Kraków: Rusza Społeczna Agencja Najmu

Program SAN to nowy, uzupełniający element polityki mieszkaniowej w Krakowie. W tym roku ma swoją pilotażową edycję, opartą o remontowane gminne pustostany. Docelowo planowane jest pozyskiwanie mieszkań do programu również z rynku prywatnego - od właścicieli, którzy nie wynajmują swoich mieszkań ze względu na obawy związane np. z zachowaniem lokatorów (dewastacje, problemy z eksmisją itp.). SAN da im możliwość nawiązania współpracy w zakresie wynajmu mieszkań na stabilnych warunkach.

Funkcjonowanie SAN w Krakowie rozpoczyna się w tym roku od 50 lokali (pustostanów) z gminnego zasobu mieszkaniowego, remontowanych z prawie 6-milionowym dofinansowaniem z funduszy europejskich. Średni koszt remontu 40-metrowego lokalu to ok. 40-50 tys. złotych. Wyremontowanych jest już - przez Zarząd Budynków Komunalnych - już ok. 40 z tych mieszkań, a od ponad dwóch miesięcy trwa nabór na ich przyszłych lokatorów.

- To są mieszkania dla osób, które wpadają w tzw. lukę czynszową, czyli zarabiają za dużo, aby móc skorzystać z miejskich programów mieszkaniowych - programu komunalnego czy socjalnego - ale za mało, żeby utrzymać się na rynku prywatnym albo zakupić mieszkanie - wyjaśnia wiceprezydent Krakowa Maria Klaman.

Władze miasta podkreślają, że szczególnym, niestandardowym elementem programu jest coatching, doradztwo zawodowe. Uczestnicy - takie jest założenie - nie tylko taniej wynajmują mieszkanie, ale też obowiązkowo realizują program rozwoju zawodowego, korzystają ze szkoleń, podnoszą swoje kwalifikacje, co pozwoli im docelowo zdobyć lepszą pracę, poprawić swoją sytuację finansową i być może kupić własne lokum. Mieszkanie z SAN będzie można wynająć na maksymalnie pięć lat i w tym czasie trzeba będzie popracować nad swoim rozwojem zawodowym.

Zastępczyni prezydenta wymienia trzy grupy osób, na których problemy SAN jest odpowiedzią i które do tego programu zostały zakwalifikowane.

- Pierwsza z nich to rodziny, zwłaszcza matki z dziećmi z niepełnosprawnościami intelektualnymi, dziećmi, które już są dorosłe, a to jest bardzo duże wyzwanie. Druga grupa to osoby młode, tuż po studiach, które zaczęły pierwszą pracę zawodową - a to zwykle prace w usługach hotelarskich, centrach handlowych, w sklepach odzieżowych czy w Żabce - mówi Maria Klaman. Podkreśla, że z punktu widzenia zarządzających miastem ważne jest, by zatrzymać studentów i osoby po studiach w Krakowie. A - o czym jest głośno - obserwowany jest ich odpływ, związany z wysokimi kosztami życia i zakwaterowania. - Trzecią grupą są osoby, które niestety wciąż pracują na umowę zlecenia, m.in. osoby, które świadczą usługi kurierskie - przekazała też wiceprezydent.

By móc przystąpić do SAN, trzeba:

• mieć status osoby zatrudnionej na umowę o pracę, o dzieło czy umowę zlecenie
• zarabiać w miesiącu poprzedzającym przystąpienie do projektu 4 666 zł "na rękę" (netto) na osobę lub 823 zł netto na osobę - w przypadku wieloosobowego gospodarstwa domowego
• złożyć oświadczenie, że w dniu podpisania umowy najmu z SAN uczestnik nie będzie się posiadać tytułu prawnego do lokalu (czyli nie będzie się najemcą mieszkania na wolnym rynku, ani też właścicielem mieszkania).

Do tej pory w ramach naboru do programu wpłynęło ponad 130 wniosków od zainteresowanych. Jak na razie 25 z nich jest już pozytywnie rozpatrzonych i poszczególne mieszkania w najbliższym czasie będą odpowiednio doposażane, dopasowywane do potrzeb danej osoby czy rodziny (np. w piętrowe łóżko).

Mieszkania, które na początek trafiły do programu, mają powierzchnię od ok. 30 do 64 metrów kwadratowych (w większości - między 35 a 42 metry). Są rozsiane po cały mieście, znajdują się m.in. w Nowej Hucie, Podgórzu, na Prądniku. Najbliżej centrum Krakowa zlokalizowane są mieszkania: przy ul. Bocheńskiej na Kazimierzu czy przy Kalwaryjskiej w Podgórzu; mają ok. 50-60 mkw. Do części mieszkań przynależą też komórki lokatorskie.

Wprowadzający się zastaną w mieszkaniach zabudowaną kuchnię, lodówkę, pralkę (sprzęt AGD ma być najwyższej klasy energetycznej), stół z krzesłami, meble do spania.

Wysokość czynszu w mieszkaniach z programu SAN to 4 proc. wartości odtworzeniowej lokalu, czyli 28,53 zł za metr kwadratowy. To duże wsparcie dla uczestników programu, ponieważ na rynku prywatnym za najem trzeba zapłacić co najmniej dwa razy więcej.

Poza czynszem wynajmujący oczywiście będą płacić za media. Tu kwoty mogą być zróżnicowane, m.in. ze względu na typ ogrzewania. Mieszkania znajdują się w różnych typach zabudowy, zarówno w blokach z okresu PRL, jak też w kamienicach (takich jest kilka).

- Zdecydowana większość tych lokali to mieszkania wyposażone w instalację centralnego ogrzewania podłączoną do MPEC, kilka lokali ma własne etażowe ogrzewanie gazowe, a dwa - ogrzewanie elektryczne - wymienia Marcin Paradyż, dyrektor Zarządu Budynków Komunalnych w Krakowie.