Na mokrych polach nie da się nawozić. Gdzieniegdzie sytuacja wciąż jest trudna
Jesień przyniosła pogodę w kratkę. Suche dni przeplatały się z nawalnymi deszczami. W tym sezonie pola były wyjątkowo mokre, co utrudniało nawożenie w wyznaczonych terminach. Według przepisów nawozy stałe na trwałych użytkach zielonych, uprawach wieloletnich i trwałych można stosować do 30 listopada.
Rolnicy z powiatu augustowskiego zwrócili uwagę, że właśnie na TUZ i uprawach wieloletnich przez dłuższy okres nie dało się wjechać z nawozem. Podlaska Izba Rolnicza skierowała więc wniosek do Krajowej Rady Izb Rolniczych o wydłużenie terminu stosowania obornika. Powodem są wyjątkowo trudne i mokre warunki.
Nagrał go i wysłał na policję. Teraz każdy zobaczy, co zrobił kierowca
Termin jest, ale do 30 listopada. Co potem? Apel rolników o zmianę
Nawozy stałe, jak obornik, mogą być użyte w konkretnym jesiennym terminie, ale w ostatnich miesiącach zaobserwowano jeszcze większą wilgotność gleby, co utrudnia proces. Zdaniem działaczy, termin stosowania surowców powinien być wydłużony do 15 grudnia. Pozwoli to na lepsze wykorzystanie nawozów i ograniczy ryzyko niezgodnego działania w niekorzystnych warunkach.
- Przepis dotyczący terminów nawożenia ma na celu zarówno ochronę środowiska, jak i racjonalne wykorzystanie nawozów, jednak obecna sytuacja wymaga elastyczności z uwagi na trudne warunki glebowe. Apel opiera się na zasadzie elastycznego podejścia do terminów stosowania nawozów w wyjątkowych sytuacjach pogodowych - czytamy w piśmie.
Jak dodają działacze, obecnie terminy graniczne okazują się niewystarczające, gdy dochodzi do zmian pogodowych lub anomalii.