Kradli na placach budowy. Trzej mężczyźni w rękach policji
Trzej mężczyźni w rękach policjantów Niska
W minioną niedzielę dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Nisku otrzymał zgłoszenie o włamaniu do budynku znajdującego się na terenie jednego z placów budowy w powiecie niżańskim. Sprawcy wynieśli z pomieszczeń m.in. narzędzia budowlane i mechaniczne, elektronarzędzia oraz pojemniki z paliwem - łącznie 35 litrów. Ustalono również, że paliwo zostało skradzione z zaparkowanych na placu pojazdów budowlanych.
- Na miejsce zdarzenia zostali skierowani niżańscy funkcjonariusze wydziału kryminalnego. Intensywne działania operacyjne pozwoliły w krótkim czasie ustalić i wytypować osoby mogące mieć związek ze zdarzeniem. Policjanci zatrzymali dwóch 19-latków, a następnie 33-latka - mieszkańców powiatu stalowowolskiego. W pojazdach należących do młodszych mężczyzn, funkcjonariusze ujawnili m.in. narzędzia mechaniczne oraz zestawy kluczy. Kolejne działania przeprowadzone w miejscu zamieszkania 33-latka przyniosły istotne dowody. W jego domu policjanci zabezpieczyli m.in. wyposażenie maszyn budowlanych, narzędzia mechaniczne, elektronarzędzia i paliwo w pojemnikach - przekazuje podkomisarz Katarzyna Pracało, oficer prasowy policji w Nisku.
Podczas przeszukania jednego z pomieszczeń funkcjonariusze znaleźli foliowy worek wypełniony białą substancją oraz wagę. Przy 33-latku także zabezpieczono kolejny woreczek strunowy z podobną substancją. Przeprowadzone badania potwierdziły, że zabezpieczony materiał to mefedron. Zatrzymanym przedstawiono zarzuty kradzieży z włamaniem.
- W toku dalszego postępowania ustalono, że trzej mężczyźni mieli związek z podobnymi przestępstwami popełnionymi od 2024 roku na terenie województwa podkarpackiego i lubelskiego. Ich celem były głównie place budowy skąd kradli m.in. paliwo, elektronarzędzia, narzędzia budowlane i hydrauliczne oraz produkty wykończeniowe - dodaje rzecznik policji.
Sąd Rejonowy w Nisku, na wniosek prokuratora, zastosował wobec 33-latka tymczasowy areszt na okres 3 miesięcy. Dwaj 19-latkowie zostali objęci dozorem policyjnym. Za tego rodzaju przestępstwa, mężczyznom grozi kara pozbawienia wolności. Sprawa ma charakter rozwojowy.