Koszalin: Wąskotorówka świętuje okrągły jubileusz. Zwieńczenie 20 lat pracy i pasji
Dzięki wytężonej pracy pasjonatów i sympatyków kolejnictwa coś, co miało na zawsze zniknąć z koszalińskiej miejskiej przestrzeni, do dziś istnieje i wzbudza sporo pozytywnych emocji wśród mieszkańców. W 2001 roku Polskie Koleje Państwowe postanowiły zamknąć działającą tu wąskotorówkę. Taki stan rzeczy trwał przez cztery kolejne lata - aż do roku 2005, kiedy to grupa młodych ludzi postanowiła dokonać rzeczy niemalże niemożliwej i uratować ten niegdyś bardzo ważny element lokalnej historii. Od tych wydarzeń minęły już dwie dekady. Dziś odrodzona koszalińska wąskotorówka obchodzi okrągły jubileusz.
Miał specjalne skrytki w bmw. Wpadł podczas kontroli na granicy
Z tej okazji jej członkowie stowarzyszenia zaprosili mieszkańców do wspólnego świętowania tego szczególnego wydarzenia. W sobotni poranek na terenie kolei zrobiło się całkiem tłoczno. Sporo było także atrakcji przygotowanych przez organizatorów. Mieszkańcy mieli okazję zwiedzić z przewodnikiem Izbę Pamięci na dworcu w Koszalinie, a także obejrzeć widowiskową paradę taboru Koszalińskiej Kolei Wąskotorowej. Zwieńczeniem wydarzenia była wspólna przejażdżka jubileuszowym pociągiem na trasie Koszalin - Rosnowo - Koszalin.
- W 2005 roku kolej praktycznie nie istniała. Nie było ani jednego sprawnego wagonu czy lokomotywy, lokomotywownia była zdewastowana, częściowo spalona oraz pozbawiona wyposażenia. I co najgorsze, rozkradziono blisko 6 kilometrów torowiska na zachowanej linii do Rosnowa. W tej sytuacji mało kto wierzył, że jeszcze kiedykolwiek koszalińska wąskotorówka wyruszy na szlak - wspominają wydarzenia sprzed 20 lat założyciele Towarzystwa Koszalińskiej Kolei Wąskotorowej.
Od ego czasu minęły dwie dekady, a członkowie TKKW mogą pochwalić się naprawdę sporymi osiągnieciami. Udało im się m.in. odbudować torowisko do Rosnowa, wyremontować 21 rozjazdów, wymienić 15 tys. podkładów, wybudować dwa przystanki w Koszalinie, wybudować peron w Boninie, a także zainicjować remonty przejazdów kolejowo-drogowych w Koszalinie, Manowie, Boninie i Rosnowie. A to jeszcze nie wszystko. Dzięki zaangażowaniu i ciężkiej pracy możliwe było również utworzenie izby muzealnej z zapleczem sanitarnym na dworcu wąskotorowym w Koszalinie. Wartość wykonanych w ciągu ostatnich 20 lat remontów i inwestycji to ok. 9 mln złotych.
7 listopada 2005 powstało Towarzystwo Koszalińskiej Kolei Wąskotorowej. W tym samym roku członkowie towarzystwa rozpoczęli prace społeczne na terenie lokomotywowni stacji Koszalin Wąskotorowy oraz na szlaku kolei do Rosnowa. Pierwsze dwa lata funkcjonowania stowarzyszenie skupiało się za zabezpieczeniu zdewastowanego zaplecza technicznego oraz udrożnieniu linii kolejowej na odcinku Koszalin - Manowo. Przełomowym rokiem w funkcjonowaniu kolejki był rok 2008. Do budynku lokomotywowni podłączony został prąd, zainstalowany został elektroniczny system ochrony mienia oraz inne potrzebne do funkcjonowania media. Po zakończeniu naprawy wagonu motorowego towarzystwo prowadziło ruch technologiczny, którego celem było przywrócenie sprawności technicznej linii Koszalin - Bonin. 13 września odbył się pierwszy festyn na przystanku w Boninie, tydzień później pociąg pierwszy raz po 5 latach wjechał na stację w Manowie.