Kierowca zatrzymany w Radomiu miał zakaz kierowania, a pasażer auta był poszukiwany

Policjanci z radomskiej drogówki zatrzymali do kontroli kierowcę w związku z przekroczeniem dozwolonej prędkości. Okazało się, że ma 2 zakazy sądowe, pasażer jest poszukiwany, a przy aucie są tablice rejestracyjne nieprzypisane do tego auta. Obaj zakończyli podróż w areszcie.
xpixabay
Źródło zdjęć: © Pixabay
Antoni Sokołowski

Policja w Radomiu zatrzymała kierowcę, jechał za szybko, a miał zakaz kierowania

Jak informuje Justyna Jaśkiewicz z Komendy Miejskiej Policji w Radomiu, w czwartek 12 czerwca, przed północą policjanci Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Radomiu kontrolowali prędkość na ulicy Warszawskiej.

- Policjanci zauważyli skodę, która jechała z prędkością 77 kilometrów na godzinę w miejscu, gdzie jest ograniczenie do 50 kilometrów na godzinę. Mundurowi zatrzymali auto do kontroli. Kierował nim 40-letni mieszkaniec Radomia. Mężczyzna nie miał dokumentów i początkowo podawał niewłaściwe dane osobowe, ponieważ jak się okazało ma dwa sądowe zakazy kierowania pojazdami, w tym dożywotni zakaz - informuje Justyna Jaśkiewicz.

Dodatkowo policjanci skontrolowali pojazd i szybko wyszło na jaw, że tablice umieszczone na pojeździe nie są do niego przypisane. Kierowca przyznał, że kupił je na aukcji internetowej, a te właściwe miał ukryte pod wycieraczką. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnej celi.

- Na tym jednak interwencja się nie zakończyła. W aucie było jeszcze dwóch pasażerów i po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych okazało się, że jeden z nich, 46-letni mieszkaniec Radomia był poszukiwany na podstawie listu gończego wydanego przez Sąd Rejonowy w Radomiu. Trafił do aresztu śledczego, gdzie odbędzie zaległą karę 8 miesięcy pozbawienia wolności – dodaje Justyna Jaśkiewicz.

40-letni kierowca został doprowadzony do prokuratury. Odpowie za niestosowanie się do orzeczonych środków karnych oraz używanie tablicy rejestracyjnej pojazdu nieprzypisanej do auta, na którym ją umieścił. Za przestępstwa te grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Wybrane dla Ciebie

Ściągnął ukraińskie flagi z krakowskich budynków. Jakie usłyszał zarzuty?
Ściągnął ukraińskie flagi z krakowskich budynków. Jakie usłyszał zarzuty?
Prostsze prowadzenie rachunkowości w gospodarstwie. Pomocne narzędzie dla rolników
Prostsze prowadzenie rachunkowości w gospodarstwie. Pomocne narzędzie dla rolników
Potrącił kobietę, odwiózł do szpitala i zniknął. Ma zakazy prowadzenia
Potrącił kobietę, odwiózł do szpitala i zniknął. Ma zakazy prowadzenia
Strażacy ze Zduńskiej Woli zorganizowali akcję zbiórki krwi
Strażacy ze Zduńskiej Woli zorganizowali akcję zbiórki krwi
Uczeń sam usprawiedliwi nieobecności. Jest jeden warunek
Uczeń sam usprawiedliwi nieobecności. Jest jeden warunek
W Inowrocławiu rowerem przejechał przez pasy. Miał przy sobie narkotyki
W Inowrocławiu rowerem przejechał przez pasy. Miał przy sobie narkotyki
Kajakarze KKW 1929 Kraków powalczą o medale ME. W finale popłyną Adrianna Kąkol i Alex Borucki
Kajakarze KKW 1929 Kraków powalczą o medale ME. W finale popłyną Adrianna Kąkol i Alex Borucki
NBP kupił kolejne tony złota. Polska powiększa skarbiec
NBP kupił kolejne tony złota. Polska powiększa skarbiec
Wypadek na A1 pod Częstochową. Doszło do zderzenia samochodów ciężarowych. Mogą występować utrudnienia w ruchu
Wypadek na A1 pod Częstochową. Doszło do zderzenia samochodów ciężarowych. Mogą występować utrudnienia w ruchu
Prezydent Gorzowa zatrudnia osobę po służbie. „Mają ochotę do pracy”
Prezydent Gorzowa zatrudnia osobę po służbie. „Mają ochotę do pracy”
Unia dała zielone światło. Polska dostanie 26 miliardów
Unia dała zielone światło. Polska dostanie 26 miliardów
Dziadek wyciąga portfel, młodzian płaci telefonem. Gotówka staje się passe
Dziadek wyciąga portfel, młodzian płaci telefonem. Gotówka staje się passe