Jednoprocentowe kredyty zniknęły w kilka dni. Rząd zwiększy pulę
Jednoprocentowe kredyty przyciągnęły uwagę rolników
Kredyty preferencyjne zostały wprowadzone na początku października 2025 roku, jako rozwiązanie mające ustabilizować sektor.
Instrument w ramach Funduszu Gwarancji Rolnych zakłada bezpłatną gwarancję do 80 proc. kwoty kredytu pozostającego do spłaty, dopłatę do oprocentowania przez 2 lata w wysokości 7 proc. (przy obecnej stopie WIBOR odsetki mają być nie wyższe niż 1 proc. w pierwszych dwóch latach) i możliwość zaciągnięcia kredytu na okres do 4 lat i w maksymalnej kwocie 200 tys. euro.
- Poprzez szeroką sieć banków - bliżej rolnika - kredyty preferencyjne udzielane były przez banki współpracujące z Bankiem Gospodarstwa Krajowego (BGK). Szeroka lista partnerów sprawiła, że rolnicy i przetwórcy z całej Polski chcieli skorzystać z oferty, a środki na kredyty miały być dostępne do końca grudnia 2025 r. - przekazała KRIR.
Limity środków wyczerpały się jednak szybko, co doprowadziło do tego, że kredyty preferencyjne przestały być dostępne.
Szybka reakcja ministra, dostępność ma być zwiększona
Działacze zwrócili się do resortu o przywrócenie dostępności poprzez zwiększenie puli środków na ten cel. Na reakcję resortu nie trzeba było długo czekać. Jak zapewnił minister rolnictwa Stefan Krajewski, wsparcie finansowe w tym zakresie trzeba rozszerzyć, zwiększą się więc limity kredytów obrotowych.
- Kredyty jednoprocentowe, które powinny stać się konsolidacyjnymi, to kolejne narzędzia wsparcia. Widzimy ogromne zainteresowanie - środki zaplanowane przez banki szybko się wyczerpały. Dlatego zwiększamy limity i rozszerzamy dostępność. To konkretna pomoc, a nie puste deklaracje - przekazał na spotkaniu z przedstawicielami organizacji rolniczych.