Kraków: Ironman 70.3. Wielkie święto triathlonowe przyciągnęło wyczynowców i amatorów. 1700 osób na wymagającej trasie!
Ironman przyciąga celebrytów i amatorów
Przypomnijmy - triathlon składa się w z trzech konkurencji: pływania, kolarstwa i biegu. Dystanse zmieniają się w zależności od rodzaju zawodów. W Krakowie odbyła się tzw. "połówka" Ironmana (70.3 to łączna trasa wyrażona w milach). Do przepłynięcia było 1,9 km w Zakrzówku, na rowerze przejechać trzeba było 90 km z Krakowa do Bochni i z powrotem, na koniec był półmaraton (21,1 km) do przebiegnięcia po centrum Krakowa, z metą na Rynku Głównym.
Wcześniej z Krakowa na takie zawody trzeba było jeździć do innych dużych miast luba nawet za granicę, teraz start był możliwy u siebie. A triathlon w "ironmanowym" wydaniu cieszy się dużą popularności, startują amatorzy, wyzwanie podejmują celebryci i znani sportowcy.
Do startu w Krakowie zgłosił się m.in. influencer Michał "Tromba" Trąbka i multimedalista w rzucie dyskiem Piotr Małachowski, a w jednej ze sztafet wystąpili były znakomity pływak Paweł Korzeniowski i aktor Tomasz Karolak.
W Ironmanie w Krakowie trzeba było walczyć z trasą, rywalami i pogodą
Pogoda niedzielę nie rozpieszczała uczestników. Najszybszy na wymagającej trasie okazał się Kacper Stępniak, rekordzista Polski na tym dystansie. Uzyskał czas 3:39.40,26 godz., o 1.33 min wyprzedził Niemca Maximilian Sperla. Trzeci był Ukrainiec Rostysław Spewcow (+3/38 min). Zawodnicy z zagranicy zresztą zajęli dużo miejsc w czołówce, w "10" z Polaków był jeszcze tylko Tomasz Brembor (5.).
Dla profesjonalistów liczyła się walka o wynik, dla wielu z ponad 1700 uczestników (na 1833 zgłoszonych) liczyło się przede wszystkim ukończenie dystansu i satysfakcja ze zmierzenia się z nie lad wyzwaniem.