Kalety: Pobił swoją partnerkę, oblał benzyną i chciał ją podpalić
Dramatyczne chwile w Kaletach. Chciał podpalić swoją partnerkę
Ewa i Jan parą byli od kilku tygodni. Bezdomna 40-latka nie miała gdzie się podziać, a Jan przygarnął ją pod swój dach. Krótkotrwały związek był pełen przemocy, a przerwany został aresztowaniem mężczyzny.
- 9 października 2025 roku funkcjonariusze Policji od operatora numeru 112, który odebrał telefon od pokrzywdzonej, otrzymali informację o pobiciu kobiety w miejscowości Kalety. Po przybyciu na miejsce, w mieszkaniu sprawcy Jana J. zastano pokrzywdzoną - 40-letnią Ewę F., oblaną cieczą łatwopalną, ze świeżymi obrażeniami ciała, w szczególności twarzy i głowy - relacjonuje prokurator Agnieszka Bukowska, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gliwicach.
Komentarz po słowach Doroty Kani. "Nie jest w smak wielu osobom"
Według ustaleń policji para od kilku tygodni pozostawała w nieformalnym związku. Jan J. miał już wcześniej stosować wobec swojej partnerki przemoc, a w dniu zdarzenia, bez wyraźnej przyczyny, przewrócił ją na podłogę, kopał po głowie i twarzy, a następnie oblał benzyną i groził podpaleniem.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Tarnowskich Górach. Mężczyzna usłyszał zarzut związany z usiłowaniem popełnienia czynu skutkującego ciężkim uszczerbkiem na zdrowiu
- Na wniosek prokuratora Sąd Rejonowy w Tarnowskich Górach zastosował wobec Jana J. środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy - informuje prokurator Agnieszka Bukowska.
Za zarzucane podejrzanemu przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności od lat 3 do 20.