Koszalin: Policjanci coraz baczniej przyglądają się hulajnogom
Sytuacja jest poważna. Hulajnogi elektryczne stanowią coraz większe zagrożenie - nie tylko dla ich użytkowników, ale i pieszych czy rowerzystów. Koszalińscy policjanci edukowali, ale teraz zaczynają kontrolować i karać.
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Paweł Relikowski/Polskapress
Joanna Boroń
Monika Kosiec, oficer prasowa koszalińskiej komendy, wymienia największe grzechy użytkowników hulajnóg - nadmierna prędkość (choć ta ustawowa to 20 km/h), wożenie pasażerów (które jest zabronione) oraz brak kasku (wprawdzie nakazu nie ma, ale tu powinien się nam włączyć zdrowy rozsadek).
Policjanci prowadzili akcje edukacyjne, upominali. Ale sytuacja wymusiła zmianę podejścia.
- Kontrolujemy zarówno uprawnienia kierujących, jak i stan ich hulajnóg - mówi. - I wystawiamy mandaty.
Jaki mandat może dostać użytkownik hulajnogi elektrycznej?
- 300 zł za przewożenie pasażera, czy zbyt szybką jazdę po chodniku
- 100 złotych za niekorzystanie z dostępnej ścieżki rowerowej
- od 50 do 1600 zł za przekroczenie prędkości
- mandat za jazdę pod wpływem alkoholu wynosi od 1000 do 2500 zł