Kolejny pancernik w Toruniu. Urodził się parze w Ogrodzie Zoobotanicznym
Maluch jest kolejnym już dzieckiem pary, która w Ogrodzie Zoobotanicznym w Toruniu rozmnaża się regularnie. Honoratka i Gustlik - bo takie imiona przed laty nadano pancernikom - bardzo do siebie pasują. Kolejne młode świadczy też o tym, że dobrze im w zoo na Bydgoskim Przedmieściu.
Pierwsza była Marusia
Samiec Gustlik jest w Toruniu od września 2017 roku. Przyjechał do nas z ogrodu w Kopenhadze. Kierownictwo toruńskiego zoo od początku zapowiadało, że będzie szukać dla niego partnerki. Nie było to jednak takie proste, bo w ogrodach zoologicznych nie ma zbyt wielu nadwyżek hodowlanych tego gatunku. Jesienią 2018 roku się jednak udało i do Gustlika dołączyła Honoratka, wcześniej mieszkanka zoo w Opolu. Tamtejszy ogród – w ramach wymiany - zabrał z Torunia młodego karakala.
Pierwsze młode pancernikowej pary przyszło na świat w kwietniu 2020 roku. Dostało na imię Marusia, jak inna bohaterka serialu "Czterej pancerni i pies". Kiedy samiczka dorosła, pojechała do ogrodu zoologicznego w Anglii, gdzie też została mamą.
Początki znajomości poczciwego Gustlika z Honoratą były jednak trudne. Kiedy on, przebudziwszy się z głębokiego snu (pancerniki potrafią spać 16 godzin na dobę), zobaczył przedstawicielkę swojego gatunku, natychmiast zabrał się do nachalnych zalotów. Ona natomiast była im wyjątkowo niechętna. Zwinęła się w kulę odcinając się tym samym od samca. Konieczna okazała się izolacja osobników. Z czasem jednak oba pancerniki zaczęły się ze sobą oswajać, a dziś żyją w idealnej komitywie.
Tylko jedno młode
Pancerniki bolita rodzą tylko jedno młode. To ze względu na ich jedyny mechanizm obronny, czyli możliwość zwinięcia się w twardą kulę. Zbyt duży brzuch uniemożliwiłby to ciężarnej matce. Podobno tylko jaguar potrafi poradzić sobie ze skorupą pancernika bolita i schrupać kryjące się w środku zwierzę.
Bolita południowy to gatunek spotykany od północnej Argentyny przez południowo-zachodnią Brazylię, Boliwię i Paragwaj. Należy do tych zagrożonych wyginięciem. Jak u wszystkich pancerników wierzch jego ciała pokryty jest kostnymi płytkami przykrytymi skórą, z której wyrastają pojedyncze włosy. Zaskoczony przez drapieżnika bolita zwija się w kulę, chroniąc swój pyszczek i ogon. Sam nie kopie nor, ale często wykorzystuje opuszczone nory mrówkojadów wielkich. Żywi się mrówkami i termitami, do których dostaje się swym długim językiem. Swoją dietę uzupełnia opadłymi owocami. Dojrzewa płciowo między 9 a 12 miesiącem życia. Ciąża trwa cztery miesiące, po których samica rodzi tylko jedno młode. Od początku mały pancernik samodzielnie się porusza, a w razie zagrożenia potrafi od razu zwijać się w kulę. W ogrodach zoologicznych gatunek ten dożywa wieku 20 lat.