ciężkim transportem. Jedno i drugie udało się stamtąd wyprowadzić, przed nami jeszcze sporo rewitalizacji, jednak odkąd „nie kopią pod spodem”, wróciło tam życie. Eksploatacja skończyła się zaledwie 5 lat temu, więc usuwanie wszystkich skutków jeszcze potrwa, ale pierwsze efekty już widać. Kiedy będziemy mieć pewność, że teren nie będzie osiadał, zaczniemy np. mieszkaniową zabudowę plombową. Mieszkańcy chcą żyć w lepszej przestrzeni i warunkach, dlatego to ważne żeby zagospodarować poprzemysłowe przestrzenie i tworzyć połączenie między dzielnicami. Będziemy też budować mieszkania, między innymi poprzez system Towarzystw Budownictwa Społecznego.

Mieszkania w Rudzie Śląskiej są tańsze niż gdzie indziej, czy to przyciąga ludzi z innych miejsc?

Na pewno są sporo tańsze niż w Katowicach, ale mamy też miejsca, które spełniają normy miast 20-minutowych i mają wszystko w pobliżu: zieleń, szkoły, usługi itd., więc ceny zaczynają się zbliżać do tych wielkomiejskich.

Sporo ludzi się do nas sprowadza, bo jesteśmy blisko, w zasadzie w samym środku regionu. Dojazd z Rudy do centrum Katowic zajmuje mniej czasu niż z niektórych katowickich dzielnic. Sam to sprawdzałem i potwierdzam, że DTŚ i autostrada ogromnie ułatwiają życie. Firmy, które się u nas lokują, też zwracają na to uwagę: sprawna komunikacja dla pracowników jest nie do przecenienia.

Jakie macie bezrobocie? Straciliście dużo miejsc pracy.

Co ciekawe bezrobocie mamy niskie, powiedziałbym – tradycyjnie. To granice 2,5 – 3 procent. Myślę, że jest tak z dwóch powodów. Po pierwsze funkcjonują jeszcze zakłady górnicze i huta. A to dzięki temu, że u nas, inaczej niż gdzie indziej, likwidacje przebiegały stopniowo. To właśnie drugi powód niskiego bezrobocia: dość spokojny proces, który pozwala zachowywać miejsca pracy, jednocześnie powoli dawać miastu nowe życie. Dlatego uważam, że planując „miasto przyszłości”, należy unikać radykalnych cięć, umiejętnie rozkładać wszystko w czasie. Wtedy jest szansa dobrze się przygotować, skierować do pracowników nową ofertę, przeszkolenia itp. U nas tak to działa i dlatego widać np. sporo biedniejszych miejsc, a ludzie, kiedy mają stabilną pracę – dobrze sobie radzą.

A czy następuje integracja tych osobnych dzielnic?

Powoli, ale widzę ja na co dzień. Kiedyś ludzie mówili „jestem z Wirka, ja z Goduli” itd. Dziś zaczynają podkreślać, że są mieszkańcami Rudy Śląskiej. To jest doświadczenie integracyjne: nie zapominają ani korzeni, ani wspólnego mianownika. Dla mnie to metropolia w zalążku.

Metropolia potrzebuje nowego impulsu

A co pan sądzi o integracji miast i Metropolii właśnie?

My widzimy, że większość sił witalnych kumuluje się w Katowicach, jako centrum metropolii. Uważam, że to naturalne tendencje rozwojowe, które zaczynają dawać owoce także nam, jako zapleczu tego centrum. Nasycenie usług powoduje, że trzeba szukać innych miejsc, a rachunek ekonomiczny wskazuje: kilka kilometrów dalej są interesujące okolice. To szansa dla takich miast jak nasze. Myślę, jednak, że Metropolia także potrzebuje jakiegoś nowego impulsu rozwojowego. Jej członkowie trochę ze sobą rywalizują. Powinniśmy zacząć rozmawiać o kompetencjach, obszarze, wspólnych działaniach. Dziś mamy chyba trochę za duży podmiot, który ma zbyt mało wspólnych cech i dążeń. Dalsza integracja to proces długofalowy, ale trzeba o nim rozmawiać. Ale jeśli chodzi o Rudę Śląską w sercu Metropolii: jesteśmy dobrym miejscem do życia, dla ludzi pracujących w centrum. Wie Pan, Ruda Śląska ma jeszcze ten walor, że gdzie się wjedzie, wygląda, jakby się mieszkało pod lasem. A stąd dostęp do całej Europy, bo przecież to skrzyżowanie dróg, o którym ciągle mówię: mamy tak samo blisko do Warszawy, Berlina, Pragi, Wiednia, całej Europy.

Wybrane dla Ciebie

Na DK 52 w Bulowicach zderzenie dwóch samochodów. 24-letnia mieszkanka Kęt z dzieckiem zabrana do szpitala
Na DK 52 w Bulowicach zderzenie dwóch samochodów. 24-letnia mieszkanka Kęt z dzieckiem zabrana do szpitala
Transformacja zaczyna się w kopalniach. Nowy fundusz ma zmienić ich przyszłość
Transformacja zaczyna się w kopalniach. Nowy fundusz ma zmienić ich przyszłość
Wybory prezydenckie w Rzeszowie. Ruszy darmowa komunikacja
Wybory prezydenckie w Rzeszowie. Ruszy darmowa komunikacja
Kielce: Plan oszustki zakończył się fiaskiem, brawa dla seniora za czujność
Kielce: Plan oszustki zakończył się fiaskiem, brawa dla seniora za czujność
Ukrywał się u kolegi, by uniknąć zakładu karnego.
Ukrywał się u kolegi, by uniknąć zakładu karnego.
Prowadził mimo zakazu. Miał 1,5 promila
Prowadził mimo zakazu. Miał 1,5 promila
Nowe prognozy USDA dla sezonu 2025/26. Wzrost zbiorów, ale i wyzwań
Nowe prognozy USDA dla sezonu 2025/26. Wzrost zbiorów, ale i wyzwań
Dziewczyna na hulajnodze potrącona przez kobietę w oplu. Kolizja na przejeździe rowerowym
Dziewczyna na hulajnodze potrącona przez kobietę w oplu. Kolizja na przejeździe rowerowym
Gdynia: Potrącił policjanta. Poszukiwany 45-latek jechał z dziewczyną
Gdynia: Potrącił policjanta. Poszukiwany 45-latek jechał z dziewczyną
Szkoła Podstawowa nr 1 w Grodzisku Wielkopolskim świętuje jubileusz. Absolwenci znów będą mogli usiąść w szkolnych ławkach
Szkoła Podstawowa nr 1 w Grodzisku Wielkopolskim świętuje jubileusz. Absolwenci znów będą mogli usiąść w szkolnych ławkach
Strzeżony parking przy ulicy Górniczej w Legnicy tylko do końca maja. Co na to mieszkańcy?
Strzeżony parking przy ulicy Górniczej w Legnicy tylko do końca maja. Co na to mieszkańcy?
Telewizja wyemituje trzygodzinny film dokumentalny o piłkarkach reprezentacji Szwecji
Telewizja wyemituje trzygodzinny film dokumentalny o piłkarkach reprezentacji Szwecji