Krasne: Znamy przyczynę wycieku oleju na stacji paliw w Krasnem
Do wycieku na stacji paliw w Krasnem doszło w poniedziałek.
Jak informowaliśmy wczoraj w "Nowinach", do wycieku na stacji paliw w Krasnem doszło w poniedziałek. Obsługa natychmiast powiadomiła odpowiednie służby, które stwierdziły, że wyciek został spowodowany usterką techniczną sondy pomiarowej zbiornika.
Niestety, olej kanalizacją deszczową dostał się do pobliskiej rzeki Młynówki, która wpada do Wisłoka. Dzięki szybkiej reakcji straży pożarnej substancję ropopochodną udało się zatrzymać. Rozłożono rękawy adsorpcyjne, które wyłapywały szkodliwą ciecz znajdującą się w rzece.
O zdarzeniu powiadomiono policję, Wody Polskie i służby ochrony środowiska. Wszystko wskazywało na to, że do wycieku doszło na stacji paliw Hyperoil należącej do marki Auchan.
Zwróciliśmy się do Auchan, pytając o przyczyny wycieku.
- 18 sierpnia w godzinach porannych na stacji paliw Hyperoil, działającej pod marką Auchan w Krasnem, w trakcie przyjmowania dostawy paliwa (oleju napędowego) obsługa stacji stwierdziła jego wypływ z podziemnego zbiornika na kostkę brukową. Natychmiast zostały podjęte kroki zaradcze: przerwano zrzut paliwa i za-bezpieczono rozlany olej napędowy przez posypanie go sorbentem. Wyłączono wszystkie dystrybutory i zamknięto stację paliw. Wezwano specjalistyczny serwis techniczny. Wypływ paliwa na kostkę brukową został zatrzymany. Ustalono, że jego powodem była usterka techniczna sondy pomiarowej zbiornika. Stacja została ponownie uruchomiona w południe tego samego dnia, po usunięciu usterki przez serwis - informuje Marta Moleń, specja- lista do spraw komunikacji w Auchan.
Niestety, część paliwa dostała się do rzeki Młynówki; na szczęście zostało ono zneutralizowane, nim wpłynęło do Wisłoka. Jak zapewniają Wody Polskie, skażenie nie zagraża jednak rzece.
- Dzięki pomocy strażaków udało się sytuację opanować. Powiadomiliśmy Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska i zarządziliśmy kontrolę gospodarowania wodami w firmie, w której mogło dojść do wycieku - poinformował nas Krzysztof Gwizdak, zastępca dyrektora Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Rzeszowie.
Śledztwo w sprawie wycie-ku prowadzi rzeszowska prokuratura.
