Jeremias naruszył dobra strajkujących? 31 wezwań do zapłaty

Kolejny dzień strajku w fabryce kominów Jeremias. Zarówno związek jak i zarząd deklarują, ze chcą dojść do porozumienia, ale do „dogadania” się nie dochodzi. Tym razem 31 strajkujących pracowników wysłało wezwania do zapłaty. Dlaczego?
Jeremias naruszył dobra pracowników strajkujących? 31 wezwań do zapłaty24.06.2025 r., Strajk w fabryce kominów Jeremias, Gniezno, Hanna Komorowska
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Hanna Komorowska-Bednarek
Hanna Komorowska-Bednarek
  • Jeremias naruszył dobra pracowników strajkujących? 31 wezwań do zapłaty
  • Jeremias naruszył dobra pracowników strajkujących? 31 wezwań do zapłaty
  • Pracownicy strajkują w Gnieźnie. Aktywiści nie przepuszczali samochodów w Jeremiasie
  • Pracownicy strajkują w Gnieźnie. Aktywiści nie przepuszczali samochodów w Jeremiasie
  • Jeremias naruszył dobra pracowników strajkujących? 31 wezwań do zapłaty
[1/5] 24.06.2025 r., Strajk w fabryce kominów Jeremias, Gniezno, Hanna Komorowska Źródło zdjęć: Polska Press Grupa | Hanna Komorowska-Bednarek

Strajkujący pozywają menagera Jeremias. Byli przetrzymywani?

Strajk w fabryce kominów Jeremias w Gnieźnie, który rozpoczął się 3 czerwca, poprzedziły spór zbiorowy i referendum. Pracownicy domagają się m.in. 800 zł podwyżki, zmian w rozliczaniu nadgodzin, korekty wskaźników produkcyjnych oraz wydłużenia przerw.Legalność strajku potwierdziła ministra pracy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk – zarówno publicznie, jak i na podstawie analizy przeprowadzonej przez resort. Podczas wizyty w Gnieźnie spotkała się z przedstawicielami zarządu, w tym dyrektorką HR K.R., wobec której Państwowa Inspekcja Pracy złożyła do sądu wniosek o ukaranie za bezprawne zwolnienie dwóch działaczy związkowych.Zarząd firmy nie uznaje jednak sporu zbiorowego i skierował do sądu pozew o stwierdzenie jego nielegalności. Podważa również ważność referendum, sugerując możliwość sfałszowania jego wyników – także w tej sprawie toczy się postępowanie sądowe.

Z czasem związek Inicjatywa Pracownicza zmniejszyły żądania – chcą krótszą przerwę i 650 złotych podwyżki. Jak podają, związkowcy są otwarci na wszelkie rozmowy, ale nie dochodzi do nich, bo… zarząd firmy – tak mówią związkowcy – „obraził się na IP” i chce rozmów, ale bez przedstawicieli Inicjatywy. To z kolei ma być niemożliwe – co żeby się dogadać ze związkiem zawodowym, w rozmowach muszą uczestniczyć jego przedstawiciele.

Jest iskierka w tunelu? Związek rozmawiał z prezydentem miasta, który chce być rozjemcą

Niue pomógł apel radnych rady miasta, choć pojawiła się iskierka w tunelu. Nieoficjalnie wiadomo, że w 25 czerwca odbyły się pierwsze rozmowy przedstawiciela związku – Mariusza Piotrowskiego z prawnikiem pracującym dla miasta i prezydentem Michałem Powałowskim, który deklarował pomoc w znalezieniu konsensusu. Jak mówi Piotrowski, na tę rozmowę zaproszony był przedstawiciel zarządu Jeremiasa, ale nie przyszedł.

To jednak nie koniec, bo 31 strajkujących, którzy w pierwszych tygodniach strajku przebywali w miejscu odgrodzonym (firma twierdzi, że ze względów bezpieczeństwa) domaga się od jednego z managerów produkcji po 2 tys. zł. Zadośćuczynienia. Pracownicy twierdzą, że byli przetrzymywani w jednym z pomieszczeń wbrew własnej woli.

- Wysłaliśmy wezwania do zapłaty z tytułu naruszenia dóbr osobistych tych 31 strajkujących pracowników, bo rzeczywiście mamy nagrania, z których wynika, że ci pracownicy byli przetrzymywani wbrew swojej woli w jakimś pomieszczeniu przez prawie dwie godziny. Wysuwamy tutaj te konkretne roszczenia - 2000 zł

- podaje adw. Marcin Czachor, który reprezentuje część pracowników firmy, dodając, że z posiadanych filmów wynika, że pracownicy, którzy mieli być zamknięci w jednym z pomieszczeń a ich poruszanie się miało być utrudnione.

