Kraków: Stary Teatr z nowym logo. To jedyna narodowa scena w Krakowie
- Narodowy zaczyna się dla nas tam, gdzie w miejscu ja stawiamy my. Narodowy to taki, który naprawdę nie boi się konfrontować z rzeczywistością. My tu, w narodowym teatrze - jednej z dwóch scen narodowych w Polsce, jedynej krakowskiej narodowej scenie - bierzemy na siebie te odpowiedzialność. Chcemy, żeby to było widać. Chcemy, żeby państwo to czuli - mówił podczas konferencji zapowiadającej sezon Jakub Skrzywanek, zastępca dyrektorki Narodowego Starego Teatru.
Czy prezentując nową identyfikację wizualną Starego Teatru, Jakub Skrzywanek chciał przypomnieć, że Teatr im. Słowackiego jest instytucją współprowadzoną przez ministerstwo, ale czasowo i oficjalnie nie ma w swojej nazwie przymiotnika "narodowy"?
Narodowy nie krakowski
Dotychczasowe logo krakowskiej narodowej sceny to maszkaron otoczony napisem Stary Teatr Kraków, w nowej identyfikacji wizualnej Kraków ustąpił miejsca mocno podkreślonemu słowu "narodowy".
Nową identyfikację wizualną opracowało Studio Otwarte. Narodowy Teatr wybrał agencję na mocy poprzedniej współpracy sprzed ośmiu lat. Studio Otwarte opracowało także dotychczas stosowany logotyp.
Jak tłumaczył Tomasz Jurecki ze Studia Otwartego, podczas prac nad nową identyfikacją wizualną agencja sięgnęła po historyczne formy plakatów i afiszów.
- Mamy do czynienia z instytucją, która jest nowoczesna i niepokorna, a z drugiej strony bardzo zakorzeniona w tradycji, Druga kwestia jest taka, że do tej pory słowo "narodowy" nie było wystarczająco mocno zaopiekowane, chcieliśmy ten narodowy charakter bardziej wzmocnić - mówił podczas konferencji otwierającej sezon Tomasz Jurecki ze Studia Otwartego.
Oprócz logotypu z podkreślonym słowem "narodowy" zaprezentowano plakaty i afisze do spektakli sezonu. Te rzeczywiście nawiązują do tych sprzed lat. Jak tłumaczył Tomasz Jurecki, mogą funkcjonować samodzielnie, jak również zostać wypełnione dodatkową grafiką czy zdjęciami.
"Odzwierciedlają ambicje instytucji, by być przestrzenią nie tylko tradycji, ale także współczesnego dialogu" - czytamy na stronie internetowej Starego.
Nowoczesność i odwagę Starego Teatru ma podkreślać minimalizm oraz stosowanie kontrastów w nowych projektach. Zaś nawiązanie do historycznych plakatów ma być wyrazem wspólnoty, dzięki temu zabiegowi publiczność ma poczuć, że jest u siebie. Trzeba natomiast dobrze wytężyć wzrok, by dostrzec nazwisko reżysera.
Koszt rebrandingu - jak informuje Stary Teatr - to 50 tys. złotych.
- Nasza współpraca nie kończy się na stworzeniu identyfikacji, będziemy projektować oprawę spektakli - zapowiadało Studio Otwarte.