Kangur i fotograf. To ujęcie z 1962 roku podbiło świat

Czasem wystarczy sekunda, by zwykłe zdjęcie stało się legendą. W 1962 roku John Drysdale, znany z fotografowania zwierząt w nietypowych sytuacjach, przekonał się, że nawet wyszkolony kangur potrafi zaskoczyć. Efekt? Fotografia, która do dziś wywołuje uśmiech i przypomina, że z naturą nie ma żartów.

John Drysdale i kangur w 1962 rokuJohn Drysdale i kangur w 1962 roku
Źródło zdjęć: © Internet
Przez Wieki
SKOMENTUJ

John Drysdale – mistrz zwierzęcego portretu

John Drysdale urodził się w 1927 roku w Ugandzie, a swoją karierę fotograficzną rozpoczął w Wielkiej Brytanii. Szybko zyskał uznanie dzięki unikalnej umiejętności uchwycenia zwierząt w sytuacjach, które wydawały się niemal ludzkie.

Jego fotografie były publikowane w prestiżowych magazynach, takich jak "Life", "The Sunday Times" czy "National Geographic". Drysdale słynął z cierpliwości i szacunku do fotografowanych zwierząt. Nie narzucał im pozy, lecz pozwalał, by to one dyktowały przebieg sesji.

W latach 50. i 60. XX wieku Drysdale stworzył setki zdjęć, które bawiły i wzruszały odbiorców na całym świecie. Jego prace wyróżniały się nie tylko techniczną perfekcją, ale przede wszystkim poczuciem humoru i wrażliwością na zwierzęce emocje. Fotograf był przekonany, że każde zwierzę ma swoją osobowość, a zadaniem artysty jest ją wydobyć i pokazać światu.

Wśród jego najbardziej znanych cykli znalazły się fotografie dzieci i zwierząt, które do dziś inspirują kolejne pokolenia fotografów. Jednak to spotkanie z kangurem w 1962 roku miało na zawsze wpisać się do historii fotografii.

Sesja z kangurem

W 1962 roku Drysdale otrzymał zlecenie na wykonanie serii zdjęć wyszkolonego kangura, który miał być gwiazdą pokazu dla dzieci. Zwierzę zostało sprowadzone do studia jako atrakcja – potrafiło "boksować" i wykonywać proste sztuczki, co miało zapewnić sesji lekkość i zabawny charakter. Fotograf, jak zwykle, przygotował się do pracy z najwyższą starannością, mając świadomość, że nawet najbardziej oswojone zwierzę potrafi zaskoczyć.

W pewnym momencie, gdy Drysdale próbował ustawić kangura do zdjęcia, zwierzę niespodziewanie wyprowadziło cios prosto w fotografa. Aparat zarejestrował ten moment – na zdjęciu widać zaskoczonego Drysdale’a i rozbawionego kangura w pozie boksera. Uderzenie nie było agresywne, lecz instynktowne – zwierzę poczuło się niepewnie w nowym otoczeniu i zareagowało zgodnie ze swoją naturą.

Fotografia natychmiast stała się sensacją w środowisku artystycznym. Połączenie humoru, autentyczności i nieprzewidywalności sprawiło, że zdjęcie zaczęło krążyć po redakcjach i galeriach, a Drysdale zyskał opinię mistrza uchwycenia "prawdziwego momentu".

Kangur – symbol australijskiej dzikości

Kangury od lat fascynują zarówno naukowców, jak i artystów. Są symbolem Australii, a ich charakterystyczny sposób poruszania się i umiejętność "boksowania" sprawiają, że często pojawiają się w popkulturze.

W rzeczywistości kangury, zwłaszcza samce, wykorzystują swoje przednie łapy do walki o dominację w stadzie. Uderzenia są szybkie, precyzyjne i mogą być bardzo bolesne.

