Kraków: Miastoprojekt po wizycie Roberta De Niro. Spór trwa, budowa też i... oczekiwanie na wyniki z kontroli inwestycji
Komentarze po wizycie Roberta de Niro dotyczące przebudowy Miastoprojektu:
Głosy poparcia, m.in. osób, które uczestniczyły w spotkaniu z Robertem de Niro w siedzibie firmy Sao Investments, gdzie zapoznawały się z projektem. Zebrało się tam sporo znanych osób, a wydarzenie relacjonował TVN.
Świadek podniósł alarm. Spójrzcie na nagranie ze Śląska
Alina Kamińska, aktorka Teatru Bagatela: "To naprawdę ważny czas dla Krakowa ! Otwieramy się na świat na najwyższym poziomie. Można mieć wątpliwości, ale warto poczekać. Będzie się działo i ja już właśnie czekam na to z radością"
Jarosław Królewski, prezes Wisły Kraków: "Myślisz, że Kraków. Ty mówisz Wisła. Miło było spotkać Roberta De Niro i przyjaciół w #Kraków.Odważne i ambitne projekty są siłą napędową przyszłości tego miasta. Brawo SAO Investments."
Marek Kondrat, aktor: "To jest po prostu fantastyczna rzecz. Powiew świeżego powietrza, przewianie mgły krakowskiej. Świat do nas zjeżdża po prostu"
Jerzy Fedorowicz, aktor, polityk: "Wczoraj, na otwarciu ważnej dla Krakowa inwestycji firmy NOBU SAO, pojawił się Robert de Niro ze swoimi firmowymi partnerami. Było uroczyście, radośnie i serdecznie. Wśród gości krakowscy przedsiębiorcy. ludzie sztuki, generał Mieczysław Bieniek i dziennikarze z całej Polski. Padła ważna deklaracja o partnerstwie na linii biznes-kultura. Mogliśmy zamienić kilka słów z wielkim artystą. Nam, aktorom trochę łatwiej bo mamy swój kod dostępu na całym świecie. Przejęty Fedor"
Mieczysław Bieniek, generał Wojska Polskiego w stanie spoczynku: "Gratulacje z okazji wbicia łopaty pod inwestycję NOBU Kraków i SAO. W te przedsięwzięcie wpisuje się Robert De Niro, współtwórca legendarnej marki NOBU. Brawo dla całego Zespołu za odwagę, rozmach i wizję!"
Krzysztof Gierat, w latach 2000-2025 dyrektor Krakowskiego Festiwalu Filmowego: "Jego pierwsza wizyta w Krakowie między "okrągłym stołem" a upadkiem muru berlińskiego była dla nas jak symboliczne otwarcie na świat. Kino Apollo, które wtedy otworzył po remoncie, już nie istnieje, a projekt filmu, w którym miał zagrać Lecha Wałęsę nie doszedł do skutku...Któż mógł przypuszczać, że prawie 40 lat później Robert De Niro pojawi się w naszym mieście ponownie, by realizować z partnerami projekt NOBU CULTURAL DISTRICT inspirowany duchem Miastoprojektu, gdzie narodziła się Nowa Huta i wiele innych wybitnych projektów architektonicznych. To śmiałe wyjście poza klasyczne funkcje znanej marki Nobu, firmowanej przez wybitnego aktora oraz producenta Meira Tepera i mistrza kuchni Nobu Matsuhisę. Ponad 60% przestrzeni ma być przeznaczone dla kultury i rozwoju, a więc tym razem to nie tylko hotel, ale także sale: koncertowa, teatralna i kinowa, klub jazzowy, galeria sztuki, studio nagrań, biblioteka i czytelnia, promenada usługowa... Wczoraj miałem przyjemność znaleźć się pośród osób, które w siedzibie Sao Investments mogły spotkać się na chwilę z pomysłodawcami i realizatorami projektu. I przypomnieć się wraz z córką Marynią naszemu Gościowi sprzed lat. Nadal robi wrażenie niezwykle ciepłego człowieka.
Sprzeciwiający się budowie zorganizowali się na grupie FB "NIE dla przebudowy ul. Kraszewskiego - Głos mieszkańców". Sporo też głosów sprzeciwu widać na działającym od lat profilu FB "Nasze miasto w naszych rękach", gdzie często głos zabiera Monika Bogdanowska.
