Klimat parku rozrywki w pobliżu Bramy Śmierci? Fontanna na parkingu obok byłego obozu KL Birkenau budzi kontrowersje
Wszystko z pozoru wygląda niewinnie. Wjeżdżających na parking przy byłym obozie w Brzezince wita widok fontanny. Przy chodnikach biją mniejsze źródełka. Ktoś powie: nic wielkiego, to po prostu miejsce dla ochłody w upalne dni.
Ale niektórzy odwiedzający Miejsce Pamięci mają mieszane odczucia. Zaczęli je przekazywać kierowcy busów jeżdżących pomiędzy Krakowem i byłym obozem w Brzezince.
"Klimat parku rozrywki"
- Ludzie są nieco zaskoczeni. Przygotowują się na zderzenie z bolesną historią, gdzie masowo ginęli ludzie, a na początek dostają klimat bardziej parku rozrywki – powiedział proszący o anonimowość jeden z kierowców przewożących turystów.
Wokół fontanny ustawione są parasole chroniące przed słońcem oraz ławki. Zapytana o opinię jedna z mieszkanek mówi wprost:
- Jestem osobą prostą, ale dla mnie osobiście stawianie fontanny na parkingu nieopodal „Bramy Śmierci” zwyczajnie nie licuje z powagą tego miejsca. Gdyby to ode mnie zależało, nie ustawiłabym takiej „atrakcji”. Ławki z parasolami mogą być, bo zawsze to pomoże schronić się przed słońcem – twierdzi 70-letnia Marianna.
Co na to Muzeum Auschwitz?
Przy Muzeum Auschwitz, w pobliżu nowego centrum obsługi turystów, też jest otwarty teren, na którym w upalne dni turyści „smażą” się na słońcu, a mimo to nikt nie wpadł na pomysł ustawienia tam fontanny. Zapytaliśmy w Muzeum Auschwitz, co sądzą o fontannie na parkingu w Brzezince.
- Jeśli chodzi o fontannę na parkingu przy Brzezince, to trudno w jej ustawieniu doszukać się klimatu parku rozrywki. Swoją ocenę wyrażam na podstawie przesłanego zdjęcia. O szczegóły należałoby zapytać zarządcy parkingu – czytamy w odpowiedzi Pawła Sawickiego, zastępcy biura prasowego Muzeum Auschwitz.
"Zraszacze też przeszkadzały. A turyści robią sobie zabawne zdjęcia"
- Ludzie, nie dajmy się zwariować. Już nic nic nie można zrobić w pobliżu obozu, bo kogoś to urazi. Kiedyś, przed laty, jak stały na parkingu zraszacze, to też komuś przeszkadzały ze względu na złe skojarzenia. Zniknęły. Jak turyści robią sobie zabawne zdjęcia na terenie Muzeum Auschwitz, które potem trafiają do sieci, to nie myślą o powadze miejsca – mówi z kolei mieszkaniec Babic sąsiadujących z Brzezinką.
- Zwiedziłem też inne miejsca zagłady, jak Majdanek, czy Sobibór i w pobliżu tych miejsc, nawet w miejscach postoju, nie spotkałem fontann. Skoro wiadomo, że miejsca związane z zagładą ludzi są pod szczególnym okiem turystów, może warto dwa razy się zastanowić, zanim się postawi jakąś wodną atrakcję. Istnieje pojęcia wyczucia sytuacji – powiedział 50-letni Janusz, miłośnik historii z Oświęcimia.
Na pytania wysłane do zarządcy parkingu na tydzień przed publikacją materiału, czyli Zakładu Gospodarki Komunalnej Gminy Oświęcim, nie otrzymaliśmy odpowiedzi.