Wygoda: Pełna emocji druga edycja (Nie)Wygodnego Biegu

Podczas wydarzenia sportowego biegacze rywalizowali w dwóch głównych kategoriach: kobiety oraz mężczyźni. Zawodnicy zostali podzieleni na dwie grupy: reprezentujących Wierzbicę oraz biegaczy z szeroko pojętej Reszty Świata.

W grupie "Wierzbiczanie" triumfowały Katarzyna Radzicka, Magdalena Macioszek i Lidia Kita wśród kobiet oraz Piotr Surowiec, Krzysztof Gajek i Krzysztof Potrapeluk w kategorii mężczyzn.

Natomiast w grupie "Reszta Świata" najlepsze wyniki uzyskały Dagmara Polak, Anna Koniszewska i Karolina Pilipczuk, a wśród mężczyzn: Krzysztof Koniszewski, Mariusz Kołodziej oraz Adam Koniszewski.

Wszyscy uczestnicy ukończyli bieg, co niezmiernie świadczy o ich niezłomnej determinacji.

- Bardzo się cieszę, że po raz drugi biegliśmy w bardzo trudnych warunkach. Każdy udowodnił, że dał radę. Druga edycja jest dowodem na to, że wydarzenie tego typu jest potrzebne i znajduje chętnych - podkreślił Wiktor Deniszczuk. - A to oznacza, że spotykamy się za rok -  dodał z zadowoleniem organizator.

Oprócz biegaczy, którzy licznie przybyli z rodzinami i przyjaciółmi, na trasie wyróżniały się także specjalne grupy, takie jak "Czerwone Kokardki", "Kalenica Wierzbica" oraz "DPS Nowiny". Tereny Wygody tętniły życiem i przygodą, a atmosfera wspólnego wysiłku i rywalizacji utrzymała się przez niemal całą niedzielę.

Nieocenioną pomocą okazali się wolontariusze oraz sąsiedzi, którzy byli zaangażowani już na kilka dni przed wydarzeniem.

- Mieliśmy też liczne grono osób i firm, które wsparły w różny sposób organizację biegu. Wszystkim bardzo dziękuję - wyraził swoją wdzięczność Wiktor Deniszczuk.

Wiktor Deniszczuk, mieszkający z żoną i synkiem na małej kolonii Wygoda, udowodnił, że nawet na tak zwanym odludziu można z sukcesem zorganizować wydarzenie o charakterze regionalnym. Jego inicjatywa przyniosła nie tylko sportowe emocje, ale także pozwoliła na zbiórkę karmy dla Chełmskiego Schroniska dla Zwierząt, nadając imprezie wymiar charytatywny. Tym samym przykład Wygody pokazuje, że każda, nawet najmniejsza miejscowość, może stać się areną wydarzeń, które łączą i integrują ludzi z różnych zakątków regionu.