Jeremias: związek to hipokryci

Tymczasem Jeremias wysyła mediom kolejne oświadczenie. W piśmie z 25 czerwca Grzegorz Indulski w imieniu zarządu spółki napisał

- Jest takie powiedzenie i zarazem definicja hipokryzji: mówi jedno, robi drugie. To w zasadzie wyczerpuje opis działania związku zawodowego Inicjatywa Pracownicza w firmie Jeremias. Ostatnie dni i tygodnie pokazują, że im bardziej Inicjatywa Pracownicza krzyczy, że chce porozumienia, tym bardziej je torpeduje. Im głośniej krzyczy, że chce dobra załogi firmy, tym bardziej jej szkodzi. Wczorajsze próby blokowania dostaw do zakładu są tego kolejnym dowodem

- czytamy. Dodatkowo, według zarządu to Jeremias starał się negocjować ze związkiem w okresie poprzedzającym strajk, a związek zawodowy miał zrywać negocjacje. Ponadto, Jeremias twierdzi, że firma stała się obiektem bezpodstawnych oskarżeń i kampanii oczerniania, a odmowę podania ręki przez Marcina Mroza M. Piotrowskiemu podczas sesji rady miasta Jeremias komentuje tak:

- W tym świetle: ciągłego ataku na firmę, braku kompromisu, obrażania współpracowników i zarządu przez przedstawicieli związku zawodowego, publiczne wyciagnięcie ręki przez byłego przewodniczącego związku zawodowego, w kierunku dyrektora zarządzającego spółki, podczas sesji Rady Miasta, należy traktować jako jeszcze jeden, teatralny i pusty gest. Gest obliczony na tani efekt medialny, a nie mający na celu zbliżenia stanowisk i porozumienie się.

Wybrane dla Ciebie

Nawet 200-300 milionów złotych straty rocznie. A wszystko przez takie mieszkania
Nawet 200-300 milionów złotych straty rocznie. A wszystko przez takie mieszkania
Ząbkowice Śląskie: Bili pięściami i kopali po całym ciele. Brutalna napaść na młodych mężczyzn
Ząbkowice Śląskie: Bili pięściami i kopali po całym ciele. Brutalna napaść na młodych mężczyzn
Zostało 10 dni, by obejrzeć na Prime Video sci-fi JJ Abramsa
Zostało 10 dni, by obejrzeć na Prime Video sci-fi JJ Abramsa
Gracz znalazł sposób na nieskończone obrażenia w Diablo 4. Blizzard zareagował w kilka godzin
Gracz znalazł sposób na nieskończone obrażenia w Diablo 4. Blizzard zareagował w kilka godzin
Świętochłowice: Siedział w aucie a na widok policjantów udawał... niemowę, potem podał fałszywe dane. Miał co najmniej pięć powodów
Świętochłowice: Siedział w aucie a na widok policjantów udawał... niemowę, potem podał fałszywe dane. Miał co najmniej pięć powodów
Wydłużony czas na realizację przedsięwzięć w ramach inwestycji A1.4.1
Wydłużony czas na realizację przedsięwzięć w ramach inwestycji A1.4.1
Nowa Sól: Kompletnie pijany kierowca sprawcą kolizji. Miał ponad trzy promile
Nowa Sól: Kompletnie pijany kierowca sprawcą kolizji. Miał ponad trzy promile
Międzychód: Miał się stawić w więzieniu, był poszukiwany. Wpadł prowadząc mając sądowy zakaz
Międzychód: Miał się stawić w więzieniu, był poszukiwany. Wpadł prowadząc mając sądowy zakaz
Poznań: Hulajnogą elektryczną potrącił 30-latka i uciekł. Mężczyzna ma ciężkie obrażenia głowy
Poznań: Hulajnogą elektryczną potrącił 30-latka i uciekł. Mężczyzna ma ciężkie obrażenia głowy
Jesienna pielęgnacja skóry. Jak przygotować cerę na chłodniejsze dni?
Jesienna pielęgnacja skóry. Jak przygotować cerę na chłodniejsze dni?
Stare Juchy: Rozpylał gaz na klatce i groził wybuchem. Pijany 33-latek zatrzymany
Stare Juchy: Rozpylał gaz na klatce i groził wybuchem. Pijany 33-latek zatrzymany
Ząbkowice Śląskie: Brutalne pobicie. Sprawcy w areszcie
Ząbkowice Śląskie: Brutalne pobicie. Sprawcy w areszcie