Kraków: Niedoszli studenci pozwą UKEN. Chcą odszkodowania
W jednej chwili zostali bez swoich studiów
Przypomnijmy: przyjęci na studia na UKEN młodzi ludzie 1 października mieli rozpocząć naukę na kierunku o nazwie "Etyka - mediacje i negocjacje". Tymczasem w samym dniu inauguracji dowiedzieli się, że tych studiów... nie będzie.
Tak relacjonowała to jedna z niedoszłych studentek Julia Leppert, dla której był to wymarzony kierunek:
"Podczas inauguracji roku akademickiego cały mój kierunek został poinformowany, że studiów na wybranym przez nas kierunku nie rozpoczniemy. Zostaliśmy poinformowani, że o godzinie 1 w nocy uczelnia dostała informacje o bardzo złej opinii od instytucji przeprowadzającej kontrolę. Powiedziano nam, że połowa kryteriów otrzymała bardzo złą ocenę. Dostaliśmy propozycje, aby przenieść się na inny, dowolny kierunek studiów na uczelni. Dla mnie nie jest to dobre rozwiązanie. Od ponad roku byłam nastawiona na studiowanie dokładnie na tym kierunku, który wybrałam. Dostałam się na niego, dostarczyłam wszystkie dokumenty, zostałam przyjęta, nawet otrzymałam już plan zajęć. To wszystko po to, aby w dniu inauguracji dowiedzieć się, że nic z tego nie wyjdzie".
Następnego dnia dr hab. Krzysztof Gurba, prof. UKEN, dyrektor Instytutu Dziennikarstwa i Stosunków Międzynarodowych UKEN tłumaczył dziennikarzom, że raport Polskiej Komisji Akredytacyjnej - bo o tę instytucję chodzi - zawiera bardzo negatywną ocenę parametrów programu studiów na kierunku "Etyka - mediacje i negocjacje".
- To była trudna decyzja, ale jedyna możliwa po raporcie Polskiej Komisji Akredytacyjnej - przekonywał prof. Gurba odnośnie decyzji o wstrzymaniu uruchomienia studiów. - Nie chciałem narażać studentów na studiowanie w warunkach źle ocenianych - dodał.
Większość zmieniła kierunek i zostaje
Ponieważ pojawiały się rozbieżne informacje o liczbie osób, które miały rozpocząć te studia, dopytujemy na uczelni - ile dokładnie ich było. Szef Instytutu odpowiada: 70 na studiach stacjonarnych I stopnia, 50 na studiach stacjonarnych II stopnia.
A ile z tych osób skorzystało z oferty UKEN, by podjąć studia na innym, dowolnym kierunku na tej uczelni?
- 51 osób na I stopniu i 41 osób na II stopniu (stan na 7 października). Będą studiować głównie HR w mediach i organizacjach międzynarodowych, stosunki międzynarodowe, dziennikarstwo oraz inne kierunki na UKEN: psychologia, logistyka, administracja, pedagogika, dyplomacja i zarządzanie publiczne. Kolejne przeniesienia w drodze - dodaje prof. Krzysztof Gurba.
Niedoszli studenci etyki zwracają uwagę, że decyzja uczelni o nieuruchomieniu ich kierunku to nie tylko zburzone plany. Przekłada się też na stracone przez nich pieniądze. Przede wszystkim znaleźli i wynajęli mieszkania, a zerwanie umowy będzie ich słono kosztowało. Dlatego zapytaliśmy uczelnię, czy zamierza w jakiś jeszcze sposób - poza umożliwieniem wybrania innego kierunku na UKEN - zrekompensować tym osobom odwołanie rozpoczęcia ich studiów. I czy może wypłaci im odszkodowania. Odpowiedź brzmi: "Nie".
- Uczelnia zrobiła wszystko, co leży w zakresie jej możliwości, by zniwelować skutki zaistniałej sytuacji - przekonuje prof. Krzysztof Gurba.
Planują pozew, chcą odszkodowania
Do osób, które zdecydowały się wybrać inny kierunek i tym samym pozostać na UKEN, nie należy Julia Leppert, która pochodzi spod Bydgoszczy.
- Nie skorzystam z oferty uczelni i nie wybiorę innego kierunku. Interesował mnie tylko i wyłącznie kierunek, który się nie otworzył - podkreśla Julia. Mówi nam też: - Razem z innymi studentami mamy zamiar wnieść pozew i żądać odszkodowania za poniesione straty finansowe.
Niedoszła studentka UKEN podkreśla, że jak dla niej cała sytuacja jest skandaliczna. I już nie myśli o tym, by wrócić na tę uczelnię za rok.
- Informowanie o nieotwarciu kierunku w dniu inauguracji roku jest czymś niedorzecznym - ocenia Julia. - Przyjechałam, aby studiować dokładnie ten kierunek, więc zdecydowanie nie zadowala mnie propozycja władz uczelni odnośnie przeniesienia na inny kierunek. Na ten moment nie zamierzam rekrutować się za rok, gdyby była taka możliwość, ponieważ chcę zacząć studia na innej uczelni niedaleko rodzinnej miejscowości. Nie chcę robić przerwy w nauce i czekać, czy być może w następnym roku kierunek etyka się otworzy.
Zespół roboczy odpowie na raport PKA
Kierunek "Etyka - mediacje i negocjacje" na UKEN ma starszych studentów i oni kontynuują naukę na wyższych latach studiów. Są tu roczniki na obu stopniach studiów. Uczelnia jednak nie pozostawia nadziei tym, którzy takie studia mieli rozpocząć na I roku: nie istnieje możliwość, że z poślizgiem, ale jednak zostaną uruchomione jeszcze w tym roku akademickim.
Co do raportu zespołu oceniającego Polskiej Komisji Akredytacyjnej, który jest efektem wizytacji z maja tego roku w Instytucie Dziennikarstwa i Stosunków Międzynarodowych UKEN, uczelnia informowała 2 października: "W ciągu ustawowych trzech tygodni sformułowana zostanie odpowiedź na raport PKA, która - jak mamy nadzieję - umożliwi stopniowe wprowadzenie postulowanych zmian i kontynuowanie prowadzenia studiów na ocenianym kierunku na dotychczas uruchomionych rocznikach".
Jak się dowiadujemy, 1 października powołany został w Instytucie Dziennikarstwa i Stosunków Międzynarodowych zespół roboczy do opracowania odpowiedzi na raport PKA. W poniedziałek, 6 października, odbyło się spotkanie zespołu, a następne jest zaplanowane na 14 października.
- Celem zespołu jest sformułowanie odpowiedzi zawierającej etapowy program naprawczy, który umożliwi - w dialogu z Polską Komisją Akredytacyjną - stopniowe wprowadzenie postulowanych w raporcie zmian - informuje szef Instytutu.
Uczelnia przekazała nam, że w związku z całą zaistniałą sytuacją nie są planowane żadne zmiany kadrowe. Nikt z pracowników naukowo-dydaktycznych nie utraci zatrudnienia.
Sprawa nagłego wstrzymania kierunku "Etyka - mediacje i negocjacje" odbiła się szerokim echem. Zareagował na nią m.in. prezydent Krakowa Aleksander Miszalski, który zwrócił się do ministra nauki i szkolnictwa wyższego z prośbą o jej zbadanie.
Czy ministerstwo interweniuje?
- Ministerstwo interweniuje w trybie kontroli, oczekuje wyjaśnień. Zostały one wysłane 7 października - odpowiada UKEN.