Joanna I Neapolitańska. Jej śmierć pozostaje zagadką
Zrobiono z niej potwora – kobietę zdolną zlecić zabójstwo własnego męża! Walczyła o tron Neapolu, popadła w konflikt z papieżem i została ekskomunikowana. A na końcu – podobno uduszona. Ale co, jeśli prawda była zupełnie inna? Co, jeśli za wszystkim stała inna kobieta?
Ludwik vs Andrzej
Miała zostać żoną któregoś z synów króla Węgier Karola Roberta Andegaweńskiego. Najpierw miał być to Ludwik Andegaweński, a później jego brat Andrzej. Mariaż ten planował dziadek Joanny – król Neapolu Robert I Mądry.
Karol Robert Andegaweński przyjechał z synem Andrzejem do Neapolu, by wszystkiego dopilnować. Zostali wraz z synem bardzo uroczyście przyjęci. Karol Robert był pewien, że jego syn zostanie mężem Joanny i królem Neapolu. Pełen nadziei, że tak właśnie się stanie, opuścił Neapol i udał się z powrotem na Węgry. Zostawił syna pod opieką neapolitańskich wychowawców. Wkrótce miało się okazać, że Andrzej Andegaweński nie tylko nie zostanie królem Neapolu, ale zamiast tego zostanie brutalnie zamordowany!
16 lipca 1342 roku zmarł król Karol Robert. Wtedy król Neapolu Robert I Mądry złamał warunki umowy. Jako jedyną swoją spadkobierczynię uczynił swoją wnuczkę Joannę I, a Andrzejowi oddał w lenno księstwo Salerno.
Taki rozwój wypadków rozwścieczył nowego króla Węgier, a brata Andrzeja – Ludwika Wielkiego, który wysłał do Neapolu swoją matkę – Elżbietę Łokietkównę. Miała zadbać o interesy swojego syna i wynegocjować dla Andrzeja koronę Królestwa Neapolu. Elżbieta Łokietkówna dotarła do Neapolu 24 lipca 1343 roku. Przez cały sierpień tego roku prowadziła rozmowy w sprawie koronacji syna na króla Neapolu.
Władczyni udała się nawet do Awinionu, gdzie ówcześnie znajdowała się siedziba papiestwa. Klemens VI odłożył wszystkie sprawy, którymi się zajmował i zajął się kwestią koronacji Andrzeja Andegaweńskiego. Wkrótce papież wydał pozytywną decyzję – Andrzej Andegaweński może być koronowany na króla Neapolu.
Kto zlecił zabójstwo Andrzeja Andegaweńskiego?
Elżbieta Łokietkówna w poczuciu, że spełniła swoją misję, opuściła Neapol i udała się na Węgry. Zostawiła syna pod opieką rozwścieczonej żony Joanny I, która nie chciała dzielić się władzą i w tym celu postanowiła zlecić morderstwo męża.
Andrzej Andegaweński został zamordowany w nocy z 18 na 19 września 1345 roku w pobliskiej Aversie. Jego zwłoki wyrzucono następnie przez okno do ogrodu, uprzednio pozbawiając je genitaliów!
Joannie I nigdy niczego nie udowodniono. Choć krążyły plotki, że to ona mogła zlecić zabójstwo męża, to mogła to także zrobić cesarzowa Konstantynopola – Katarzyna II de Valois. Być może zrobiła to po to, żeby jej syn Filip z Tarentu ożenił się z Joanną I. Ich małżeństwo stało się faktem 22 sierpnia 1347 roku.
Z tego małżeństwa pochodziły dwie córki: Katarzyna i Franciszka. Obie zmarły w dzieciństwie. Trzecim mężem Joanny był król Majorki – Jakub IV. W tym związku Joanna zaszła w ciążę, ale poroniła. Czwartym mężem królowej Neapolu został Otton – książę Brunszwiku. Jednak było to małżeństwo bezdzietne.
Zagadkowa śmierć Joanny
Joanna I jako bezdzietna królowa usynowiła Ludwika I de Valois, syna króla Francji Jana II Dobrego i Bony Luksemburskiej, córki króla Czech Jana Luksemburskiego. To z kolei doprowadziło do konfliktu z papieżem Urbanem VI, który popierał Karola III z Durazzo jako kandydata do neapolitańskiego tronu.
Papież oskarżył Joannę I o herezję. Następnie Karol III z Durazzo pokonując wojska czwartego męża Joanny – Ottona, uwięził ją i zlecił jej morderstwo poprzez uduszenie.
Prof. Stanisław A. Sroka podaje, że zupełnie inne informacje, dotyczące śmierci Joanny zawiera list miasta Florencji do starosty Pizy – Piotra Gambacurta. Według tego dokumentu, Joanna ostatnie miesiące życia spędziła przykuta do łóżka, a następnie umarła śmiercią naturalną.
Wspomniany wyżej list zawiera również dokładną datę śmierci Joanny I. Miała ona umrzeć 27 lipca 1382 roku. Wcześniej historycy uważali, że królowa Neapolu rozstała się z tym światem 12 maja 1382 roku.
Natomiast w kwestii przyczyn śmierci Joanny I, Stanisław A. Srola uważa, że bardziej wiarygodna jest informacja zawarta w liście do starosty o tym, że Joanna zmarła z przyczyn naturalnych. Jaka jest prawda, już się pewnie nie dowiemy.
Bibliografia:
· Sroka Stanisław A., Genealogia Andegawenów węgierskich, Kraków 2015.