Konin: Uprowadzenie młodego mężczyzny. To zemsta na byłym partnerze?

18 sierpnia po 11.00 do jednego z konińskich obiektów handlowych została wezwana policja. Zgłoszenie mówiło o dwóch mężczyznach, z których jeden miał zadrapania na twarzy i prosił o pomoc, a drugi nie odstępował go na krok.

- Na początku można było przypuszczać, że chodzi o próbę oszustwa lub wyłudzenia, jednak szybko okazało się, że sytuacja jest znacznie poważniejsza. Doszło do uprowadzenia, pozbawienia wolności i innych przestępstw - mówi mł. asp. Sylwia Król z Komendy Miejskiej Policji w Koninie.

Mundurowi zatrzymali już dwóch podejrzanych. 24-latka w sklepie i 26-letnią kobietę w mieszkaniu wskazanym przez poszkodowanego - oboje trafili już do aresztu. Poszukiwana jest jeszcze jedna osoba.

Jako pierwsza o tym poinformowała "Gazeta Wyborcza". Jak nieoficjalnie ustalili, mężczyźnie udało się poprosić o pomoc pracownika sklepu, w którym poszkodowanego próbowano zmusić do zakupienia telefonów na swój rachunek. W mieszkaniu natomiast miało dochodzić do strasznych rzeczy, jak gwałt z wykorzystaniem przedmiotów czy zmuszanie do picia moczu.

Wyborcza ustaliła także, że uprowadzony 26-latek miał zakaz zbliżania się swojej byłej partnerki z powodu kierowania do niej gróźb. To ona miała zwabić go do mieszkania mówiąc, że chce odebrać sobie życie.

Śledztwo w tej sprawie prowadzi teraz Prokuratura Rejonowa w Koninie.

Dwie zatrzymane osoby usłyszały już prokuratorskie zarzuty. Mówią one o popełnieniu przestępstwa przeciwko wolności seksualnej i obyczajności, przeciwko życiu i zdrowiu oraz przeciwko mieniu.

- Przestępstwa te cechowały się brutalnością i miały na celu sprawienie nie tylko cierpień fizycznych, ale również poniżenie i spowodowanie wielowymiarowych cierpień psychicznych. Pokrzywdzony na wniosek Prokuratury Rejonowej w Koninie został objęty szeroką pomocą psychologiczną - powiedziała Aleksandra Marańda, zastępca prokuratora rejonowego w Koninie.