Monika Bogdanowska, w latach 2019-2021 małopolska wojewódzka konserwator zabytków: Ta historia jest bardzo smutna. Z budynku Miastoprojektu została skorupa i resztka trzewi... Równocześnie padają już głosy, że dzisiaj protesty dotyczyłyby nawet odbudowy Wawelu. Wszyscy w tym mieście narzekają, itd. Czy niepotrzebnie narzekają na hotel Roberta U talking 2 me, De Niro? Wawel w 1905 roku był rozpadającą się ruiną, z detalem zachowanym szczątkowo, trzeba było zaprojektować posadzki, stropy, wymienić dachy, odtworzyć pokrycie klatek schodowych, odtworzyć krużganki... Dzisiaj pewnie taki strup należący do agencji mienia zarządzanego przez wojskowych trafiłby w ręce biznesu, tak jest szybciej, łatwiej, z punktu widzenia finansów publicznych najtaniej. Powstałby hotel Strauss, albo Klimt, na otwarcie przyjechałby skrzypek z samego Wiednia, wiecie, rozumiecie, Europa, środkowa, ale jednak. Jeden czy drugi architekt narzekałby, jak to Schody Senatorskie pokryto pół wieku wcześniej betonem i że trzeba to dziadostwo wreszcie rozebrać, sypie się, kruszy, orła mozna wywinąć. Nie ma co jednak porównywać budynku Miastoprojektu do Wawelu, socrealistycznego biurowiec nie był nigdy w tak złym stanie, jak zamek zdewastowany przez austriackich okupantów. Ci okupanci posiadali jednak coś, czego wolna Polska nie ma, tym czyms było prawo, o planowaniu i prawo o zabytkach. O autentyczność Wawelu walczył sam Max Dvořak, naczelny konserwator zabytków Austrii. My dzisiaj rządzimy się sami, jak widać różnie nam to wychodzi. Za chwilę z urzedów, które pozwalaja na niszczenie budynków przy Kraszewskiego będzie słychać, jak to trzeba zbudować nowy biurowiec dla tej czy innej instytucji. Nikt nie chce zauważyć, że w takim Miastoprojekcie lub banku przy Wielopolu mogłoby pracować x osób. Najgorszy na załączonym obrazku jest jednak nowotwór, który wypełni ogród. Coś niedobrego stało się z krakowską architekturą w XXI wieku, całkowita wtórność i prowincjonalizm oraz wysługiwanie się deweloperom. Smutne to."
Inne komentarze z FB:
"Ale czad! Nie mogę skomentować to Wy proszę skomentujcie Drodzy Sąsiedzi. Jak się Pan Kondrat cieszy, młoda żona się cieszy, wszyscy się cieszą. Prawdziwie demokratyczny materiał prezentujący wszystkie - NAJWAŻNIEJSZE - punkty widzenia XD. Powiem tak ----------------------> TYLKO R E F E R E N D U M. Parafrazując Pana Marka Kondrata "niech ten świeży wiatr przewietrzy krakoski zaduch i mgły". Musimy trzymać się razem, bo zadeptać mieszkańców jednej uliczki jest dużo łatwiej niż rosnący opór kwartału, później dzielnicy, a na końcu miasta."
"Jak się patrzę na nasze lokalnych polityków, artystów i urżędników to aż się łezka w oku kręci, mam wrażenie że cofnęliśmy się do lat 90.tych kiedy wszyscy artyści i politycy zbiegali się na otwarcia macdonalda. Szkoda tylko że w tym gonieniu za zdjęciem ze znaną twarzą zabrakło rozmowy o mieszkańcach."
"Smuteczek. Bo człowiek, który mieszka tuż obok nie ma pojęcia jak będzie wyglądało jego najbliższe sąsiedztwo, a człowiek z drugiej półkuli wie, choć tu nie mieszka (tak, tak, daje nazwisko, musi wiedzieć). Ot, taka polityka surprise"
"Polacy mają jednak ogromne kompleksy. Jak można było zgodzić się na taką dewastacje? Bo jednym z akcjonariuszy jest amerykański aktor?"
"De Niro Podobno ma być w Krakowie. Możnaby zrobić transparenty i pójść poprotestować. Jako mimo wszystko społecznik po amerykańsku może by się zainteresował działaniami kapitału w jego imieniu. PS. Ciekawy zbieg okoliczności- wizytacja zaplanowana na okres kiedy potencjalnie tubylcy wyjechali na długi weekend..."
Co dalej z Miastoprojekt i hotelem Nobu
3 listopada pisaliśmy, że miejski konserwator zabytków zwrócił się do Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego, by ten przyjrzał się inwestycji przy ul. Kraszewskiego, gdzie gmach dawnego Miastoprojektu jest zamieniany na hotel. Jak dowiedzieliśmy się z krakowskiego magistratu, to reakcja na sygnały dotyczące sposobu prowadzenia tej inwestycji.
Spytaliśmy również w krakowskim magistracie, czy z kolei miejski konserwator sprawuje nadzór nad tą inwestycją przy ul. Kraszewskiego, czy odbywają się tam kontrole. W poniedziałek (3 listopada) otrzymaliśmy następującą odpowiedź:
"Od czasu wprowadzającej komisji konserwatorskiej, która odbyła się przed rozpoczęciem prac budowlanych (28.05.2025 r.), Miejski Konserwator Zabytków nie jest informowany o zakresie i przebiegu aktualnie prowadzonych prac. W związku z dochodzącymi informacjami dotyczącymi sposobu prowadzenia inwestycji, który może odbiegać od rozwiązań projektowych uzgodnionych postanowieniem, Miejski Konserwator Zabytków zwrócił się z prośbą o podjęcie stosownych czynności kontrolnych zgodnie z posiadanymi kompetencjami do Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Krakowie". Pozostaje więc czekać na wnioski z działań podjętych przez PINB.