W przypadku sesji Drysdale’a, kangur był wyszkolony do pokazów, jednak nawet najlepiej przygotowane zwierzę potrafi zaskoczyć. To wydarzenie przypomniało wszystkim, że praca ze zwierzętami wymaga nie tylko cierpliwości, ale i pokory wobec ich instynktów. Jak podkreślał sam fotograf: "Nawet najbardziej oswojony pupil potrafi pokazać pazur, gdy poczuje się zagrożony".

Wpływ na kulturę i fotografię

Fotografia Drysdale’a z kangurem zainspirowała wielu artystów do poszukiwania autentyczności w pracy ze zwierzętami. W latach 60. i 70. XX wieku pojawiło się wiele publikacji i albumów, w których zwierzęta przedstawiane były nie jako egzotyczne okazy, lecz jako istoty o własnych emocjach i charakterach. Drysdale stał się jednym z pionierów tego podejścia, a jego prace do dziś są prezentowane na wystawach poświęconych fotografii przyrodniczej.

Wspomniana seria zdjęć z kangurem trafiła do licznych kolekcji muzealnych i prywatnych. W 1990 roku jedno z ujęć zostało wybrane do prestiżowej wystawy "Animals in Art" w Victoria and Albert Museum w Londynie. Fotografowie, którzy inspirowali się Drysdalem, podkreślali, że jego prace uczą szacunku do zwierząt i pokazują, jak ważne jest zrozumienie ich natury.

Współcześnie zdjęcie Drysdale’a jest często wykorzystywane w kampaniach edukacyjnych i reklamowych, przypominając, że nawet w świecie pełnym technologii i inscenizacji, to autentyczność pozostaje największą wartością w sztuce.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Gminne Zawody Sportowo - Pożarnicze w Czarnocinie. Była zacięta rywalizacja.
Gminne Zawody Sportowo - Pożarnicze w Czarnocinie. Była zacięta rywalizacja.
Powiesił nazistów w Norymberdze. Kim był John C. Woods?
Powiesił nazistów w Norymberdze. Kim był John C. Woods?
Burmistrz Chojnic z absolutorium. Długa dyskusja o stanie gminy
Burmistrz Chojnic z absolutorium. Długa dyskusja o stanie gminy
W Czeladzi budują krytą pływalnię. Pierwszy taki obiekt w mieście.
W Czeladzi budują krytą pływalnię. Pierwszy taki obiekt w mieście.
Białostoczanie usłyszeli przeboje zespołu Queen w symfonicznym wydaniu. Podczas Dni Miasta odbył się koncert "Tribute To Freddie Mercury"
Białostoczanie usłyszeli przeboje zespołu Queen w symfonicznym wydaniu. Podczas Dni Miasta odbył się koncert "Tribute To Freddie Mercury"
Ile dzieci w Kujawsko-Pomorskim korzysta z 800 plus? Tysiące wniosków
Ile dzieci w Kujawsko-Pomorskim korzysta z 800 plus? Tysiące wniosków
Sharon Tate i Roman Polański. Sielanka, która nie trwała długo
Sharon Tate i Roman Polański. Sielanka, która nie trwała długo
Walka o Złoty Strug im. Jerzego Bociana. W Swarzędzu zagrało 11 drużyn
Walka o Złoty Strug im. Jerzego Bociana. W Swarzędzu zagrało 11 drużyn
Brawurowa jazda po przemyskich drogach. Trzy osoby straciły prawo jazdy za znaczne przekroczenie prędkości
Brawurowa jazda po przemyskich drogach. Trzy osoby straciły prawo jazdy za znaczne przekroczenie prędkości
Warsztaty z zakresu kardiologii małoinwazyjnej w szpitalu w Starachowicach.
Warsztaty z zakresu kardiologii małoinwazyjnej w szpitalu w Starachowicach.
Hutnik wznowił treningi. Trener Krzysztof Świątek zostaje na dłużej
Hutnik wznowił treningi. Trener Krzysztof Świątek zostaje na dłużej
Wisła Kraków finalizuje dwa transfery. Przyjdą obrońca i skrzydłowy
Wisła Kraków finalizuje dwa transfery. Przyjdą obrońca i skrzydłowy