Kolejne pociągi trafiły na złomowisko. Teraz czekają na pocięcie
Wakacje to okres wzmożonych podróży, także koleją. Na najbardziej uczęszczanych trasach np. nad morze czy do Zakopanego permanentnie brakuje miejsc siedzących w pociągach, a w kasach można kupić jedynie bilety bez gwarancji miejsca w przedziale. Na to aby na długi sierpniowy weekend dostać miejscówki, szans nie ma prawie żadnych. Na postulaty pasażerów, aby zwiększyć liczbę składów lub dołożyć dodatkowe wagony, przewoźnicy odpowiadają: brak wolnego taboru.
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Jacek Zemła
Jacek Zemła
Tymczasem na kolejowych złomowiskach trwa wielkie cięcie wagonów. Są one transportowane w specjalnie wyznaczone miejsca, gdzie firmy złomiarskie rozkręcają je, a większe elementy tną palnikami acetylenowymi i ładują na ciężarówki wywożące złom do huty.
Wiele z tych wagonów rzeczywiście nie nadaje się już do eksploatacji, ale są wśród takie, które po niewielkim remoncie mogłyby jeszcze jeździć. Lecz tych remontów się nie wykonuje, licząc na zakup nowego taboru za unijne dotacje. Z tymi jednak bywa różnie, w efekcie pociągów mamy coraz mniej, a te które jeżdżą są coraz krótsze...